Senat odmówił KRRiT złożenia wniosku do TK ws. ustawy medialnej

Senat nie pomoże KRRiT podobnie jak NIK

Senat nie przekaże do Trybunału Konstytucyjnego sprawy zbadania zgodności zapisów ustawy medialnej z Konstytucją RP, o co zwróciła się do organów konstytucyjnych Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.

Jak informuje rzeczniczka KRRiT Teresa Brykczyńska, marszałek Senatu Tomasz Grodzki przekazał regulatorowi, że w dotychczasowej praktyce marszałkowie Izb składali wnioski do TK w sprawie zgodności przepisów z Konstytucją RP „jedynie w przypadkach ich związku z konstytucyjnymi zadaniami marszałka, parlamentu, bądź funkcją posłów lub senatorów”.

Wcześniej KRRiT otrzymała również odmowę z Najwyższej Izby Kontroli.

Przewodniczący KRRiT Witold Kołodziejski zwrócił się do organów konstytucyjnych o zbadanie zgodności art. 35 ust. 3 Ustawy o radiofonii i telewizji z Konstytucją RP. Na razie regulator dostał odpowiedź tylko z NIK.

W myśl art. 35 ust. 1 koncesja może być udzielona podmiotom, które mają siedzibę na terenie Polski. W przypadku, gdy udziałowcem spółki-koncesjonariusza jest kapitał zagraniczny, obecna ustawa – jak wskazuje KRRiT – przewiduje szereg ograniczeń, m.in. zakaz posiadania przez podmiot zagraniczny więcej niż 49 proc. udziałów. Jednocześnie w art. 35 ust. 3 – zauważa Krajowa Rada – wskazano, że koncesja może być udzielona podmiotowi zagranicznemu lub spółce zależnej od takiego podmiotu, których siedziba znajduje się w Europejskim Obszarze Gospodarczym, bez stosowania ograniczeń.

KRRiT uważa, że „prawidłowym kryterium, umożliwiającym zastosowanie zwolnień przewidzianych w art. 35 ust. 3 urt, z zachowaniem traktatowej swobody przedsiębiorczości w Unii Europejskiej, jest to, aby podmiot ostatecznie kontrolujący te podmioty zagraniczne także miał swoją siedzibę w EOG”.

Według KRRiT obecnie dochodzi do obchodzenia przepisów ustawy o rtv, bo choć właścicielem TVN jest formalnie holenderska spółka Polish Television Holding, to faktycznie należy ona do amerykańskiego Discovery.