W kwietniu poinformowano, że od czerwca 2022 r. nastąpią zmiany w najwyższym kierownictwie „New York Timesa”. Nowym redaktorem naczelnym gazety zostanie Joe Kahn, laureat Pulitzera pracujący w redakcji od 1998 r. Zastąpi na stanowisku Deana Baqueta, który ma pozostać w wydawnictwie.
Dean Baquet został naczelnym Timesa w 2014 r. Jako pierwszy czarnoskóry szef dziennika, Baquet zachęcał swoich dziennikarzy do prowadzenia dochodzeń, które mogą przynieść jak największe efekty. Pomagał w ujawnianiu trwających od dziesięcioleci przypadków unikania płacenia podatków przez prezydenta Trumpa, a także molestowania seksualnego ze strony gwiazdy Fox News Billa O’Reilly’ego i hollywoodzkiego potentata Harveya Weinsteina.
Podczas kierownictwa Baqueta liczba czytelników NYT wzrosła z 966 tys. na początku 2014 r. do ponad 10 mln cyfrowych subskrybentów obecnie.
Baquet pokieruje dziennikarzami śledczymi
Początkowo wydawca NYT dość oględnie wypowiadał się na temat przyszłości zawodowej Baqueta informując jedynie, że ma on zająć istotną rolę w strukturach dziennika.
Teraz ujawniono bliższe szczegóły na ten temat. W notatce rozesłanej do pracowników A. G. Sulzberger, szef New York Times Company poinformował, że Baquet pozostanie w wydawnictwie i ujawnił, że będzie prowadził nowy program stypendium dla lokalnego dziennikarstwa śledczego.
– Jak już wielokrotnie powtarzałem, Dean jest prawdopodobnie najlepszym redaktorem, jakiego The Times kiedykolwiek znał – przyznał Sulzberger. – Ma głęboką pasję do pracy lokalnej i śledczej, a ta inicjatywa stawia jego niestrudzony dziennikarski umysł i zdolność do pielęgnowania talentów przeciwko jednej z najpilniejszych potrzeb naszej branży.
Zgodnie z notatką roczny program stypendialny, skierowany szczególnie do kandydatów ze środowisk niedostatecznie reprezentowanych w redakcjach prasowych i dziennikarstwie śledczym, będzie realizował projekty skoncentrowane na poziomie stanowym i lokalnym, gdzie najbardziej potrzebne jest rzetelne dziennikarstwo.
Oprócz mentoringu ze strony Baqueta, początkujący dziennikarze będą mieli dostęp do grupy doświadczonych redaktorów śledczych, których on sam wybierze.
– Upadek lokalnego reportażu śledczego jest poważnym problemem – zaznaczył Sulzberger. – Oznacza to, że coraz mniej osób w całym kraju ma dostęp do istotnych informacji o swoich społecznościach – zbyt często nie ma nikogo, kto mógłby śledzić posiedzenia rady szkoły, przeczesywać akta sądowe, czy ujawniać znaczenie codziennych wydarzeń w miastach, miasteczkach i stanach. Nie ma strażnika, który pilnowałby uczciwości władz lokalnych. Nie ma nikogo, kto by szukał wskazówek lub odkrywał ukryte informacje. W rezultacie jest prawie pewne, że korupcja, niesprawiedliwość i wykroczenia pozostają niezauważone. Mamy nadzieję, że to stypendium odegra pewną rolę w rozwiązaniu problemu tej niebezpiecznej i rosnącej luki społecznej.
– Bardzo zależy mi na reportażu śledczym – przyznał z kolei Baquet, który zaczynał jako reporter w „The States-Item” i „The Times-Picayune” w rodzinnym Nowym Orleanie. – Obawiam się, że w przyszłości będzie takich treści coraz mniej, ponieważ coraz więcej organizacji informacyjnych będzie musiało ograniczać wydatki. Bardzo chciałbym mieć szansę pomóc w szkoleniu nowego pokolenia śledczych”.
Pozostaje pytanie, gdzie wspomniani dziennikarze będą publikować swoje materiały. Według licznych badań i raportów, od 2004 r. ponad 2 tys. lokalnych gazet w USA zostało zamkniętych lub połączonych, a w około 6 proc. hrabstw w USA nie ma własnego dziennika.