TVP nie wyśle komentatorów do Pekinu na igrzyska olimpijskie

Piotr Dębowski podczas igrzysk w Pjongczangu

W związku z sytuacją epidemiczną zimowe transmisje z igrzysk olimpijskich będą w Telewizji Polskiej komentowane przez dziennikarzy ze studia w Warszawie, a nie z Pekinu.

O tym, że komentatorzy Telewizji Polskiej, nie polecą na igrzyska olimpijskie do Pekinu, poinformował w czwartek Piotr Dębowski, spytany o to na Twitterze.

– Do Pekinu komentatorzy nie lecą. Pracujemy na miejscu w Warszawie – stwierdził. W czasie zimowych igrzysk Dębowski komentuje przede wszystkim zawody w łyżwiarstwie szybkim.

Igrzyska olimpijskie w Pekinie z niewieloma kibicami na trybunach

Z powodu epidemii już we wrześniu ub.r. zdecydowano, że na igrzyska do Pekinu nie będą mogli przyjechać kibice z zagranicy.

W zeszły poniedziałek komitet organizacyjny poinformował, że bilety w ogóle nie trafią do otwartej sprzedaży. Na trybunach pojawią się wybrane osoby, które będą musiały ściśle przestrzegać protokołu sanitarnego. Jego szczegółów jeszcze nie ujawniono.

TVP wyśle do Pekinu sześć ekip reporterskich

Zimowe igrzyska olimpijskie potrwają od 4 do 20 lutego. Telewizja Polska pokaże część zawodów, m.in. wszystkie starty polskich zawodników, na mocy sublicencji pozyskanej jesienią ub.r. od TVN Grupy Discovery.

W połowie grudnia publiczny nadawca zapowiedział, że pokaże 200 godzin transmisji z igrzysk w Pekinie – w kanałach TVP1 i TVP Sport oraz na portalu internetowym i w aplikacji mobilnej TVP Sport. Nadawane też będę specjalne programy o igrzyskach, m.in. „Olimpijski wieczór” i „Wydarzenia dnia” w TVP Sport.

Telewizja Polska informowała, że do Pekinu wyśle sześć ekip reporterskich – pięć z TVP Sport i jedną z TVP Info. Trzy ekipy kanału sportowego TVP będą zlokalizowane w górach (skoki i biegi narciarskie, biathlon), jedna w Pekinie (łyżwiarstwo szybkie i short rack) i jedna w miejscu rozgrywania konkurencji narciarstwa alpejskiego. Dodatkowo na skoczni TVP będzie miała swoje studio, prowadzącym będzie tam Maciej Kurzajewski.

Kilka dni temu biuro reklamy Telewizji Polskie zaczęło sprzedaż ofert reklamowej przy transmisjach igrzysk olimpijskich w Pekinie. Najdroższy spot w ofercie kosztuje ponad 140 tys. zł, zaś za tzw. lokowanie produktu w studiu olimpijskim trzeba zapłacić 500 tys. zł.

Ilu widzów ogląda zimowe igrzyska w TVP

Na początku 2018 roku transmisje z zimowych igrzysk olimpijskich w Pjongczangu w TVP1 śledziło średnio 622 tys. widzów, w TVP2 – 292 tys., w TVP Sport – 15 tys., w Eurosporcie 1 – 97 tys., a w Eurosporcie 2 – 29 tys. – wynika z danych Nielsen Audience Measurement. Oglądalność uruchomionych wówczas dodatkowych kanałów Eurosportu nie była mierzona przez Nielsena.

Cztery lata wcześniej transmisje z zimowych igrzysk olimpijskich w Soczi w 2014 roku do TVP1 przyciągały 2,5 mln widzów, do TVP2 – 1,54 mln, do TVP Info – 482 tys., a do TVP Sport – 101 tys.