– Marysia była mi od zawsze osobą niezwykle bliską, ona zaczęła pracę w radio w 1971 roku, kiedy ja byłem gdzieś tam w podstawówce. Potem, kiedy przychodziłem na pierwsze praktyki do radia, to Marysia była już kierowniczką redakcji, pierwsze kroki też w jakimś sensie stawiałem blisko niej. No, potem pracowaliśmy przez wiele, wiele lat, ja robiłem sport, interesowałem się Śląskiem, Marysia robiła publicystykę, także interesowała się Śląskiem, więc ten Śląsk gdzieś tam nas łączył. A potem był taki czas, że ja byłem jej szefem kierując radiem, ale to zawsze było wszystko fantastycznie i powiem tak, Marysia, bo ten Śląsk nas połączył prawda, Marysia Śląsk miała w sercu bardzo głęboko – mówi Henryk Grzonka, dziennikarz radiowy, sprawozdawca sportowy, publicysta.
– Gdy dowiedziałem się, że Pańczyczka, jak jej się godało, jak Pańczyczka umarła, to mi się zaraz przypomniała taka prawda, że skończyła się pewna epoka na Śląsku, bo związana z organizowaniem wielkich konkursów śląskiej godki, myślę, że już po niej nikt nie będzie w stanie czegoś takiego zrobić – mówi Marek Szołtysek, śląski pisarz, dziennikarz, historyk.
Maria Pańczyk-Pozdziej urodziła się w Tarnowskich Górach, z wykształcenia była filologiem polskim.