Telewizje przywracają pracę zdalną i ograniczają liczbę gości w studiu

TVN 24 i TV Republika rozmowy z gośćmi przeprowadzają zdalnie, a Polsat i TVP ograniczyły liczbę osób zapraszanych do studia

Stacje i producenci telewizyjni wdrażają dodatkowe procedury bezpieczeństwa związane z nasilaniem się kolejnej fali koronawirusa. Ograniczono liczbę gości zapraszanych do studia lub przywrócono pracę zdalną.

We wszystkich spółkach Grupy Polsat Plus, w tym w telewizji Polsat, wprowadzono pracę zdalną. W tym trybie pracuje też część pracowników redakcji telewizyjnych. – Kilka tygodni temu utworzyliśmy punkty testowania w naszych siedzibach, każdy pracownik może przetestować się pod kątem zakażenia koronawirusem – mówi Tomasz Matwiejczuk, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej i rzecznik prasowy Grupy Polsat Plus. Jak dodaje, ograniczono liczbę zapraszanych gości. Oni również mogą być testowani w budynkach stacji.

Zmiany także w TVP i TV Republika

TVP zaleciła redakcjom Telewizyjnej Agencji Informacyjnej oraz oddziałów terenowych, aby „w miarę możliwości” goście programów informacyjnych i publicystycznych łączyli się z prowadzącymi programy za pośrednictwem komunikatorów. – Praca w redakcjach newsowych z racji specyfiki odbywa się co do zasady stacjonarnie. Praca zdalna dotyczy głównie pracowników administracyjnych i biurowych – przekazało nam centrum informacji TVP.

 Ze względu na kolejną falę pandemii rozmowy w TV Republika będą przeprowadzane zdalnie. W budynku stacji będą przebywali tylko wybrani pracownicy. – Wdrożyliśmy wysokie standardy bezpieczeństwa z myślą o osobach przebywających w stacji, których obecność jest niezbędna do realizacji codziennej ramówki – stwierdza Przemysław Zbróg, kierownik ds. promocji, eventów i PR TV Republika.

Jak informowaliśmy, TVN 24 zrezygnował z zapraszania gości do studia i powrócił do wywiadów w formie zdalnej.

Producenci seriali też się zabezpieczają

Także producenci programów i seriali są przygotowani na kolejną falę pandemii. W ATM Grupa, która realizuje m.in. seriale „Policjantki i policjanci” czy „Pierwsza miłość”, utrzymano obowiązkowe pomiary temperatury wszystkich osób na planie czy stały nadzór konsultanta ds. medycznych. – Oczywiście, przypadki zachorowań nadal się zdarzają, ale nauczyliśmy się już na bieżąco dostosowywać grafik do sytuacji tak, żeby jak najrzadziej przerywać pracę na planach zdjęciowych – mówi Sylwia Olech, PR manager ATM Grupy.

Podobnie sytuacja wygląda w Akson Studio, które jest producentem m.in. serialu „Przyjaciółki”. – Na planach filmowych wdrażamy wszelkie procedury bezpieczeństwa i ostrożności, aby osoby przez nas zatrudnione czuły się bezpiecznie przed rozpoczęciem pracy na planie filmu lub serialu – przekazała nam Katarzyna Zielińska, odpowiedzialna za PR firmy.