Bartosz Kramek pozwał Tomasza Sakiewicza za okładkę „Gazety Polskiej” z sierpnia 2017 roku, przedstawiającą żołnierzy Wehrmachtu z tytułem „Nowa kampania wrześniowa. Znamy plany jesiennego puczu”. Zdjęcie okładkowe było fotomontażem, jeden z niemieckich żołnierzy miał na niej twarz Bartosza Kramka, męża Ludmiły Kozłowskiej, szefowej Fundacji Otwarty Dialog.
Kramek w pozwie domagał się 30 tys. złotych zadośćuczynienia, wpłaty 20 tys. złotych na rzecz Centrum Praw Kobiet oraz przeprosin. „Gazeta Polska” wnioskowała o oddalenie pozwu w całości.
Sakiewicz ponownie skazany
Sąd Okręgowy w Warszawie w 2019 roku przyznał rację w sporze Kramkowi. Orzekł wtedy zapłatę przez redakcję „Gazety Polskiej” 10 tysięcy złotych odszkodowania i opublikowanie przeprosin w tygodniku „Gazeta Polska” i na portalu gazetapolska.pl.
Tomasz Sakiewicz odwołał się od orzeczenia sądu. Teraz, jak informuje serwis niezalezna.pl, Tomasz Sakiewicz został w opisanym wyżej procesie ponownie skazany w pierwszej instancji. Portal podkreśla, że sąd nie przesłuchał Tomasza Sakiewicz i świadków, za to wysłuchał zeznań Bartosza Kramka.
W ub.r. Niezależne Wydawnictwo Polskie zanotowało spadek przychodów o 8,4 proc. do 16,43 mln zł, a jego wynik netto poszedł w dół z 305,8 tys. zł zysku do 373 tys. zł straty.
Według danych ZKDP w grudniu ub.r. średnie rozpowszechnianie płatne razem „Gazety Polskiej” wynosiło 23 590 egz., o 5,65 proc. więcej niż rok wcześniej.