luty 2022

W czwartek rano w polskiej sieci i mediach społecznościowych przeprowadzony został masowy atak dezinformacyjny na rzecz rosyjskiej propagandy. – Dane opracowane zostały m.in. za pomocą autorskiego narzędzia, które codziennie przetwarza ok. 50 milionów publikacji i wpisów internetowych – tłumaczy „Presserwisowi” Marcin Wiśniewski, dyrektor Instytutu Badań Internetu i Mediów Społecznościowych.

Rosyjscy dziennikarze zajmujący się sprawami międzynarodowymi ogłosili list otwarty, w którym potępiają atak na Ukrainę nazywany przez władze rosyjskie „operacją wojskową”. Pod listem podpisali się dziennikarze m.in. dziennika „Kommiersant”.

Zarząd Izby Wydawców Prasy wzywa w oświadczeniu do „szczególnej troski o jakość dziennikarstwa w dobie agresji zbrojnej na Ukrainę”. IWP podkreśla, że przed prasą stoją wyjątkowe wyzwania – media muszą starać się wystrzegać dezinformacji i upubliczniać sprawdzone wiadomości.

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji chce wykreślić stacje telewizyjne rosyjskich nadawców z rejestru kanałów, które mogą być dostępne w polskich sieciach kablowych – dowiedział się Press.pl

Sąd Okręgowy w Poznaniu uniewinnił w czwartek byłego senatora Aleksandra Gawronika od zarzutu podżegania do zabójstwa poznańskiego dziennikarza Jarosława Ziętary. Ciała dziennikarza do dziś nie odnaleziono.

Z katowickiego oddziału Polsat News odeszła reporterka Sandra Hajduk.

W ostatnich dniach media społecznościowe zalewa fala prorosyjskich i antyukraińskich komentarzy. Administratorzy serwisów internetowych nie nadążają z ich wyłapywaniem. Wirtualna Polska, aby „nie stać się areną szerzenia dezinformacji” już zablokowała użytkownikom możliwość komentowania artykułów. Skala dezinformacji ws. konfliktu na Wschodzie może być wkrótce równie wielka jak ws. pandemii COVID-19 i szczepień.

Na portalach należących do Wirtualnej Polski zablokowano komentarze przy artykułach na temat agresji Rosji wobec Ukrainy. – Obserwujemy wzmożone działanie tzw. trolli – uzasadnia Piotr Mieśnik, redaktor naczelny WP. Na taki ruch w swoich serwisach nie zdecydowały się Agora ani Interia.

Turecki regulator mediów RTÜK wyznaczył trzem międzynarodowym nadawcom 72 godziny na złożenie wniosku o licencję. Jeżeli Deutsche Welle, Euronews i Voice of America nie zrobią tego do piątku, to zostaną zablokowane w tureckim internecie.