Radio Wnet uruchomiło zbiórkę pieniędzy w internecie

"Rosną koszty utrzymania"

Radio Wnet, które słychać w siedmiu polskich miastach, rozpoczęło zbiórkę pieniędzy w serwisie Zrzutka.pl. Stacja kierowana przez Krzysztofa Skowrońskiego pyta słuchaczy, w jakich miejscowościach powinni emitować program. – Ze względu na dużą zajętość pasma UKF dobranie nowej częstotliwości jest bardzo trudne, a dla wielu lokalizacji wręcz niemożliwe – odpowiada Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.

Radio Wnet od kilku dni prosi słuchaczy o pomoc finansową. W serwisie Zrzutka.pl uruchomiono zbiórkę na utrzymanie rozgłośni.

„Wraz z rozwojem radia rosną stałe koszty utrzymania. Pieniądze uzyskiwane z regularnego wsparcia przeznaczymy na utrzymanie i rozbudowę infrastruktury, koszty koncesji i nadawania oraz dalszego rozwoju zespołu i otwierania nowych studiów Radia Wnet” – czytamy w opisie zbiórki na stronie Zrzutka.pl/wspierajradiownet.

Na razie stację kierowaną przez Krzysztofa Skowrońskiego, który od 2011 r. jest prezesem Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, wsparło prawie 400 osób, które przekazały 35 tys. zł. Stacja może liczyć miesięcznie na wsparcie w wysokości prawie 3,9 tys. zł. Najwyższa wpłata dokonana na rzecz Radia Wnet to 5 tys. zł od anonimowego użytkownika serwisu Zrzutka.pl.

Rozgłośnia przypomina, że w ramach poprzedniej zbiórki udało się zebrać prawie 145 tys. zł od 1099 osób. Rozgłośnia informuje, że zatrudnia ponad 90 pracowników i współpracowników, którzy tworzą ok. 50 programów autorskich oraz ma 11 studiów za granicą. „Jesteśmy z tego dumni i tym możemy się pochwalić” – informuje stacja.

Ekipa Radia Wnet odwiedzi Łódź Radio

Wnet nadaje od 2009 r. Najpierw stację było słychać w internecie. 11 listopada 2018 r. uruchomiono pierwsze dwa nadajniki w analogowym eterze: w Krakowie i w Warszawie. Obecnie Radio Wnet nadaje w siedmiu miastach Polski (także w Bydgoszczy, Szczecinie, Wrocławiu, Białymstoku i Łodzi). Wkrótce Radio Wnet będzie także słychać w Lublinie.

Na Facebooku stacja zapowiada, że 4 i 5 lutego ekipa Radia Wnet odwiedzi słuchaczy w Łodzi. Szczegółów na razie nie podaje.

Kilka dni temu na Facebooku rozgłośni pojawiła się sonda. „W którym kolejnym mieście, waszym zdaniem, powinniśmy uruchomić nowe częstotliwości?” – zapytano użytkowników. Pod postem pojawiło się ponad 50 odpowiedzi. Wśród propozycji pojawiły się Katowice, Poznań, Legnica, Trójmiasto czy Zielona Góra.

Chcieliśmy zapytać Krzysztofa Skowrońskiego, dlaczego Radio Wnet pyta, w którym mieście „powinni” uruchomić swój program, skoro taka decyzja nie zależy od rozgłośni, tylko od dostępności wolnych częstotliwości. Z szefem Radia Wnet jednak nie udało nam się skontaktować.

KRRiT: „dobranie nowej częstotliwości jest bardzo trudne”

Zapytaliśmy w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji, jakie są możliwości uruchomienia rozgłośni w dowolnym mieście. – Nadawcy zawsze mają możliwość poinformowania KRRiT o swoim zainteresowaniu emitowaniem programu w danym mieście czy regionie, nawet jeśli nie ma tam rozpisanego konkursu. Wówczas KRRiT decyduje, czy istnieje potrzeba dobrania nowej częstotliwości w danej lokalizacji i zwraca się do prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej z prośbą o dobranie takiej częstotliwości. Jeśli taka istnieje, możemy na nią rozpisać konkurs. Nowa częstotliwość może się pojawić również w przypadku rezygnacji przez nadawcę z nadawania programu – informuje nas rzeczniczka KRRiT Teresa Brykczyńska.

Jednocześnie zapewnia, że Rada zawsze przygląda się, jakie stacje są dostępne na danym obszarze. – Jeśli na przykład w jednym mieście nadaje już kilka rozgłośni o podobnym charakterze np. wyspecjalizowanym muzycznym, to w ogłoszeniu raczej nie pojawi się zapis, że ma powstać kolejna tego typu stacja. Zależy nam na różnorodności dostępnych rozgłośni w eterze na konkretnym terenie – mówi Brykczyńska.

I dodaje: – Ze względu na dużą zajętość pasma UKF dobranie nowej częstotliwości jest bardzo trudne, a dla wielu lokalizacji wręcz niemożliwe. Dalszy rozwój radiofonii naziemnej możliwy jest dla stacji nadających w cyfrowym standardzie DAB+.

Była strata, jest zysk

Radio Wnet w 2020 r. osiągnęło wzrost przychodów o 104 proc. do 2,75 mln zł, a jego wynik netto poszedł w górę z 746,9 tys. zł straty do 155,1 tys. zł zysku. Ze sprawozdania finansowego rozgłośni wynika, że stacja zarabia przede wszystkim na emisji reklam na swojej antenie i w serwisie internetowym. Wiosną 2020 r., w czasie pierwszego lockdownu po wybuchu epidemii, w ramach Solidarnościowej Akcji Radiowej proponowała małym firmom darmowe spoty.

Według badania Radio Track od czerwca do listopada ub.r. Radio Wnet miało 0,6 proc. udziału w rynku słuchalności w Warszawie, 0,5 proc. w Krakowie, 0,3 proc. we Wrocławiu, 0,1 proc. w Łodzi i zerowy udział w Bydgoszczy.