Anita Gargas pokazuje materiały Teresy Torańskiej

„Sekretna przyjaźń Michnika z Jaruzelskim”

Kadr z dokumentu nakręconego 13 grudnia 2001 roku, który pokazał "Magazyn śledczy Anity Gargas"

„Magazyn Śledczy Anity Gargas” pokazał w czwartek nagrania z nocnego spotkania sprzed 20 lat przedstawiające zażyłość między Adamem Michnikiem a gen. Wojciechem Jaruzelskim. „Gazeta Wyborcza” alarmuje, że filmy pochodzą z zarekwirowanego przez IPN archiwum Teresy Torańskiej. Gargas – jak twierdzi „GW” – nie ma do nich praw.

„Wyznania redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego” – brzmi jedna z zapowiedzi czwartkowego „Magazynu śledczego…”, zamieszczona na Twitterze. Na filmie (pochodzącym z nocy 12 na 13 grudnia 2001 roku) widać Michnika, który mówi do Jaruzelskiego: „Bez ciebie nic by nie było, Wojtku. Nic, nic, nic, nic”. W innej zapowiedzi twórcy magazynu piszą o „sekretnej przyjaźni Adama Michnika z Wojciechem Jaruzelskim”.

– Nagrania unaoczniają olbrzymi stopień zażyłości między Jaruzelskim a redaktorem naczelnym „Gazety Wyborczej” Adamem Michnikiem – pisze portal TVP.Info, zapowiadając audycję. – Jak Adam Michnik i propaganda „Gazety Wyborczej” przyczynili się do nierozliczenia generała Jaruzelskiego – człowieka, który ma na sumieniu m.in. ofiary Grudnia ‘70 i zbrodnie stanu wojennego?

Autorzy pokazali też nagrania, na których widać, jak Michnik trzyma Jaruzelskiego za rękę, obejmuje go deklarując miłość („Ja go kocham, kocham”) i zapewniając, że „generał jest polskim patriotą i zawsze nim był”.

Zdjęcia: ekipa Teresy Torańskiej

Jak pisze „Gazeta Wyborcza”, sceny wykorzystane w „Magazynie…” zostały nagrane przez Marię Zmarz-Koczanowicz, która wraz z Teresą Torańską kręciła w grudniu 2001 roku film dokumentalny pt. „Noc z generałem”. W trakcie nagrywania dokumentu w domu gen. Jaruzelskiego miał pojawić się Adam Michnik, który przyszedł tam jako jeden z gości.

– Rozmowa Adama z Jaruzelskim była interesująca i oczywiście nie polegała na tym, co z niej teraz wycięto na potrzeby propagandy TVP, jednak z niej zrezygnowaliśmy – powiedziała „GW” Zmarz-Koczanowicz.

Dokumentalistka podkreśla, że TVP nie ma prawa wykorzystywać tych ujęć, gdyż nie trafiły do zamówionego wówczas przez nią filmu. – Nie ma znaczenia, że film był robiony dla TVP. Zamawiający materiał nie jest właścicielem zdjęć, które do filmu nie weszły – podkreśla.

Z IPN do „Magazynu śledczego”

Jak zdjęcia z domu Jaruzelskiego, nagrane 20 lat temu przez ekipę Torańskiej, trafiły do „Magazynu śledczego Anity Gargas”? Materiał znajdował się w prywatnym archiwum zmarłej przed ośmiu laty dziennikarki. Po jej śmierci partner i spadkobierca dorobku, Leszek Sankowski, chciał przewieźć archiwum do amerykańskiego Instytutu Hoovera. – Miało tam trafić 10 508 plików cyfrowych, 6 tys. zdjęć, 106 taśm magnetofonowych, 6 taśm VHS oraz 1200 stron maszynopisów i akt papierowych – pisze „Gazeta Wyborcza”. Materiały pochodziły głównie z lat 60-tych i 70-tych XX wieku.

Jednak w sierpniu 2020 r. przesyłkę zatrzymano na Okęciu, a wkrótce potem na lotnisku pojawili się wysłannicy IPN i przejęli materiały – na mocy ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Jak z kolei fragmenty niewykorzystane w reportażu, a zawierające spotkanie Michnika z Jaruzelskim trafiły w ręce Anity Gargas – tego nie wiadomo. „GW” wysłała mailem pytania w tej sprawie, ale odpowiedź nie nadeszła.

Program „Magazyn śledczy Anity Gargas” na początku sezonu 2021/2022 ogląda średnio 702 tys. osób. TVP1 w czasie emisji misyjnej audycji jest wiceliderem rynku – wynika z raportu Wirtualnemedia.pl.