Resort zdrowia ogranicza informacje dla dziennikarki „Rzeczpospolitej” po krytycznym tekście?

Rzecznik zaprzecza

Wojciech Andrusiewicz

Dziennikarka „Rzeczpospolitej” (Gremi Media) Karolina Kowalska poinformowała w TVN24, iż rzecznik Ministerstwa Zdrowia ma jej nie udzielać żadnych informacji, w odpowiedzi na jej artykuł z krytycznymi wypowiedziami ekspertów. Rzecznik resortu Wojciech Andrusiewicz zaprzecza temu.

Karolina Kowalska w niedzielę wieczorem była jednym z gości specjalnego wydania „Loży prasowej”, poświęconego roli wolności słowa i niezależnego dziennikarstwa w demokracji. Pretekstem były ostatnie wydarzenia wokół „Lex TVN”.

W trakcie rozmowy Karolina Kowalska, która zajmuje się w „Rzeczpospolitej” tematyką zdrowia, powiedziała, że rzecznik resortu zdrowia przekazał jej, że nie będzie udzielał jej żadnych informacji. Powodem miało być tekst dziennikarki poświęcony pracy ministerstwa, o negatywnym (zdaniem urzędnika) wydźwięku. –

Zdaniem rzecznika Karolina źle dobrała wypowiadających się ekspertów – poinformował Patryk Słowik z Wirtualnej Polski, który upublicznił na Twitterze słowa reporterki. Nazwał je „szokującymi” i „bardzo ważnymi”.

Rzecznik ministerstwa dementuje. Dziennikarka: minister nie ma ochoty ze mną rozmawiać

Na twitta odpowiedział rzecznik resortu zdrowia, Wojciech Andrusiewicz. – Nigdy żadnemu dziennikarzowi nie było wstrzymywane przekazywanie jakichkolwiek informacji. Subiektywna ocena tekstów nie wpływa na udzielanie odpowiedzi MZ. Wystarczy prześledzić odpowiedzi dla każdego medium w Polsce – napisał.

– Cóż, naszej rozmowy nie nagrywałam. Ale mówiłam o pewnej dysproporcji w przekazywaniu informacji mediom. Spytałam Pana Rzeczn. o możliwość wywiadu z Ministrem. Powiedział, że po moim ostatnim artykule Minister nie ma ochoty ze mną rozmawiać, bo cyt. „nas krytykujesz” – opisała Karolina Kowalska.

– Gdy zauważyłam, że krytykują eksperci, usłyszałam najpierw, że co to za eksperci, a potem, że specjalnie dobrałam takich, którzy krytykują – zaznaczyła.

Informację o blokadzie informacji dla redakcyjnej koleżanki uzupełnił inny dziennikarz „Rzeczpospolitej”, Jacek Nizinkiewicz. – Niestety, Karolina Kowalska nie jest pierwszym i ostatnim dziennikarzem, z którym władza tak się obchodzi. Trzeba mówić głośno o utrudnianiu przez władzę dostępu opinii społecznej do informacji publicznej – napisał.

Karolina Kowalska jest dziennikarką „Rzeczpospolitej” od końca 2015 roku, wcześniej związana była m.in. z tygodnikiem „Wprost”, miesięcznikiem „Sukces” i „Faktem”. W latach 2008-2012 była dziennikarką dzienników Polska Press Grupy.

Średnie rozpowszechnianie płatne razem „Rzeczpospolitej” w czerwcu br. wyniosło 36 190 egz. (spadek rok do roku o 10,11 proc.).