Ippen nie opublikuje wyników dochodzenia ws. redaktora naczelnego „Bilda”

Julian Reichelt

Grupa medialna Ippen nie opublikuje wyników dochodzenia ws. Juliana Reichelta, byłego redaktora naczelnego „Bilda”. Przez wiele miesięcy zespół śledczy Ippen badał zarzuty przeciwko Reicheltowi – informuje portal RND.

Fakt, że właściciel Grupy Dirk Ippen uniemożliwił publikację wyników badań, wywołał ostrą krytykę. Wiadomo już, że materiały dotyczące Reichelta na pewno nie będą opublikowane – dowiaduje się RND.

Swoją decyzję Ippen tłumaczy na łamach portalu internetowego Muenchner Merkur: „W ciągu wydarzeń minionego tygodnia zmieniła się sytuacja, także dla niektórych źródeł naszych badań. W związku z tym nie jest już możliwe opublikowanie ich wyników zgodnie z pierwotnym planem. Juliane Loeffler będzie kontynuować dochodzenie dotyczące nadużywania władzy w branży medialnej”. Dziennikarka jest członkinią zespołu śledczego grupy Ippen, który od miesięcy badał Reichelta.

Całość raportu została zbudowana na zarzutach wobec 41-latka, które grupa medialna Axel Springer (właściciel tabloidu „Bild”) zgromadziła podczas wewnętrznej procedury. „Chodziło wówczas o zarzuty nadużywania władzy w związkach z pracownicami oraz zażywania narkotyków w miejscu pracy” – przypomina RND.

Mimo tych ustaleń, Reichelt pozostawał na stanowisku. Został zwolniony dopiero po publikacji amerykańskiego dziennika „New York Times”, który zaprezentował część informacji o Reichelcie w połowie października.

Grupa medialna Ippen zdecydowała się nie publikować informacji jako pierwsza za namową swojego wydawcy – Dirka Ippena. „Powodem było to, że Ippen nie chciał stworzyć wrażenia, że chce zaszkodzić ekonomicznie konkurentowi” – przypomina RND. „Decyzja Ippen wywołała powszechną krytykę, a zespół badawczy napisał list do kierownictwa i wydawcy”.

Część ustaleń Ippena została opublikowana w internetowym raporcie „Der Spiegel” w ubiegły poniedziałek.