Organizacje na rzecz wolności mediów apelują do Andrzeja Dudy o zawetowanie „lex TVN”

Prezydent Andrzej Duda

Kilkanaście polskich i międzynarodowych organizacji non-profit (m.in. Reporterzy Bez Granic, Stowarzyszenie Dziennikarzy Europejskich, Europejskie Centrum Prasy i Wolności Mediów) w specjalnym liście zwraca się do prezydenta RP Andrzeja Dudy o zawetowanie nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, nazwanej „lex TVN”. – Pańska decyzja dotycząca nowelizacji ustawy medialnej ma ogromne znaczenie zarówno dla wolności mediów, jak i demokracji i rządów prawa w Polsce – czytamy w liście.

W piątek w ekspresowym tempie Sejm odrzucił senackie weto wobec nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. Losy „lex TVN” zależą od prezydenta Andrzeja Dudy, który ustawę może podpisać, zawetować lub skierować do Trybunału Konstytucyjnego. Jeśli przepisy wejdą w życie, to koncern Discovery będzie miał blisko pół roku na sprzedaż większościowego pakietu udziałów w TVN. Spółki spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego nie będą bowiem mogły kontrolować koncesjonowanej w Polsce stacji.

Środowisko dziennikarskie i opozycja obawiają się, że TVN trafi w ręce firmy lub fundacji bliskiej rządowi i utraci niezależność.

Kilka miesięcy temu prezydent i jego otoczenie sugerowali, że nie pozwolą na zmiany w prawie uderzające w wolność słowa i prawo do własności. TVN Grupa Discovery zapowiada, że nie zaakceptuje zmian w przepisach i będzie dochodzić swoich praw w sądzie.

W ciągu kilku ostatnich dni ponad 2,5 mln Polaków podpisało się pod apelem w obronie TVN. W wiarygodność sprzeciwu Polaków wobec zmian w przepisach wątpią jednak czołowi politycy PiS.

– Dane o 2,5 miliona podpisów pod apelem do prezydenta o weto do „ustawy medialnej” są niewiarygodne, bo system zbierania podpisów nie zawierał żadnego mechanizmu weryfikacji – mówili we wtorek rzeczniczka PiS Anita Czerwińska i szef klubu PiS Ryszard Terlecki. Dziennikarskie organizacje protestują przeciw „lex TVN”, SDP milczy.

Apel organizacji na rzecz wolności mediów do Andrzeja Dudy o weto „lex TVN”

Poniżej publikujemy pełną treść listu organizacji na rzecz wolności mediów do prezydenta RP Andrzeja Dudy (podkreślenia od redakcji).

My, niżej podpisane międzynarodowe organizacje działające na rzecz wolności mediów i dziennikarzy piszą, zwracamy się do Pana Prezydenta z apelem o zastosowanie prezydenckiego weta wobec nowelizacji ustawy medialnej znanej powszechnie jako „lex TVN”, przyjętej przez Sejm 17 grudnia 2021. Naszym zdaniem tworzy ona fundamentalne zagrożenie dla wolności i pluralizmu mediów w Polsce. Ustawa w obecnym kształcie stanowi bezpośredni atak na niezależność TVN największego, należącego do USA prywatnego nadawcy w kraju, i jego kanału informacyjnego TVN24.

Nasze organizacje są przekonane, że zmianie ustawy medialnej przyświeca cel zgoła inny niż szczera ochrona polskiego rynku przed wrogimi przejęciami mediów zagranicznych. Mianowicie chodzi o wpłynięcie na strukturę własnościową TVN i wymuszenie na Discovery sprzedaży kontrolnego pakietu 51% udziałów. To stworzyłoby warunki do potencjalnego przejęcia udziałów przez podmioty sprzymierzone z rządem, co w efekcie mogłoby wpłynąć na linię redakcyjną, tak aby była bardziej przychylna władzy. Sam Marek Suski, poseł PiS odpowiedzialny za przygotowanie nowelizacji, w publicznych wypowiedziach nie ukrywał prawdziwej intencji stojącej za zmianą ustawy jaką jest właśnie uzyskanie większego wpływu na przekaz programowy TVN.

Strategia wprowadzania w życie przepisów medialnych, które wypychają z rynku zagranicznych właścicieli, przypomina dobrze znaną taktykę stosowaną przez władze na Węgrzech i w Rosji. Chodzi o kontrolę niezależnych kanałów za pośrednictwem podmiotów przyjaznych rządowi. Chociaż w państwach członkowskich UE istnieją przepisy ograniczające własność mediów zagranicznych, proponowana przez PiS nowelizacja ustawy medialnej nie spełnia warunków do traktowania jej w kategorii proporcjonalnego środka służącego ochronie krajobrazu medialnego w Polsce. Wręcz przeciwnie – ma wyraźnie na celu osłabienie jednego konkretnego podmiotu i wpisuje się w szerszy plan dążenia do tzw. „repolonizacji” mediów w kraju. Wszelkie zmiany dotyczące własności mediów muszą być przeprowadzane na zasadach rynkowych, a nie poprzez arbitralną interwencję rządu. Lex-TVN jest wyraźnym i umotywowanym politycznie działaniem na rzecz usankcjonowania takich zmian w ustawodawstwie czemu należy się przeciwstawić.

Proponowana zmiana art. 35 ustawy o radiofonii i telewizji oprócz podważenia podstawowych wartości demokratycznych budzi również uzasadnione wątpliwości co do jej zgodności z prawem UE i istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że zostanie zaskarżona przez Komisję Europejską. Jak już wskazał Senat, jest ona również niezgodna z Konstytucją RP. Ponadto narusza również polsko-amerykański dwustronny traktat inwestycyjny, jednocześnie podważając reputację Polski jako przyjaznego klimatu dla inwestycji zagranicznych i zrywając stosunki między Polską a jej najbliższym sojusznikiem. Głęboko problematyczne jest również to, że ustawa została niespodziewanie uchwalona przez Sejm tuż przed przerwą parlamentarną, bez uprzedniej zapowiedzi i z naruszeniem zasad jakimi powinna cechować się debata sejmowa.

Pańska decyzja dotycząca nowelizacji ustawy medialnej ma ogromne znaczenie zarówno dla wolności mediów, jak i demokracji i rządów prawa w Polsce. Dlatego też niezwykle istotnym jest, aby nie była ona podyktowana osobistym stosunkiem do przekazu jaki reprezentuje TVN i tym, czy zgadza się Pan z treściami tam przedstawionymi. Decyzja powinna być podjęta w duchu zasady pluralizmu mediów i możliwości dostępu obywateli do informacji z różnych źródeł wiadomości. W podjęciu tak ważnej decyzji priorytetem powinno być zabezpieczenie fundamentalnego prawa mediów do pełnienia swojej roli strażnika i kontrolowania rządzących. I wreszcie – decyzja musi być w zgodzie z zasadą zapewnieniem uczciwych warunków rynkowych w sektorze medialnym, wolnym od ingerencji rządu.

Już po uchwaleniu przez Sejm wstępnej ustawy w sierpniu 2021 roku wyraził Pan Panie Prezydencie swoje obawy dotyczące szkodliwego wpływu ustawy na wolność słowa i stosunki dyplomatyczne. Pomimo zdecydowanego odrzucenia projektu przez Senat, projekt, który obecnie oczekuje na Pańską decyzję pozostaje niezmieniony zarówno w swojej formie, jak i jeżeli chodzi o cel, któremu przyświeca. Biorąc pod uwagę wszystkie omówione przez nas zagrożenia i obawy, zwracamy się do Pana Panie prezydencie z apelem, by dotrzymał Pan słowa, wykorzystał swoje prawo weta by odrzucić proponowane zmiany i tym samym jasno opowiedział się po stronie wolności mediów w Polsce.

List podpisały następujące organizacje: Archiwum Osiatyńskiego, ARTICLE 19, Stowarzyszenie Dziennikarzy Europejskich (AEJ), Coalition for Women in Journalism (CFWIJ), Committee to Protect Journalists (CPJ), Europejskie Centrum Prasy i Wolności Mediów (ECPMF), Europejska Federacja Dziennikarzy (EFJ), Helsińska Fundacja Praw Człowieka, IFEX, International Press Institute (IPI), Free Press Unlimited (FPU), OBC Transeuropa (OBCT), Reporterzy Bez Granic, Public Media Alliance (PMA), Towarzystwo Dziennikarskie, South East Europe Media Organisation (SEEMO), The Daphne Caruana Galizia Foundation.

Departament Stanu USA, Komisja Europejska apelują o wet „lex TVN”

W tym tygodniu o weto wobec „lex TVN” apelował do Andrzeja Dudy rzecznik Departamentu Stanu USA Ned Price.

„Zauważył pan, że właścicielem TVN-u jest amerykańska spółka Discovery. Oczywiście, chcemy, by nasze firmy były traktowane uczciwie na całym świecie, ale tu chodzi o coś więcej niż jedna firma” – powiedział Price podczas konferencji prasowej w odpowiedzi na pytanie dziennikarza TVN Marcina Wrony. „Tu chodzi też o wolność mediów. Tu chodzi o przestrzeń medialną w Polsce, która – jeśli ta ustawa wejdzie w życie w obecnej formie – obawiamy się, że rażąco ją naruszy i nie chcemy tego widzieć” – dodał.

Vera Jourova, wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej, w ubiegłą sobotę zapowiedziała, że w przypadku wejścia „lex TVN” w życie „Komisja nie zawaha się podjąć działań w przypadku braku zgodności z prawem Unii Europejskiej”. Jej zdaniem uchwalenie nowelizacji „wysyła kolejny negatywny sygnał w sprawie przestrzegania praworządności i wartości demokratycznych”.

Z kolei rzecznik Komisji Europejskiej Christian Wigand powiedział, że wspólnota europejska „z niepokojem” śledzi sprawę polskiej nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji.

„W ten weekend widzieliśmy również, jak ludzie podnoszą głos w sprawie wolności mediów w Polsce. Komisja oczekuje, że państwa członkowskie dopilnują, by ich polityka i ustawodawstwo nie miały żadnego negatywnego wpływu na ich zobowiązanie do zapewnienia wolnego, niezależnego i zróżnicowanego sektora mediów. W swoim raporcie na temat praworządności Komisja poruszyła obawy dotyczące wolności mediów w Polsce, a dokładniej tej ustawy i sprawy TVN24” – odpowiedział rzecznik Wigand.

„Głosowanie, które odbyło się w piątek, wywiera dalszą presję na sektor medialny w Polsce. Ustawa może skutkować wymuszoną zmianą struktury właścicielskiej spółek medialnych i poważnie zagraża wolności i pluralizmowi mediów w Polsce. Może to doprowadzić do ograniczenia wolności mediów w Polsce, gdzie krajobraz medialny już cierpi z powodu rosnącego upolitycznienia. Ustawa nie weszła jeszcze w życie. Będziemy nadal uważnie śledzić rozwój wydarzeń” – dodał.

Z sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski wynika, że 50,7 proc. respondentów uważa, że prezydent powinien zawetować nowelizację ustawy medialnej; 19,7 proc. osób chciałoby jej podpisania; 12,5 proc. uważa, że o jej losach powinien zadecydować Trybunał Konstytucyjny; 17 proc. nie ma zdania w tej kwestii.