Kierownictwo Radia Łódź wysłało do Rady Mediów Narodowych list, w którym stwierdza, że za pogarszającą się sytuację w spółce ponoszą winę związkowcy usiłujący przejąć władzę w radiu. – Nie wszyscy pracownicy utożsamiają się z tezami zawartymi w wielu poprzednich artykułach – tak w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl wysłanie listu uzasadnia Jarosław Kosmatka, członek kierownictwa Radia Łódź.
Od kilku miesięcy media (w tym portal Wirtualnemedia.pl) opisują sytuację, jaka panuje w Radiu Łódź – spółce podległej Polskiemu Radiu. Z tekstów wynika, że nie dzieje się tam najlepiej. Pod koniec kwietnia radio zawiesi emisję nadającego od roku kanału Radio Łódź Extra; z ramówki zniknie też rozmowa polityczna. Kanał Radio Łódź Extra w DAB+ został uruchomiony w styczniu 2021 roku. Miała to być druga, uzupełniająca antena radiowa dla Radia Łódź – o charakterze kulturalno-muzycznym. Prawdopodobnie też wkrótce zostanie ograniczone rozszycie programu lokalnego w Sieradzu, nadawanego przez Radio Łódź nad Wartą. A wiele wskazuje też na to, że łódzka rozgłośnia nie uruchomi także zapowiadanego rozszycia w Piotrkowie Trybunalskim.
To nie koniec. W rozgłośni trwa spór zbiorowy pracowników z zarządem. Pracownicy (reprezentowani przez związkowców) żądają powstrzymania zapowiadanych wcześniej zwolnień i przestrzegania regulaminu wynagrodzeń, a także podwyżek. Grożą strajkiem w przypadku niespełnienia postulatów, ale na to prezes radia zapowiada, że wystąpi o sądowy zakaz strajku, zaś protestujący nie dostaną wynagrodzeń i zostaną pociągnięci do odpowiedzialności. Rozmowy, póki co zostały zamrożone, ale w połowie marca do stacji weszła Państwowa Inspekcja Pracy, która kontroluje stosunki panujące w rozgłośni na linii prezes – związki zawodowe/pracownicy. W firmie pod koniec roku pojawiła się też prokuratura i policja, sprawdzając, czy i kto ingerował w służbowy komputer Małgorzaty Warzechy, dziennikarki łódzkiej rozgłośni. Jej zdaniem odpowiedzialność za to spada na prezesa Arkadiusza Paluszkiewicza.
Szefostwo Radia Łódź: wina za sytuację spada na związkowców
Aby wyjaśnić to wszystko, co media piszą o Radiu Łódź, szefostwo stacji wysłało list do Rady Mediów Narodowych. Z naszych ustaleń wynika, że stała za tym wola członków Rady, zaniepokojonych medialnymi doniesieniami.
W piśmie – podpisanym m.in. przez redaktor naczelną Lidię Lasotę, szefa redakcji informacji i sportu Artura Wolskiego, szefa pionu edukacji i kultury Jarosława Kosmatkę i kilkoro dziennikarzy – podkreślono m.in., że za złą prasę, jaką ma od kilku miesięcy Radio Łódź, odpowiadają związkowcy, którzy aspirują – zdaniem autorów pisma – do wyznaczania nowych standardów funkcjonowania spółki i próbują przejąć w niej zarządzanie.
Innym skutkiem ubocznym takiego działania związków zawodowych ma być dezorganizacja poszczególnych działów w radiu, skutkująca obniżeniem jakości materiałów i emitowanych serwisów. Odchodzący z pracy dziennikarze (w ostatnich miesiącach odeszło ich kilkunastu, w tym Agata Gwizdała, która została reporterką Polsat News na terenie Łodzi i okolic ) ma być efektem złej atmosfery, powodowanej konfliktami. Ich zarzewiem – zdaniem autorów pisma – także mają być związkowcy.
Kosmatka: wewnętrzne sprawy spółki
Jarosław Kosmatka, jeden z autorów listu do Rady Mediów Narodowych, poproszony przez nas o komentarz do pisma, mówi, że do instytucji nadzorujących pracę Radia Łódź trafiają „liczne pisma od pracowników rozgłośni”. –
Korespondencja ta zawsze dotyczy wewnętrznych spraw spółki, które w większości nie powinny być poddawane dyskusji medialnej (o sprawie kwietniowych zmian na antenie szefowa stacji napisała do pracowników, a ci rozesłali je do mediów – przyp. jk). Podkreślić należy, że nie wszyscy pracownicy utożsamiają się z tezami zawartymi w wielu poprzednich artykułach (publikowane były w różnych mediach), które były redagowane często tak, żeby spowodować wrażenie, że są pisane w imieniu całego zespołu Radia Łódź, co nie jest prawdą.
Kosmatka podkreśla: każde pojawiające się w sferze publicznej – nieprzychylne wypowiedzi czy działania – godzą w dobre imię spółki i „mają negatywny wpływ na funkcjonowanie rozgłośni”. – Co więcej: mogą sprawiać mylne wrażenie dezorganizacji pracy w Radiu Łódź. Tymczasem dziennikarze rzetelnie wykonują swoje obowiązki i dokładają wszelkich starań, by emitowany program był na jak najwyższym poziomie, mając na uwadze przede wszystkim słuchaczy Radia Łódź.
Od sierpnia 2021 roku redakcją Radia Łódź kieruje Lidia Lasota, która wcześniej – od lat 90. – związana była z redakcją programów katolickich Telewizji Polskiej, była m.in. autorką popularnego programu dla dzieci „Ziarno”. Jest absolwentką filologii polskiej i dziennikarstwa Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego oraz marketingu politycznego i medialnego Wyższej Szkoły Zarządzania i Marketingu w Warszawie. Lasota na to stanowisko została wskazana przez Arkadiusza Paluszkiewicza, który jest prezesem rozgłośni od maja 2021 roku.