Naczelny „Bilda” wprowadza nowe standardy po seksualnych nadużyciach poprzednika

Johannes Boie grubą kreską odcina się od działalności p

Johannes Boie, nowy redaktor naczelny „Bilda”, podjął pierwsze decyzje personalne od dnia objęcia tej funkcji po skandalu z odsunięciem poprzedniego szefa gazety Juliana Reichelta. Powierzył istotne stanowiska dwóm dziennikarkom, manifestując w ten sposób, jak ma wyglądać nowa polityka personalna firmy.

Reichelt został zwolniony z koncernu Axel Springer w związku z powtarzającymi się oskarżeniami o molestowanie seksualne i wykorzystywanie pozycji zawodowej. Za utrzymywanie stosunków intymnych miał proponować pracę lub awansować kolejne pracownice. Linny Nickel (w „Bildzie” od niedawna, przyszła z serwisu Bunte) i Antje Schippmann (z „Welt Am Sonntag”) mają pokazać, że od tej pory „Bild” będzie przestrzegać standardów.

„Nie zamierzamy tolerować nadużywania władzy choćby na milimetr, nękania, zastraszania lub czegoś jeszcze gorszego” – powiedział Johannes Boie „Sueddeutsche Zeitung” – gazecie, którą prowadził, zanim przejął „Bilda”.