Wojewódzki dobrze skalkulował ryzyko, uczestnik „Warsaw Shore” przekroczył granice
Czemu miały służyć: inscenizowana śmierć Dominika Raczkowskiego z „Warsaw Shore” i film z rzekomo wychodząca z programu Kuby Wojewódzkiego Karoliną Korwin-Piotrowską – z grubsza wiadomo. Jeden i drugi przypadek obliczony była rozgłos, przy czym Wojewódzkiemu chodziło bardziej o podniesienie oglądalności. Tylko czy przyniosło to zakładany efekty? – W przypadku Wojewódzkiego – tak, w przypadku drugim mówimy o przekroczeniu pewnych granic – uważa specjalista od wizerunku, Sergiusz Trzeciak.