Na początku 2020 roku Gadomski wrócił ze szpitala. Opiekowało się nim wtedy zaprzyjaźnione z nim małżeństwo – Borys Ł. i Halina K. Borys Ł. podał Gadomskiemu insulinę, ale bez wykorzystania aplikatora, co mogło skutkować wchłonięciem zbyt dużej dawki. W konsekwencji dziennikarz stracił przytomność, trafił do szpitala, gdzie zmarł. Przed śmiercią Gadomski zapisał Borysowi Ł. w testamencie cały swój majątek. Według prokuratury do śmierci dziennikarza przyczynili się właśnie Borys Ł. i Halina K.
Oskarżonemu grozi dożywocie
Proces odbywa się przed Sądem Okręgowym w Łodzi. Podczas pierwszej rozprawy Borys Ł. i Halina K. nie przyznali się do winy. Mężczyźnie grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności, a jego żonie – do pięciu lat. Kolejną rozprawę zaplanowano na 11 kwietnia.
Bohdan Gadomski był dziennikarzem muzycznym, wieloletnim współpracownikiem „Angory” i „Expressu Ilustrowanego”. Zmarł w marcu 2020 roku. Miał 70 lat.