Do lokalnej korespondentki „Faktu” Agnieszki Kaszuby dołączyli szefowie dwóch najważniejszych działów: politycznego (Tomasz Kozłowski) i wydarzenia (Dariusz Burliński), a także dziennikarze i fotoreporterzy.
– Także ja tu jestem i na stałe będzie ktoś ze ścisłego kierownictwa redakcji – mówi Katarzyna Kozłowska, redaktorka naczelna „Faktu”. – Chcemy być jak najbliżej miejsca wydarzeń i blisko ludzi, którym konflikt na granicy wywraca do góry nogami życie – tłumaczy naczelna i dodaje: – Jesteśmy tu też po to, żeby weryfikować informacje podawane przez władzę i służby.
Z naszych informacji wynika, że część redakcji dziennika będzie na miejscu prawdopodobnie do końca roku.
Ze względów bezpieczeństwa „Fakt” nie ujawnia, w jakiej konkretnie miejscowości pracują tam jej dziennikarze.