Z opublikowanego w piątek raportu NIK wynika, że w latach 2014-20 w TVP wystąpiły nieprawidłowości w zarządzaniu majątkiem i gospodarowaniu środkami finansowymi. Zastrzeżenia dot. m.in. nierzetelnego zawierania umów na organizację imprez (m.in. sylwestra) i nadzoru nad oddziałami terenowymi. – Informacja na stronie NIK-u zawiera niewielki fragment raportu, który – pozbawiony kontekstu – nie oddaje skali zagadnień objętych kontrolą, ani działań zrealizowanych w ostatnich 5 latach – porządkujących, optymalizujących i doskonalących procesy zachodzące w Spółce – odpowiada Zespół Rzecznika TVP S.A.
„W ubiegłym roku Najwyższa Izba Kontroli zrealizowała w Telewizji Polskiej S.A. dwie kontrole: kontrolę doraźną +Zakup produkcji zewnętrznej przez Telewizję Polską S.A.+, przeprowadzoną w Zakładzie Głównym Telewizji Polskiej oraz kontrolę planową +Gospodarka majątkowa i finansowa Telewizji Polskiej S.A.+, która objęła Zakład Główny i Oddziały Terenowe” – poinformował w piątek Zespół Rzecznika TVP S.A. „Kontrolerzy NIK dogłębnie zbadali każdy aspekt funkcjonowania Spółki. Pomimo trudnych warunków pracy związanych z sytuacją pandemiczną, dodatkowe obowiązki wynikające z prowadzonych kontroli Spółka realizowała rzetelnie i terminowo” – czytamy w przesłanej informacji.
„Opublikowana na stronie NIK-u informacja dotyczy kontroli zaplanowanej i zawiera jedynie niewielki fragment raportu, który pozbawiony kontekstu nie oddaje, ani skali i zagadnień objętych kontrolą, ani skali działań zrealizowanych w ostatnich pięciu latach, które porządkowały, optymalizowały i doskonaliły wszelkie procesy zachodzące w Spółce. Taka wycinkowa informacja NIK-u może zostać nieopatrznie zrozumiana przez opinię publiczną. Jedynie wnikliwa lektura całości raportu mogłaby stanowić punkt odniesienia do rzetelnej oceny wyników przeprowadzonej kontroli” – wyjaśniono.
„Obie kontrole NIK-u potwierdziły, że Spółka realizuje założone cele, wyznaczone w wieloletnich planach, które określały kierunki strategii programowej, inwestycyjnej, finansowej i kadrowej” – podkreślono w przesłanej PAP informacji. „Większość stwierdzonych uchybień wynika z dużej dynamiki działań mających na celu uporządkowanie organizacji i funkcjonowania Spółki, doskonalenia procesów biznesowych, standaryzacji sposobu działania oraz wprowadzania nowych narzędzi zwiększających transparentność i odpowiedzialność na poszczególnych szczeblach zarządzania. W przedstawionych wynikach Najwyższa Izba Kontroli potwierdziła również prawidłowość podjętych działań, takich jak wprowadzenie wzorów umów, zwiększenie nadzoru nad realizacją produkcji, czy wdrożenie procedur dotyczących nieuregulowanych wcześniej procesów. NIK m.in. potwierdziła, że Spółka w ciągu 4 lat zaoszczędziła 113,3 mln PLN w związku z prowadzoną optymalizacją kosztów w obszarze zakupu produkcji zewnętrznej” – napisano.
Przypomniano, że „spółka złożyła zastrzeżenia do wystąpień pokontrolnych, niektóre z nich zostały przyjęte przez NIK w całości, niektóre częściowo, część została oddalona”. „Pomimo, że co do niektórych zagadnień i ustaleń Spółka wyraża odmienne zdanie, to wszystkie zalecenia NIK są sukcesywnie realizowane, prowadzony jest wewnętrzny monitoring oraz zostały podjęte działania dotyczące wzmocnienia nadzoru nad prawidłowym wykonaniem zaleceń. W relacji do specyfiki i rozmiaru działalności TVP, większość stwierdzonych uchybień nie ma żadnego wpływu na osiągane przez Spółkę wyniki, czy na efektywność jej funkcjonowania. Pomimo wskazanych drobnych uchybień Telewizja Polska nieustannie się rozwija i doskonali wszelkie aspekty swojej działalności oraz racjonalnie zarządza środkami finansowymi. Telewizja Polska w sposób odpowiedzialny i przemyślany wypełnia swoją misję, buduje poczucie wspólnoty narodowej oraz tworzy ofertę programową w odpowiedzi na oczekiwania widzów, działania te zapewniają TVP pozycję lidera na rynku telewizyjnym” – czytamy w przesłanej PAP informacji.
NIK kontra TVP
Zgodnie z informacjami podawanymi w ubiegłym tygodniu na łamach Wirtualnemedia.pl, Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła wyniki rozpoczętej w ubiegłym roku kontroli w Telewizji Polskiej. Objęła ona lata 2014-2020 (I półrocze).
Kontrolerzy sprawdzali, czy TVP „prawidłowo zarządza majątkiem i gospodaruje środkami finansowymi” .
Jak czytamy w opublikowanym w raporcie z kontroli, finanse TVP w ostatnich sześciu latach „opierają się w głównej mierze na corocznych rekompensatach z budżetu państwa – w latach 2017–2020 wyniosły one łącznie 3,7 mld zł. Bez państwowego wsparcia spółka ponosiłaby straty, tak jak to było w latach 2015–2016, tym bardziej, że wpływy z reklamy i sponsoringu zmalały w badanym okresie o 3 proc.” – informują urzędnicy NIK.
Urzędnicy NIK wskazują, że Telewizja Polska w latach 2014-2020 „nie prowadziła racjonalnej gospodarki finansowej poprzez dostosowanie kosztów działalności do możliwości finansowych, w tym dostosowania struktury i wielkości zatrudnienia do faktycznych potrzeb spółki”.
„Wpływ na to miał brak programów strategicznych oraz nieokreślenie trwałych źródeł finansowania. W odniesieniu zaś do produkcji zewnętrznej stwierdzono szereg nieprawidłowości: występowanie przypadków koncentracji zamówień u grupy podmiotów zewnętrznych, współpracę z producentami zewnętrznymi w znikomym stopniu podejmowano w trybie konkursowym, nie przestrzegano obowiązku nadawania w czasie przeznaczonym na audycje europejskie co najmniej 50 proc. audycji wytworzonych w okresie pięciu lat przed rozpowszechnieniem, przyjmowano do realizacji filmy i audycje bez dokonania merytorycznej oceny propozycji w Systemie Rejestracji i Oceny Propozycji Telewizyjnych (system ROPAT)” – wylicza Najwyższa Izba Kontroli.
Po 2014 roku TVP zaczęła notować straty – w 2015 r. wyniosły one 36,6 mln zł, a w 2016 r. – 176,7 mln zł. W kolejnych latach budżet publicznej telewizji ratowały rekompensaty z budżetu państwa – wskazuje NIK, – w wyniku czego spółka zaczęła znów notować zysk. W 2017 r. wyniósł on 564 tys. zł, w 2018 r. blisko 3,5 mln zł, a w 2019 r. – 89 mln zł. W latach 2014–2020 przychody z abonamentu wyniosły łącznie 5,98 mld zł.
„W badanym okresie wyraźnie widać, że zmieniła się struktura przychodów TVP S.A. – do końca 2017 r. największym źródłem przychodów były wpływy z reklamy i sponsoringu, a od 2018 r. przychody abonamentowe” – wskazuje Najwyższa Izba Kontroli.
Spadają wpływy z reklam TVP, rosną koszty operacyjne
W raporcie NIK wylicza, że wpływy z reklamy i sponsoringu Telewizji Polskiej spadły o 3 proc. w 2019 r. w porównaniu do 2014 r. Urzędnicy jako przyczynę wskazują malejącą widownię w wieku 16–59 lat (z 27,1 proc. w 2014 r. do 23,2 proc. w 2019 r.) oraz w zmiany czasu przeznaczonego na reklamy.
Jak wyliczył NIK, przychody ze sprzedaży Telewizji Polskiej w 2019 r. wyniosły 2,7 mld zł (w tym m.in.: z reklamy 745 mln zł, sponsoring 128,7 mln zł, abonament 1,4 mld zł) i były wyższe o 81 proc. niż w 2014 r. – blisko 1,5 mld zł.
Koszty działalności operacyjnej spółki w 2019 r. były wyższe o 67 proc. w porównaniu do 2014 r. (wyniosły one: w 2014 r. – 1,46 mld zł, w 2015 r. – 1,52 mld zł, w 2016 r. – 1,65 mld zł, w 2017 r. – 1,69 mld zł, w 2018 r. – 2,07 mld zł i w 2019 r. – 2,44 mld zł). W 2019 r. najwyższe pozycje tych kosztów to usługi obce (27,5 proc.) oraz wynagrodzenia (21 proc.).
Koszty usług obcych w 2019 r. były wyższe w stosunku do 2014 r. o 82 proc., „głównie ze względu na znaczący wzrost wolumenu produkcji realizowanej przez spółkę” – opisuje Najwyższa Izba Kontroli.
Wydatki TVP: ponad 700 mln zł na rozrywkę i kulturę, przeszło 360 mln zł na informacje i publicystykę
W 2019 roku z abonamentu ponad połowa środków TVP została wydana na programy kulturalne i rozrywkowe.
W 2019 r. na programy związane z kulturą wydano 362 mln zł (25,8 proc.), na rozrywkowe 345 mln zł (24,6 proc.); na informację przeznaczono blisko 223 mln zł (15,9 proc.), sport – ponad 220 mln zł (15,7 proc.) oraz publicystykę – prawie 142 mln zł (10,1 proc.).
W komunikacie podkreślono, że TVP do puli programów kulturalnych zalicza „transmisje i relacje z uroczystości i wydarzeń artystycznych związanych ze świętami narodowymi i innymi ważnymi wydarzeniami”.
W ostatnich kilku latach najwięcej pieniędzy popłynęło do TVP1 i TVP2 – wskazał NIK. W 2019 r. na finansowanie wszystkich kanałów wydano 1,99 mld zł, z czego 714,7 mln zł poszło do TVP1, 619,4 mln zł do TVP2, 285,3 mln zł do TVP3, a 167,5 mln zł otrzymał informacyjny kanał TVP Info.
Produkcje zewnętrzne wbrew procedurom
Kontrolerzy ustalili, że w tym okresie produkcja zewnętrzna seriali, programów i filmów stanowiła 12,5 proc. kosztów działalności operacyjnej TVP, a jej udział w ogólnych kosztach działalności w badanym okresie zmalał z 17,4 proc. w 2015 r. do 10,9 proc. w 2019 r.
W swoim komunikacie NIK wylicza następujące naruszenia wewnętrznych procedur TVP przy zakupie i zlecaniu usług producenckich:
– brak formalnego powołania Zespołu Negocjacyjnego oraz zatwierdzonej procedury negocjacyjnej;
– brak wzorów umów oraz niewprowadzenie katalogu istotnych warunków naborów scenariuszy/pakietów produkcyjnych;
– niedokonywanie naborów kosztorysów za pośrednictwem Platformy Zakupowej;
– realizacja produkcji bez uzyskania uprzedniej zgody członka zarządu;
– realizacja seriali przed podpisaniem porozumienia w sprawie produkcji (realizacja wszystkich ośmiu zbadanych seriali rozpoczęła się przed podpisaniem porozumienia – w przedziale od 337 dni do 46 dni);
– nierzetelne i niezgodne z procedurą akceptowanie dokonanych przesunięć pomiędzy kosztami;
– zawarcie umów z wyższym progiem przesunięć w kosztorysach bez zgody zarządu.
Zaznaczono natomiast, że w badanym okresie nie wystąpiła nadmierna koncentracja umów na produkcję audycji zawieranych z producentami zewnętrznymi.
Jak TVP produkowała film „Zenek”
Według ustaleń w ramach kontroli umowę na koprodukcję filmu „Zenek” Telewizja Polska zawarła 18 grudnia 2018 r. z firmą zewnętrzną, która była koproducentem wiodącym. W związku z problemami z zapewnieniem finansowania filmu przez koproducenta wiodącego, TVP S.A. przejęła ogół praw do filmu oraz zapewniła środki na jego produkcję. Spółka pokryła koszty (32,8 tys. zł) toczących się przeciwko firmie zewnętrznej postępowań egzekucyjnych. Dodatkowo przekazała firmie zewnętrznej 100 tys. zł, które zostały zajęte przez organ egzekucyjny.
– Kwota ta nie została zwrócona TVP S.A. ani rozliczona (spółka oczekuje na to rozliczenie). 26 marca 2020 r. Zarząd TVP S.A. zwiększył budżet filmu, uzasadniając to niedoszacowaniem kosztów produkcji. Dodatkowo firma zewnętrzna przy produkcji wykorzystała utwory, do których nie posiadała autorskich praw majątkowych – opisano w komunikacie NIK.
Dodano, że przy produkcji filmu najdroższe były wynagrodzenia ekipy filmowej stanowiące 28,5 proc. ogólnych kosztów filmu, a wynagrodzenia obsady aktorskiej wyniosły 17,4 proc. Ponadto TVP S.A., w związku z promocją filmu, zamówiła za ponad 500 tys. zł usługi, których przedmiotem były przede wszystkim działania marketingowe m.in.: stworzenie projektów graficznych i zwiastunów, marketing szeptany, prowadzenie kont filmu w serwisach internetowych i generowanie komentarzy na nich, obsługa gości, a także działania zwalczające czarny PR filmu.
Poland IN bez analizy biznesowej, przekroczony budżet Belsat TV
W przypadku anglojęzycznego kanału Poland In, działającego od listopada 2018 roku, według NIK przed uruchomieniem „nie dokonano analizy i nie przygotowano biznesowego modelu tego przedsięwzięcia, w szczególności nie opracowano nowej koncepcji, założeń i projektu budżetu ani nie oszacowano przewidywanych efektów działalności”.
Koszty uruchomienia i prowadzenia kanału w latach 2018–2019 wyniosły ponad 18 mln zł, a przychody – nieco ponad 6,7 mln zł.
Z kolei budżet kanału Belsat TV, współfinansowanego przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych, w latach 2018–2019 wyniósł ponad 71,6 mln zł (z czego 40 mln zł to dotacja z MSZ).
– W toku kontroli ustalono, że wskutek braku właściwego nadzoru (Prezesa Zarządu oraz nadzorującego jednostkę członka Zarządu) nad prowadzeniem kanału Belsat TV, w latach 2018-2019 o prawie 14 mln zł przekroczony został planowany budżet tego przedsięwzięcia. Tym samym naruszono wewnętrzne wytyczne dotyczące realizacji planu ekonomiczno-finansowego TVP S.A. i naruszono dyscyplinę finansową spółki. W marcu 2020 r. zawieszono członka zarządu odpowiedzialnego za nadzór nad działalnością Belsat TV – napisano w komunikacie NIK.
Zawieszona w marcu ub.r. Marzena Paczuska trzy miesiące później zrezygnowała z funkcji członka zarządu TVP.
Zlecenia prawne mimo ponad 30 prawników w TVP
NIK ustalił, że od 2014 do połowy ub.r. Telewizja Polska zawarła 990 umów dotyczących usług prawnych, marketingowych, w zakresie stosunków międzyludzkich i komunikacji społecznej oraz usług doradztwa związanego z zarządzaniem na łączną kwotę ponad 48 mln zł brutto.
Tymczasem z biurze prawnym nadawcy w tym czasie pracowało od 30 do 37 prawników. – Niezależnie od powyższego w imieniu spółki zawarto 97 umów dotyczących świadczenia na rzecz TVP S.A. pomocy prawnej – przedmiot 40 umów wskazuje, iż mieściły się one w zakresie działania Biura Prawnego – stwierdzono w komunikacie NIK.
W analizowanym okresie centrala Telewizja Polskiej ogłosiła 795 postępowań o udzielenie zamówień publicznych prowadzonych na podstawie ustawy Prawo zamówień publicznych, z czego 97 unieważniono.
Pozostałe 698 postępowań dotyczyło zleceń o łącznej wartości prawie 1,4 mld zł netto:
– 567 postępowań w trybie przetargu nieograniczonego na kwotę 846 mln zł netto;
– 8 postępowań w trybie przetargu ograniczonego na kwotę 303,5 mln zł netto;
– 93 postępowań w trybie z wolnej ręki na kwotę 238,8 mln zł netto;
– 12 postępowań w trybie zapytania o cenę na kwotę 4,9 mln zł netto.
Według NIK część z tych postępowań zakupowych przeprowadzono niezgodnie z wewnętrznymi zasadami (np. umowy zostały zawarte po dniu rozpoczęcia realizacji usług zlecanych przez spółkę).
– Z kolei w udzielanych przez oddziały terenowe zamówieniach publicznych stwierdzono dwa przypadki podziału zamówienia na części w celu uniknięcia konieczności stosowania przepisów ustawy Prawo zamówień publicznych. Ponadto w 9 spośród 16 oddziałów NIK ujawniła także naruszenia innych przepisów ustawy Pzp oraz wewnętrznych zasad udzielania zamówień publicznych i procedur zakupowych – opisano w komunikacie NIK.
Doradcy zarządu TVP bez zakresu obowiązków, więcej na podróże służbowe
W ramach kontroli ustalono, że doradcy zarządu Telewizji Polskiej (w 2014 i 2015 roku było ich czterech, w 2017 roku już dziewięciu „nie otrzymywali pisemnego zakresu obowiązków i nie dokumentowano efektów ich pracy”.
TVP tłumaczyła, że etatowi doradcy zarządu w miarę bieżących potrzeb i posiadanych kompetencji sporadycznie sporządzali bieżące opinie lub raporty, a ich praca miała głównie charakter bieżącego doradztwa, udziału w pracach zespołów, uczestniczenia w pracach zespołów, uczestniczenia w posiedzeniach zarządu, spotkań i rozmów telefonicznych z zarządem lub członkami zarządu oraz udzielania im ustnych opinii.
Natomiast NIK uważa, że „staranność i rzetelność TVP S.A., jako jednostki publicznej telewizji działającej w formie jednoosobowej spółki akcyjnej Skarbu Państwa, wymaga, aby zwłaszcza osoby zatrudniane na relatywnie wysoko wynagradzanych stanowiskach doradcy zarządu, tak jak wszyscy pozostali pracownicy TVP S.A., posiadali pisemne zakresy zadań i obowiązków”, ponadto „brak dokumentowania efektów ich pracy uniemożliwia ocenę, czy ich wynagrodzenie odpowiadało rodzajowi wykonywanej pracy i kwalifikacjom wymaganym przy jej wykonywaniu, a także uwzględniało ilość i jakość świadczonej pracy”.
W latach 2014–2019 koszty krajowych i zagranicznych podróży służbowych w Telewizji polskiej wyniosły łącznie blisko 96,4 mln zł. Koszt krajowych podróży wyniósł 49,8 mln zł, a zagranicznych 46,6 tys. zł. W stosunku do 2014 r. koszty podróży służbowych krajowych i zagranicznych wzrosły w 2019 r. o prawie 83 proc. Koszty podróży służbowych w ramach centrali stanowiły średnio 86 proc. łącznych kosztów TVP w tym zakresie.
NIK ustalił, że w oddziałach terenowych nadawcy nie sporządzono wymaganych planów rzeczowych podróży służbowych na lata 2019–2020. – Głównym powodem niesporządzenia takich planów przez odziały terenowe był brak stosownych poleceń, w tym także przekazania wzoru tabel, ze strony Zakładu Głównego. Ponadto w trzech oddziałach terenowych stwierdzono przypadki nieterminowego rozliczania podróży służbowych (po upływie 137, 147 i 224 dni) – opisano w komunikacie.
Umowa na „Sylwestra Marzeń” 21 dni po imprezie
Z ustaleń NIK wynika, że przy organizacji „Sylwestra Marzeń” 2018/2019 Telewizja Polska „zawarła umowę bez zachowania zasad reprezentacji określonych w statucie”, ponieważ podpisał ją tylko Jacek Kuski, a nie zrobili już tego pozostali dwa członkowie zarządu.
Natomiast rok później pisemna umowa dotycząca koncertu sylwestrowego została zawarta 21 dni po nim. NIK ocenia to jako działanie nierzetelne.
Podobne zastrzeżenia kontrolerzy mają do umów na usługi związane z produkcją i obsługą dużych eventów. W 20 na 48 skontrolowanych przypadków umowy zawierane były w trakcie ich realizacji lub dopiero po ich wykonaniu i po zakończeniu imprezy.
– Tłumaczeniem było przedłużanie się negocjacji z kontrahentami, długie procedowanie umów oraz zmiany organizacyjne w spółce. Zdaniem NIK, daty organizowanych imprez były znane TVP S.A. z odpowiednim wyprzedzeniem, pozwalającym na rzetelne przeprowadzenie wszelkich czynności zmierzających do zawarcia umów i poprzedzenie ich negocjacjami – stwierdzono w komunikacie NIK.
Kontrolerzy mieli również wątpliwości co do zakupu i instalacja stacji ładowania samochodów elektrycznych na terenie głównej siedziby TVP, na co wydano 100 tys. zł.
„Spółka od 2018 r. dysponuje tylko jednym samochodem elektrycznym, w dodatku od sierpnia 2020 r. stacja była wyłączona z eksploatacji wskutek niewykonania obligatoryjnych badań technicznych” – czytamy w raporcie NIK.
Jak TVP nadzoruje oddziały terenowe
Według NIK centrala Telewizji Polskiej nie w pełni skutecznie nadzoruje swoje oddziały terenowe.
– Zasadniczą tego przyczyną był brak sprawnej komunikacji, przejawiający się w tym, że oddziały terenowe nie znały, a więc i nie przestrzegały niektórych wewnętrznych regulacji normujących poszczególne sfery gospodarki majątkowej i finansowej (np. zasad przydzielania i używania samochodów służbowych oraz używania samochodów prywatnych do celów służbowych, Instrukcji postępowania przy zawieraniu umów w TVP S.A., sporządzania przez oddziały terenowe planów rzeczowo-finansowych krajowych podróży służbowych, zasad korzystania z usług zewnętrznych kancelarii prawnych w zakresie bieżącej obsługi prawnej lub prowadzenia spraw przed sądami, organami administracji i innymi organami orzekającymi) – wyliczono w komunikacie po kontroli.
NIK składa zawiadomienia do nadzoru budowlanego, prokuratury i policji
W następstwie kontroli NIK sformułowała 99 wniosków pokontrolnych. „Łącznie zrealizowano 66 wniosków, podjęto działania w celu realizacji 31 wniosków, dwa nie zostały dotychczas zrealizowane (wg stanu na 13 maja 2021 r.)” – czytamy w raporcie instytucji.
Po kontroli w Telewizji Polskiej NIK złożył cztery zawiadomienia w sprawie podejrzenia popełnienia wykroczenia do Powiatowych Inspektoratów Nadzoru Budowlanego (chodzi o nieprawidłową realizację obowiązków administratora). Jedno zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do Prokuratury Rejonowej w Szczecinie – chodzi o przedłożenie przez oferenta nierzetelnego oświadczenia o posiadaniu doświadczenia i poświadczających nieprawdę referencji w celu uzyskania zamówienia publicznego. NIK podaje, że wszczęto dochodzenie z art. 297 § 1 kk.
Ponadto po jednym zawiadomieniu złożono do Komendanta Rejonowego Policji (podejrzenie popełnienia wykroczenia) oraz Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych (chodzi o udzielenie zamówienia bez zastosowania ustawy Pzp – Urząd Zamówień Publicznych wszczął postępowanie).
Najwyższa Izba Kontroli zobowiązała po kontroli zarząd TVP m.in. do „wzmocnienia nadzoru nad gospodarką finansową spółki i sposobem zawierania umów”, ” analizy stanu prawnego wszystkich posiadanych nieruchomości”, „doprowadzenia do ujawnienia w księgach wieczystych wszystkich nieruchomości posadowionych na gruntach będących własnością spółki” oraz „podjęcia skutecznych działań mających na celu niedopuszczenie do naruszenia obowiązujących przepisów dotyczących zarządzania nieruchomościami”.
Przez cztery lata 5 mld zł pomocy publicznej dla TVP
Rekompensata zapisana w budżecie na 2021 r. będzie kolejnym wsparciem publicznym dla TVP i Polskiego Radia. Przez ostatnie cztery lata największą sumę pomocy publicznej – 4,8 mld zł – otrzymała właśnie Telewizja Polska – wynika z danych Fundacji ePaństwo.
Wiosną 2019 roku rekompensata wyniosła 1,26 mld zł, z czego 1,12 mld zł trafiło do TVP, a w marcu ub,r. przyznano publicznej telewizji i radiu 1,95 mld zł. Dzięki przyznanym rekompensatom TVP w ostatnich latach zanotowała zysk.
Na przełomie 2017 i 2018 roku w ramach nowelizacji ustawy budżetowej przyznano 960 mln zł Telewizji Polskiej i Polskiemu Radiu. Z tej kwoty TVP dostała 860 mln zł.
W 2019 roku firma osiągnęła wzrost przychodów o 16,7 proc. do 2,56 mld zł oraz 89 mln zł zysku netto. 57 proc. wpływów stanowiły środki abonamentowe wynoszące 1,459 mld zł, z czego 331,4 mln zł to opłaty abonamentowe, a 1,127 mld zł – zeszłoroczna rekompensata.
Liczba etatowych pracowników Telewizji Polskiej w ub.r. zwiększyła się o 95 do 2 825. Na wynagrodzenia firma przeznaczyła 513,27 mln zł, o 10,4 proc. więcej niż rok wcześniej. Z zeszłorocznego zysku pracownikom zostanie wypłacone do podziału 17,8 mln zł brutto.
W 2019 r. Polskie Radio zanotowało spadek przychodów o 6,07 proc. do 336,53 mln zł. Nadawca miał 219,32 mln zł z abonamentu rtv i rekompensaty abonamentowej (5,8 proc. mniej niż rok wcześniej), a jego Agencja Reklamy osiągnęła 62,72 mln zł wpływów (po spadku o 7,4 proc.).
Firma zanotowała 10,44 mln zł straty netto w porównaniu do 15,3 mln zysku netto w 2018 roku. Kadra kierownicza wyższego szczebla zarabiała średnio miesięcznie 15,9 tys. zł brutto, a dziennikarze – 10,3 tys. zł brutto. W planie finansowym na br. Polskie Radio zapisało symboliczny zysk – 80 zł.