Katarzyna Kieli o holenderskiej koncesji: Uważamy, że domem TVN24 jest Polska

Katarzyna Kieli

Kanał informacyjny TVN24 wyemitował rozmowę Piotra Kraśki z prezeską i dyrektor zarządzającą Discovery w Europie, na Bliskim Wschodzie i Afryce Katarzyną Kieli. Menadżerka zapewniła, że w sprawie „Lex TVN” polska stacja może liczyć na spółkę-matkę.

W poniedziałek TVN Grupa Discovery poinformowała, że uzyskała w Niderlandach licencję dla kanału TVN24. Stało się tak, ponieważ od wielu miesięcy polskiej koncesji nie chce przedłużyć Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.

– Sytuacja jest bezpieczna. Koncesja została przyznana. Dostaliśmy koncesję holenderską. Rozwiązuje to dwa podstawowe dla nas problemy. Jednym problemem, który był dla nas bardzo ważny jest fakt, że TVN24 nadaje od 20 lat. Od dwóch dekad jest w domach naszych widzów, jest najczęściej wybieraną stacją newsową, ponieważ nasi widzowie mają zaufanie do TVN24. Ufają ludziom, którzy tworzą ten kanał. Tego zaufania nie chcieliśmy zawieść. Chcemy kontynuować nadawanie. Drugim ważnym dla nas aspektem jest fakt, że w TVN24 pracuje ponad 1000 osób. Tysiąc rodzin, które na tym polegają, że te osoby będą dalej tu pracowały. Oba te problemy ta koncesja rozwiązuje – mówiła Kieli.

„Czekaliśmy do ostatniej chwili na koncesję w Polsce”

Kraśko zwrócił uwagę, że stacja spełnia wszystkie wymogi i od półtora roku czeka na koncesję. Nadal nie wyklucza też nadawania na podstawie polskiej koncesji, jeśli ta zostanie do końca września przyznana.

– Ja uważam i wszyscy po stronie Discovery uważamy, że domem TVN24 jest Polska. Tutaj powinniśmy być. Spełniamy wszystkie wymogi prawne. Tu nie ma w ogóle miejsca na jakąkolwiek interpretację. Ta koncesja po prostu powinna być przyznana. My czekaliśmy do ostatniej chwili. Wystąpiliśmy o koncesję holenderską dopiero w lipcu, ponieważ do ostatniego momentu czekaliśmy, żeby otrzymać koncesję w Polsce. Dłużej nie mogliśmy czekać. Zagrażałoby to bytności tej stacji. Mam jednak nadzieję i apeluję do KRRiT, aby przyznała nam tę koncesję i po 26 września nadal będziemy mogli nadawać na koncesji polskiej – odpowiedziała Kieli.

170 koncesji Discovery w Holandii

KRRiT stoi jednak na stanowisku, że zgodnie z ustawą o radiofonii i telewizji amerykański koncern nie może posiadać koncesjonowanych w Polsce kanałów. Przewodniczący KRRiT Witold Kołodziejski po doniesieniach o tym, że kontrolująca TVN firma Polish Television Holding ma siedzibę na lotnisku w Amsterdamie mówił nawet o „spółkach słupach”. Kieli zwróciła uwagę, że koncern Discovery właśnie w Holandii posiada koncesje dla swoich 170 kanałów na całą Europę.

– Holandia do mnie bezpośrednio raportuje i TVN24 będzie w tej całej rodzinie „discoverowej” – dodała. Zapewniła, że wiele kanałów telewizyjnych w języku polskim nadaje w oparciu o koncesję innych krajów Unii Europejskiej.

„Na Wspólnej”, „Top Model” i „Kuchenne rewolucje” zagrożone

Prezes Discovery odniosła się także do projektu nazywanego „Lex TVN”, który zabrania bezpośredniego lub pośredniego sprawowania kontroli nad koncesjonowaną w Polsce stacją przez spółkę spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Discovery należy do Amerykanów.

– To jest zupełnie odrębna sprawa niż koncesja dla TVN24. Ważne, aby zrozumieć dlaczego to są dwie kompletnie odrębne sprawy. Projekt „Lex TVN” nie jest bezpośrednio związany z TVN24. Bardziej ta nowa ustawa medialna uderza w stacje takie jak TVN. Stację codziennie nas witającą w „Dzień dobry TVN”, na której od lat oglądamy „Na Wspólnej”, „Kuchenne rewolucje” czy „Top Model”, czyli wszelkie programy, które ogląda rzesza Polaków z każdej możliwej opcji i które cieszą od lat widzów – oceniła Kieli.

Pełne wsparcie Discovery dla TVN

Kraśko zwrócił uwagę, że Discovery chce nie tylko robić dobrą telewizję, ale także zarabiać pieniądze. Nieprzewidywalne warunki na polskim rynku mogą zniechęcić koncern do dalszego inwestowania. – Myślę, że mamy bardzo silne poparcie naszego właściciela, naszej spółki matki, czyli Discovery. Z całą determinacją zamierza ona bronić swojego biznesu w Polsce. Jest to jednak (przyp. red. działania PiS) niezrozumiałe. W 2015 roku przyszła firma amerykańska i zainwestowała zgodnie z polskim prawem. Nagle okazuje się, że zostanie tak zmienione prawo, że ten biznes zostanie jej odebrany. TVN jest warty ponad 10 mld złotych. My dowiadujemy się jako właściciele, że ta struktura, która przez lata funkcjonowała jest nie do akceptowana. Budzi to pytania. Amerykanie stoją na straży wolności słowa. Dlaczego akurat kapitał amerykański jest gorszy od brytyjskiego czy niemieckiego? – pytała Kieli.

– My nie jesteśmy funduszem inwestycyjnymi, my jesteśmy inwestorem strategicznym. Inwestujemy po to, żeby zostać i biznes rozwijać i żeby razem pracować – dodała.

Kieli dziękuje za wsparcie

Dziennikarz przypomniał wyrazy serdeczności wobec TVN24 w ostatnim czasie i protesty w obronie stacji, które odbyły się w wielu polskich miastach.

– To jest niespotykane i na wszystkich robi to wrażenie. Na mnie to robi ogromne wrażenie. Tysiąc podpisów pod listem dziennikarzy w obronie TVN24, rekordy oglądalności TVN24, wspaniała oglądalność pozostałych kanałów. Wszystkie organizacje branżowe od organizacji zrzeszających inwestorów poprzez organizacje międzynarodowe, producentów filmowych, operatorów kablowych – takie wsparcie i chęć pomocy jest niespotykana. Chcę z całego serca podziękować naszym widzom i całej branży, która to robi z dwóch powodów. Jeden powód jest taki, że TVN zbudował niesamowitą pozycję na rynku. Gratulacje za to jak ten biznes został zbudowany. Z drugiej strony („Lex TVN” – przyp. red.) jest zagrożeniem dla wszystkich mediów, całej branży – oceniła.

Prezes TVN wierzy w prezydenckie weto

Kieli sugeruje, że nadzieją jest prezydenckie weto wobec „Lex TVN”. Ma o tym świadczyć wypowiedź prezydenta Andrzeja Dudy na temat wolności słowa. – Napawają mnie nadzieją silne słowa, które padają, że Polska będzie stała na straży obrony wartości, wolności słowa, niezależności mediów i traktatów międzynarodowych o inwestycjach. To daje nam poczucie nadziei, że ten niepotrzebny konflikt zostanie zażegnany – stwierdziła Kieli. Menadżerka wyraziła też nadzieję, że TVN24 będzie obecny na rynku przez „następne 20 lat” i „jeszcze przez wiele lat służył wszystkim widzom i wszystkim Polakom w taki sposób jaki służy”.