15 października 2019 roku podczas konferencji prasowej w Polskiej Agencji Prasowej prezes Konfederacji Korony Polskiej Grzegorz Braun zapowiedział, że Konfederacja będzie informować konstytucyjne organy państwa o podejrzeniach popełnienia przestępstw w ostatniej kampanii wyborczej. Zwrócił uwagę, na – jak ocenił – „radykalne ograniczenie konstytucyjnych praw Konfederacji do kontaktowania się z potencjalnymi wyborcami przez maksymalne skrócenie czasu przeznaczonego na kampanię, i przez zredukowanie w niektórych przypadkach do zera czasu antenowego w radiu i telewizji”.
Braun: są przestępcami
Według niego był to „zamach na wolne wybory”. „Panowie Kurski (Jacek, prezes TVP), Czabański (Krzysztof, przewodniczący Rady Mediów Narodowych), Olechowski (Jarosław, dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej), są przestępcami, a Konfederacja, jako organizacja utworzona przez legalistów, nie może ignorować tak rażących naruszeń prawa” – oświadczył Braun.
W związku z tą wypowiedzią do Sądu Okręgowego w Warszawie wpłynął pozew z powództwa Skarbu Państwa – Rady Mediów Narodowych przeciwko Grzegorzowi Braunowi.
Pełnomocnik Rady Mediów Narodowych mecenas Tomasz Giziński powiedział PAP, że „pozew ma na celu ochronę dóbr osobistych, nie tyle przewodniczącego RMN Krzysztofa Czabańskiego, co osoby prawnej, w imieniu której występuje, czyli Skarbu Państwa – Rady Mediów Narodowych”.
Poinformował, że bliźniaczy pozew złożyła też Telewizja Polska, ponieważ stwierdzenie Brauna odnosiło się także do prezesa TVP Jacka Kurskiego.
„Przez kilkanaście miesięcy, z różnych względów, nie udawało się doręczyć Grzegorzowi Braunowi pozwu. W końcu udało się i wyznaczono termin pierwszej rozprawy na 24 stycznia” – powiedział mecenas Giziński. „Do tej pory nie otrzymaliśmy od Grzegorza Brauna żadnej odpowiedzi, czyli jak na razie nie podjął się żadnej obrony merytorycznej” – zwrócił uwagę.
Czabański chce przeprosin
Przewodniczący Rady Mediów Narodowych chce, aby Braun podczas konferencji prasowej zorganizowanej w Polskiej Agencji Prasowej w Warszawie, w terminie 7 dni od uprawomocnienia się wyroku, złożył na własny koszt oświadczenie o następującej treści: „Grzegorz Braun, przeprasza Radę Mediów Narodowych za naruszenie jej dóbr osobistych – dobrego imienia i renomy, poprzez nazwanie jej Przewodniczącego Krzysztofa Czabańskiego przestępcą, podczas konferencji prasowej mającej miejsce w dniu 15 października 2019 roku, w siedzibie Polskiej Agencji Prasowej. Oświadczam, że moje oświadczenie podczas ww. konferencji odnośnie Krzysztofa Czabańskiego było niezgodne z prawdą”.
W pozwie zażądano również od Brauna przekazania 10 tys. zł na cel społeczny, tj. na rzecz Stowarzyszenia Otwarte Klatki z siedzibą w Poznaniu.
W uzasadnieniu pozwu wskazano, że skutkiem wypowiedzi Braun był artykuł pt. „Konfederacja chce unieważnienia wyborów. Braun: Kurski, Czabański i Olechowski są przestępcami”, opublikowany na łamach portalu internetowego dziennik.pl. „Wypowiedź pozwanego zawierała nieprawdziwe informacje, niemające jakiegokolwiek oparcia w rzeczywistości, zaś charakter tej wypowiedzi jest jawnie szkalujący.
Wypowiedź pozwanego naruszyła dobra osobiste osoby prawnej Skarbu Państwa – Rady Mediów Narodowych w postaci dobrego imienia i renomy osoby prawnej” – podkreślono.