Na mocy kolejnego aneksu wydłużono od końca czerwca czas, w którym Agora może rozmawiać z czeską spółką SFS Ventures na temat zmiany terminu kupna pozostałych 60 proc. udziałów Eurozetu. Agora nie może zrealizować transakcji, bo zakazał tego prezes UOKiK, przy czym niedawno jego decyzję w całości zmienił sąd pierwszej instancji.
W komunikacie Agory opisano, że do końca czerwca wspólnicy „będą kontynuować negocjacje w sprawie zmiany umowy wspólników, w szczególności w zakresie terminu wykonania uprawnienia Agory do nabycia wszystkich pozostałych udziałów Eurozet należących do SFS Ventures”.
Firmy rozmowy w tej sprawie zaczęły na początku lutego br., a dwa tygodnie później czas na ich prowadzenie wydłużono do 20 maja.
UOKiK nie zgodził się na kupno przez Agorę reszty Eurozetu
W lutym 2019 roku Agora za 130 mln zł przejęła 40 proc. udziałów Eurozetu, natomiast 60 proc. nabył czeski fundusz SFS Ventures. Zgodnie z umową Agora ma tzw. opcję call, czyli prawo do nabycia wszystkich udziałów od wspólnika. Jesienią 2019 roku Agora poinformowała, że zamierza zrealizować tę opcję i złożyła do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wniosek o zgodę na transakcję.
Urząd przeprowadził dwuetapowe postępowanie, obejmujące analizę rynków działania obu firm. Na początku stycznia ub.r. prezes UOKiK Tomasz Chróstny zakazał Agorze przejęcia kontrolnego pakietu Eurozetu. W obszernym uzasadnieniu stwierdzono, że połączone firmy wspólnie z Grupą RMF stworzyłyby duopol z 70-procentowym udziałem w rynku radiowym.
– Decyzja Prezesa UOKiK kompromituje Urząd. Chroni konkurentów Agory, a nie konkurencję. Została podjęta z naruszeniem przepisów prawa oraz procedur administracyjnych – skomentowała Agora i w lutym ub.r. złożyła odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Wskazała na „rażące naruszenia przepisów prawa, jakie miały miejsce przy wydaniu tego rozstrzygnięcia”.
W kwietniu Bartosz Hojka, prezes zarządu Agory napisał list do Margrethe Vestager, unijnej komisarz ds. ochrony konkurencji, w którym skrytykował zablokowanie przez prezesa UOKiK przejęcia przez firmę kontrolnego pakietu Eurozetu. Menedżerowie Agory w maju spotkali się z przedstawicielami Komisji Europejskiej w tej sprawie.
Sąd zmienił decyzję, UOKiK się odwoła
Agora złożyła do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wniosek o rozpatrzenie jej odwołania poza kolejnością. SOKiK się do tego przychylił, pierwsza rozprawa w procesie odbyła się pod koniec listopada.
W zeszłym tygodniu Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zmienił w całości decyzję prezesa UOKiK bezwarunkowo zakazującą Agorze kupna kontrolnego pakietu udziałów Eurozetu.
W komunikacie Agory opisano, że „w ocenie sądu przedstawione w decyzji prezesa UOKiK hipotetyczne scenariusze działań koordynacyjnych przedsiębiorców, mające grozić istotnym ograniczeniem konkurencji, mają charakter spekulatywny i są nie są wysoce prawdopodobne”, a ponadto „nie znajdują one podstaw w ustalonych w toku postępowania dowodowego realiach rynkowych i uwarunkowaniach ekonomicznych”.
– Dzisiejszy wyrok to kompromitacja działań prezesa UOKiK. W ustnym uzasadnieniu do wyroku sędzia wskazał, że decyzja prezesa UOKiK była wewnętrznie sprzeczna, oparta na wielopiętrowej spekulacji i pomijała kluczowe dowody w sprawie – ocenił Bartosz Hojka, prezes Agory. – Naszym zdaniem ten wyrok potwierdza, że zakaz zakupu Eurozetu przez Agorę był decyzją polityczną, wymierzoną w naszą firmę i wpisującą się w działania partii rządzącej, która na różne sposoby stara się utrudnić lub ograniczyć działalność wolnych mediów w Polsce. Ta sprawa, zakończona wydaniem przełomowego wyroku, przywraca wiarę przedsiębiorcom w możliwość uczciwego konkurowania na rynku – podkreślił.
Zupełnie inaczej sprawę postrzega Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. – Właściwie oceniliśmy bardzo obszerny materiał dowodowy i zagrożenie dla konkurencji, jakie niesie za sobą ta koncentracja. Nie zgadzamy się z decyzją sądu pierwszej instancji dlatego skorzystamy z przysługującego nam prawa i wniesiemy apelację – zapowiedział w komunikacie.
Na czele Eurozetu były menedżer Agory
Do Eurozetu należy pięć rozgłośni. Według badania Radio Track od grudnia ub.r. do lutego br. Radio ZET miało 14,1 proc. udziału w rynku słuchalności, wobec 12,5 proc. rok wcześniej. Udział Antyradia zwiększył się rok do rok z 2,7 do 2,9 proc., udział Radia Plus zmalał z 2,2 do 1,8 proc., Meloradia – z 1,2 do 0,9 proc., a Chilli ZET – z 0,3 do 0,2 proc.
Z kolei serwisy i aplikacje internetowe grupy Eurozet w lutym br. miały 12,36 mln użytkowników, 41,16 proc. zasięgu oraz 7 minut i 46 sekund średniego czasu korzystania przez odwiedzającego, a sam portal Radiozet.pl – 11,51 mln użytkowników, 38,32 proc. zasięgu oraz 7 minut i 24 sekundy średniego czasu spędzonego przez internautę (według badania Mediapanel).
Na początku br. zmienił się przedstawiciel Agory w radzie nadzorczej Eurozetu. Grzegorz Kossakowski został prezesem Eurozetu, a w radzie nadzorczej zastąpił go Paweł Czajkowski.
W ub.r. grupa kapitałowa Eurozet osiągnęła wzrost przychodów o 10,7 proc. do 194,98 mln zł. Zysk netto nadawcy zaksięgowany przez Agorę zwiększył się z 16,51 do 23,97 mln zł.
Z kolei grupa Agora w czwartym kwartale ub.r. przy wzroście przychodów o 56,7 proc. do 351,7 mln zł osiągnęła 24,2 mln zł zysku netto, to jej pierwszy kwartalny zysk netto od dwóch lat. Całoroczna strata netto holdingu zmalała ze 130,2 do 46,6 mln zł.