– Trwa wstępny ostrzał Ukrainy, który będzie trwał kilka godzin – podała reporterka telewizji Fox News Jennifer Griffin, powołując się na źródło w administracji USA. Dodała, że po nim rosyjskie wojska lądowe wejdą na Ukrainę ze wszystkich stron. Potwierdzającą to relację ze stolicy Ukrainy przeprowadzili m.in. dziennikarze CNN i Wirtualnej Polski.
Prezydent Rosji Władimir Putin wydał rozkaz przeprowadzenia specjalnej operacji wojskowej w Donbasie – poinformowały w czwartek światowe agencje informacyjne.
Putin powiedział, że Rosja nie może tolerować tego, co nazwał groźbami ze strony Ukrainy i ostrzeżeniami przed ingerencją z zagranicy.
Putin stwierdził, że operacja militarna w Donbasie ma na celu ochronę tamtejszej ludności okoliczności wymagają od Rosji zdecydowanych działań i dodał, że Rosja nie zamierza okupować Ukrainy.
Ministerstwo obrony Rosji oświadczyło w czwartek, że sił zbrojne tego kraju atakują infrastrukturę wojskową Ukrainy, jej obiekty lotnictwa, obrony przeciwlotniczej i lotniska wojskowe. Armia używa – według ministerstwa – broni o wysokiej precyzji.
W oświadczeniu ministerstwo obrony oznajmiło, że „ludności cywilnej nic nie grozi” i że rosyjska armia nie dokonuje ostrzałów artyleryjskich ani lotniczych na miasta Ukrainy.
Rosja zaatakowała Ukrainę: Rosja uderza w infrastrukturę wojskową, Zełenski wprowadza stan wojenny, alarmy bombowe w Kijowie
Trwa atak sił rosyjskich na ukraińską infrastrukturę wojskową – informują oficjalne źródła wojskowe Ukrainy. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wprowadził stan wojenny na terenie całego kraju. W Kijowie słychać było wybuchy, ludność ewakuuje się do schronów. Separatyści informują o walkach w Donbasie.
„Rosja przeprowadziła uderzenia w naszą infrastrukturę wojskową, w naszą straż graniczną. W wielu miastach Ukrainy słychać było wybuchy” – przekazał w czwartek nad ranem prezydent Wołodymyr Zełenski.
Minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow poinformował o tym, że nieprzyjaciel rozpoczął intensywny ostrzał jednostek na wschodzie kraju, a także wojskowych ośrodków kontroli i lotnisk w innych regionach. „Armia ukraińska broni się i odpiera wojska rosyjskie (…) Sytuacja jest pod kontrolą” – napisał Reznikow w wydanym nad ranem oświadczeniu.
W obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy zestrzelono pięć rosyjskich samolotów i jeden helikopter – poinformowały w czwartek Wojska Lądowe Sił Zbrojnych Ukrainy.
W Kijowie w czwartek rano dwa razy słychać było syreny alarmowe. Władze apelują do mieszkańców o pozostawanie w domach. W mieście nad ranem słychać było eksplozje, mieszkańcy ewakuują się do schronów – donosi korespondentka PAP.
Prezydent Zełenski ogłosił stan wojenny na terenie całego kraju. Poinformował, że rozmawiał z prezydentem USA Joe Bidenem. Zełenski poprosił obywateli, by zachowali spokój i w miarę możliwości pozostawali w domach. „Działa armia, działają wszystkie struktury siłowe” – oświadczył Zełenski. „Zwyciężymy, bo jesteśmy Ukrainą” – dodał. Według mediów w czwartek prezydent wygłosi orędzie do narodu.
Siły prorosyjskich separatystów w Donbasie zaatakowały w czwartek pozycje wojsk ukraińskich i tereny kontrolowane dotąd przez armię ukraińską w obwodach donieckim i ługańskim – wynika z oświadczeń separatystów i doniesień agencji informacyjnych. Separatyści informują o tym, że zaczynają szturm miasta Szczastia, położonego 30 km od Ługańska.
Jak poinformowała telewizja CNN, powołująca się na ukraińską straż graniczną, na terytorium Ukrainy weszły wojska białoruskie, przekraczając przejście graniczne w Senkiwce w obwodzie czernichowskim.
Ukraina zamknęła swoją przestrzeń powietrzną dla lotów cywilnych z powodu „wysokiego ryzyka” dla bezpieczeństwa – podał Reuters.
Na moskiewskiej giełdzie w czwartek rano gwałtownie spadał kurs rubla, do poziomu ponad 84 ruble za 1 USD i ponad 95 rubli za jedno euro. Obie waluty podrożały o około 3 ruble w stosunku do kursów z dnia poprzedniego. Spadają akcje niemal wszystkich firm rosyjskich, są to spadki dwucyfrowe.
Fox News: Trwa wstępny ostrzał, po którym rosyjskie wojska wejdą na Ukrainę z wszystkich stron
Trwa wstępny ostrzał Ukrainy, który będzie trwał kilka godzin – podała reporterka telewizji Fox News Jennifer Griffin, powołując się na źródło w administracji USA. Dodała, że po nim rosyjskie wojska lądowe wejdą na Ukrainę ze wszystkich stron.
„Oficjel USA powiedział mi: Obecnie trwa ostrzał przed napaścią. Spodziewamy się, że potrwa kilka godzin. Następnie dojdzie do ataku lądowego z użyciem WSZYSTKICH sił, jakie Putin rozmieścił. Eksplozje słychać w Kijowie, Odessie, Mariupolu” – podała Griffin na Twitterze.
Z kolei republikański senator Marco Rubio napisał, że już teraz trwa morski desant na Mariupol, zaś rosyjscy spadochroniarze starają się przejąć kontrolę nad lotniskiem, by mogły zrzucić tam siły i okupować Kijów.
„Wojska lądowe wchodzą od Białorusi, Krymu i Rosji” – dodał.
Potwierdzającą to relację z Kijowa, stolicy Ukrainy przeprowadził dziennikarz CNN. – Właśnie usłyszałem za sobą wielki wybuch – powiedział Matthew Chance, w trakcie swojej relacji. Jak dodał znajduje się na dachu hotelu w stolicy Ukrainy.
W pewnym momencie, słysząc kolejną eksplozję, dziennikarz CNN przerwał relację i zaczął ubierać kamizelkę kuloodoporną.
W Kijowie jest również reporter Wirtualnej Polski – Patryk Michalski, który potwierdza eksplozje w stolicy Ukrainy.
Telewizja RAI: mieliśmy nadzieję, że to się nie wydarzy
„Mieliśmy nadzieję, że to się nie wydarzy”- powiedziała prezenterka włoskiej telewizji informacyjnej RAI News 24 w czwartek nad ranem podczas specjalnego programu, rozpoczętego natychmiast po nadejściu wiadomości o rosyjskiej ofensywie na Ukrainie.
W relacjach z Ukrainy wysłannicy informują o eksplozjach słyszanych w Kijowie.
W informacyjnej stacji SkyTg 24 podkreślono, że wszystkie doniesienia w opublikowanych czwartkowych wydaniach włoskich gazet na temat Ukrainy są już nieaktualne. Jedyną, jak się zauważa, informacją , która nie straciła ważności jest apel papieża Franciszka, by Środa Popielcowa była dniem modlitwy i postu w intencji pokoju na Ukrainie.
„Putin atakuje: na Ukrainie jest wojna” – to nagłówek internetowego wydania dziennika „La Stampa”. „La Repubblica” pisze o wypowiedzeniu wojny przez prezydenta Rosji.
Mapy Google’a pokazują ruchy rosyjskiego wojska. Każdy może je sprawdzić
„Nie potrzebujesz dużo pieniędzy ani usług wywiadowczych, gdy masz Mapy Google’a. W XXI w. każdy żołnierz ma telefon w kieszeni, więc może w zasadzie śledzić ruchy dowolnej armii” – napisał w mediach społecznościowych Ronald Liive, estoński dziennikarz. Jego wpis na Twitterze bardzo szybko rozszedł się po sieci. Dziennikarz wskazuje, że ruchy rosyjskiego wojska widać w czasie rzeczywistym na Mapach Google’a. Wystarczy je przejrzeć pod kątem informacji o korkach. To są linie zaznaczone na ogół w kolorze pomarańczowym i czerwonym (jeśli pojazdy poruszają się z bardzo niską prędkością albo stoją w miejscu).
Mapy Google’a przy określaniu natężenia ruchu wykorzystują informacje od swoich użytkowników, którzy mają włączoną geolokalizację. Ich telefon musi być wyposażony w moduł GPS i mieć łączność z internetem. Tyle wystarczy, by algorytm Google’a zagregował dane. Później zamienia je w łatwe do odczytania dla kierowców informacje o natężeniu ruchu. Drogi na mapach Google’a są oznaczane różnymi kolorami w zależności od tego, jak duży ruch na nich panuje.
Korki nocą tam, gdzie w dzień nie ma ruchu
Ronald Liive umieścił kilka zrzutów ekranu z Map Google’a pokazujących ruch, który narasta w pobliżu dróg prowadzących z Rosji na Ukrainę. Są one w aplikacji oznaczone kolorami pomarańczowym i czerwonym. Dziennikarz zaznaczył, że sprawdzał natężenie ruchu o godz. 1 w nocy. Zasugerował, by porównać zakorkowane wtedy drogi z widokiem na nie na mapach Google Street View.
Co ciekawe, na zdjęciach kręconych w ciągu dnia nie ma tam aut, a dookoła żadnych zabudowań. Dziennikarz zastanawia się więc, jaki może być inny powód takiego wzmożenia ruchu w środku nocy w tej okolicy. Sugeruje, że korki na trasach międzymiastowych przy granicy z Ukrainą, które w ostatnich dniach stają się normą, to dowód, że przemieszczają się tamtędy kolumny wojsk rosyjskich.
Poza odkryciem estońskiego dziennikarza sami Ukraińcy stworzyli automatyczny system, który wykrywa ruch rosyjskiego wojska. W tym celu informatycy z Kijowa stworzyli specjalną stronę Kordon.io, na której zaznaczane są miejsca, w których znajdują się oddziały Rosjan. Po kliknięciu w pinezkę na mapie Europy Wschodniej wyświetla się obraz satelitarny z datą, godziną i dokładną lokalizacją wojsk rosyjskich. Dane są pobierane z satelity Sentinel-1. Mapa stworzona przez Ukraińców bazuje na Google Maps.
Ogłoszono ewakuację z obwodu ługańskiego
W czwartek rano ukraińska państwowa służba ds. sytuacji nadzwyczajnych podała, że wrogie wojska zajęły dwie miejscowości w obwodzie ługańskim przy granicy z Rosją. Zajęto m. Horodyszcze i Mełowe w obwodzie ługańskim.
Służby informują o wybuchu wieży telewizyjnej w Łucku. Ostrzelano lotnisko w Łucku. W różnych obwodach wybuchły pożary w kilku obiektach wojskowych, w tym na składach.
Ukraiński parlament wprowadził stan wojenny, po tym gdy w nocy ze środy na czwartek Rosja zbrojnie zaatakowała Ukrainę.
Ogłaszamy powszechną ewakuację mieszkańców obwodu ługańskiego, zalecamy natychmiastowe opuszczenie obwodu przez jego mieszkańców – napisał w czwartek na Facebooku Serhij Gajad, szef ługańskiej obwodowej administracji państwowej.
Gajad wskazał, że mieszkańcy obwodu, kontroloanego przez Ukrainę, powinni udawać się w kierunku miasta Dniepr.
„Osoby niebędące w stanie ewakuować się same, powinny udać się na wskazane stacje kolejowego, skąd zostaną odebrane” – dodał.
Ministerstwo obrony Ukrainy poinformowało w czwartek o rozpoczęciu intensywnych ostrzałów ukraińskich wojsk, infrastruktury wojskowej i lotnisk na wschodzie kraju. Wybuchy dały się słyszeć także w Kijowie.