Krzysztof Skórzyński po zawieszeniu związanym z doradzaniem szefowi kancelarii premiera Michałowi Dworczykowi, jednak nie odchodzi z TVN Grupa Discovery, ale nie będzie zajmować polityką, ani pracować dla „Faktów” TVN.
Decyzja została opublikowana na oficjalnym koncie Twitterowym TVN24Newsroom. Czytamy w niej, że „w związku z wyjaśnieniami uzyskanymi w wewnętrznym postępowaniu redakcyjnym wspólnie z Krzysztofem Skórzyńskim uznaliśmy, że obecnie dziennikarz będzie zajmował się niezwiązanymi z polityką formatami i programami TVN Grupa Discovery.”
Przypomnijmy: w połowie września do sieci trafiły, które miały wyciec z prywatnej skrzynki mailowej Michała Dworczyka. Dotyczą również korespondencji z dziennikarzem TVN Krzysztofem Skórzyńskim. W jednej z nich Dworczyk konsultował z dziennikarzem swoje wystąpienie na konferencji prasowej z 24 stycznia.Krzysztof Skórzyński słowami „to jest już wiadome i nie wiem, czy warto jeszcze to powtarzać”, skomentował jeden z fragmentów wystąpienia polityka. Wcześniej Skórzyński twierdził, że nigdy nie wymieniał wiadomości z Dworczykiem.
„W związku z nowymi informacjami ws. Krzysztofa Skórzyńskiego, został on zawieszony do czasu wyjaśnienia sprawy” – poinformowała wtedy na Twitterze redakcja TVN 24.
Dziennikarz „Faktów” TVN i TVN 24 został zawieszony niemal cztery tygodnie temu (w poniedziałek, 20 września).
Biuro prasowe TVN Grupa Discovery 7 października poinformowało również o zmianie piątkowej ramówki TVN 24. Tego dnia o godz. 20, kiedy zwyczajowo oglądać można było program „Sprawdzam” Krzysztofa Skórzyńskiego”, stacja wyemitowała program „Strefa zamknięta” – była to prowadzona przez Piotra Marciniaka debata o stanie wyjątkowym. Krzysztof Skórzyński po raz ostatni poprowadził „Sprawdzam” w piątek 17 września.
Krzysztof Skórzyński do zespołu TVN 24 dołączył w 2006 roku, a w 2010 roku został dziennikarzem „Faktów”. Jesienią 2020 roku otrzymał w TVN 24 program „Sprawdzam”.