Kilkoro reporterów sejmowych starało się we wtorek uzyskać od Pawła Kukiza wypowiedź, na jakich warunkach jest skłonny poprzeć wniosek opozycji o powołanie sejmowej komisji śledczej ws. nielegalnej inwigilacji. Pytanie zadała Justyna Dobrosz-Oracz z „Gazety Wyborczej”.
W nagraniu opublikowanym przez „GW” w mediach społecznościowych widać, jak Paweł Kukiz przez parę sekund zwlekał z odpowiedzią. Gdy zauważył, że do dziennikarzy podszedł reporter TVN24 z operatorem, stwierdził: „Widzi pani, już idą, dziękuję bardzo”.
Paweł Kukiz do dziennikarzy: TVN-u niech nie będzie i możemy rozmawiać
Poseł poprosił dziennikarzy, by przekonali reportera i operatora TVN24, żeby się oddalili. Dziennikarze nie chcieli tego zrobić.
Kukiz powiedział wtedy, że w ogóle nie musi z nimi rozmawiać. – Dopóki widzowie TVN24 nie zostaną przeproszeni przez stację TVN24 za wszystkie kłamstwa, skierowane na mnie ataku, sugestie, że coś wziąłem, że się sprzedałem, że przyszedłem tutaj, dlatego że jestem koniunkturalistą, nie będę rozmawiać – wyjaśnił.
– Przykro mi. Ja mam jedną godność, jeden honor – podkreślił. – Chodźmy tutaj czy gdziekolwiek. TVN-u niech nie będzie i możemy rozmawiać – dodał.
Zachowanie Pawła Kukiza krytycznie ocenili niektórzy dziennikarze na Twitterze. – Niebywałe to jest. Facet zamiast odpowiedzieć na pytanie czeka aż przyjdzie TVN, żeby powiedzieć, że nie odpowie i że inni dziennikarze mają przegonić tych, których on nie lubi. Powaga i stabilność – napisała Dominika Długosz z „Newsweek Polska”. – Ale to jest słabe – oceniła Kataryna, felietonistka „Plusa Minusa”.
– W pewne rzeczy nie mogłabym uwierzyć, gdybym nie zobaczyła ich na własne oczy. Ale w materiale Justyny Dobrosz-Oracz widać, że pan przewodniczący Kukiz czeka na pojawienie się dziennikarzy TVN24, żeby następnie oznajmić, że nie będzie z nimi rozmawiał… – skomentowała Karolina Opolska z Onetu.
Kukiza pochwaliła natomiast Joanna Lichocka – posłanka PiS i członkini Rady Mediów Narodowych, a wcześniej przez wiele lat dziennikarka (nadal pisze felietony do „Gazety Polskiej”.
– Paweł Kukiz ma rację, że odmawia rozmów z TVN – szczucia jakiego dopuszcza się ta stacja nie warto tolerować. Ja nie rozmawiam z TVN od czasów Smoleńska – dopóki nie przeproszą za plucie na ofiary tej katastrofy. Nigdy nie wycofali się z tamtych łgarstw – skomentowała.
Paweł Kukiz krytykowany za poparcie „lex TVN”
Fala krytyki w mediach krytycznych wobec obozu rządzącego spadła na Pawła Kukiza w drugiej połowie sierpnia, gdy zagłosował w Sejmie za nowelizacją Ustawy o radiofonii i telewizji określaną jako „lex TVN”.
W „Kropce nad i” w TVN24 europoseł PO Radosław Sikorski nazwał Pawła Kukiza w „Kropce nad i” „sprzedajną szmatą lub durniem”, na co nie zareagowała prowadząca Monika Olejnik (według Rady Etyki Mediów nie naruszyła branżowego kodeksu etycznego).
Do poparcia „lex TVN” przez Kukiza nawiązywali dziennikarze TVN24 podczas koncertu z okazji 20-lecia stacji zorganizowanego w ramach Top od the Top Sopot Festival. – Nauczyliśmy się ostatnio, jak niebezpieczne może być połączenie muzyki i polityki, a raczej muzyka i polityki – powiedział Andrzej Morozowski. – My wiemy, że za pieniądze nie można kupić wszystkiego, choć te ostatnie dni pokazują, że zawsze znajdą się takie pieniądze, za które można sprzedać twarz i honor – stwierdziła Diana Rudnik.
Paweł Kukiz od lipca ub.r. nie został zaproszony do żadnego programu publicystycznego TVN24. – Zero. Miałem prośby o komentarz przed kamerą do jakiegoś tam zdarzenia, czyli tak zwaną setkę. Odpisywałem dwukrotnie, że dopóki nie przeproszą mnie za dezinformacje czy sugestie dotyczące mojego rzekomego sprzedania się i tych wszystkich szkalujących mnie różnych sugestii, to nie będę z nimi rozmawiał – powiedział Kukiz dwa tygodnie temu portalowi Wirtualnemedia.pl.
W ostatnich dniach Paweł Kukiz udzielił wywiadów m.in. Wirtualnej Polsce, „Dziennikowi Gazecie Prawnej”, RMF FM i TVP Info.