– I to już koniec. Kolejna maleńka wysepka prodemokratycznego słowa znika. Portal publicystyczny wiadomo.co – w tym kształcie, z tymi autorami, z tym twórcą i redaktorem naczelnym – został przeniesiony do historii – stwierdził Przemysław Szubartowicz w niedzielę w pożegnalnym wpisie na Wiadomo.co.
Podziękował zarówno czytelnikom, jak też publicystom współpracującym z serwisem. – Szczególnie dziękuję Cezaremu Michalskiemu, Januszowi A. Majcherkowi, Witoldowi Beresiowi, Ryszardowi Holzerowi, Krzysztofowi Łozińskiemu, miesięcznikowi „Odra”, wszystkim, o których przez nieuwagę zapomniałem, ale którzy w różnych okresach wspierali nas piórem i duchem. Dziękuję także Stanisławowi Obirkowi, dzięki któremu Zygmunt Bauman napisał specjalnie dla nas tekst na otwarcie – wyliczył.
– Powiadają, że może istnieć rosół z kury bez kury, tymczasem mistrz słowa Tadeusz Peiper napisał kiedyś: „Bo w życiu, jak w tańcu, trzeba być do pary, inaczej ognie to tylko pożary”. Czas potańczyć solo – zaznaczył Szubartowicz.
Z Wiadomo.co współpracowali przede wszystkim publicyści mocno krytyczni wobec obecnego obozu rządzącego. – Dobra Zmiana domaga się słów. Portal wiadomo.co powstał po to, by je dawać. Wmawiamy Czytelnikom, że białe jest białe, a czarne jest czarne – napisano w stopce witryny.
Przemysław Szubartowicz od 2008 do wiosny 2016 roku współpracował z Telewizją Polską, prowadził tam m.in. programy „Pryzmat” w TVP1, „Gorący temat” w TVP2 i „Konfrontacje” w TVP Info. Od 2009 do stycznia 2016 toku był też związany z radiową Jedynką (prowadził tam audycje publicystyczne), zrezygnował krótko po zmianach władz spółek mediów publicznych na podstawie tzw. małej nowelizacji ustawy medialnej.
Wcześniej pracował m.in. w „Trybunie”, publikował też w wielu innych tytułach prasowych.