Szef KKRiT utrzymuje, że za brakiem decyzji ws. TVN 24 nie stoi polityka

Witold Kołodziejski, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, powiedział w Senacie, że nie było nacisków politycznych na Radę w sprawie koncesji TVN 24, a procedowanie przedłuża się tylko z powodu wątpliwości prawnych.

Kołodziejski przypomniał, że choć wniosek o przedłużenie koncesji TVN 24 złożył w lutym 2020 roku, to Rada zajęła się tą sprawą w październiku. Podkreślił, że KRRiT nigdy nie zaczyna procedowania wniosku wcześniej niż 12 miesięcy przed wygaśnięciem koncesji.

Juliusz Braun, były przewodniczący KRRiT i członek Rady Mediów Narodowych, zwraca z kolei uwagę na fakt, że w czasie posiedzenia w siedzibie Rady pojawił się Marek Suski, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Kołodziejski twierdzi, że głównym problemem przeciągania się sprawy jest zgodność wniosku z art. 35 Ustawy o radiofonii i telewizji, który mówi o udziale podmiotów zagranicznych w spółkach posiadających polskie koncesje. Podkreśla, że już transakcja sprzedaży udziałów TVN spółce Scripps Interactive w 2015 roku nie spełniała warunków ustawy, a poprzednia KRRiT nie potwierdziła jej poprzez głosowanie.

Przewodniczący KRRiT wyjaśniał, że przy rekoncesjonowaniu nadawca nie musi składać pełnej dokumentacji, ale Rada poprosiła TVN 24 o złożenie dodatkowych dokumentów. Przeanalizowano m.in. statut TVN, który wcześniej nie był badany. Tam również – zdaniem przewodniczącego – znalazła się informacja o maksymalnie 49 proc. udziałów w spółce podmiotu spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.

– Jeśli pan Kołodziejski uważa, że struktura właścicielska TVN jest nieprawidłowa i według niego taki stan trwa od 2015 roku, to jako Rada powinni zareagować rok temu i odmówić przedłużenia koncesji. Wtedy sprawa poszłaby do sądu, który musiałby rozstrzygnąć tę sprawę. Ponadto, jeśli są wątpliwości w sprawie udziałowców, to dlaczego pan Kołodziejski w czwartek głosował za przedłużeniem koncesji? To jest w tej chwili sprawa wyłącznie polityczna – stwierdza Braun.

– Członkowie KRRiT wiedzą, co mają robić i to robią – komentuje Bartosz Węglarczyk, szef Onet.pl. Według niego, choć przewodniczący KRRiT może mówić prawdę, że nie kontaktował się w tej sprawie z nikim z partii rządzącej, to członkowie Rady działają zgodnie ze słuszną linią. – Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji ma teraz nie podejmować żadnych decyzji, bo trwają negocjacje polityczne – dodaje Węglarczyk.

W skład KRRiT wchodzą: przewodniczący Witold Kołodziejski (powołany przez Sejm), zastępczyni przewodniczącego Teresa Bochwic (wybrana przez Senat) oraz członkowie Janusz Kawecki i Andrzej Sabatowski (powołani przez prezydenta), a także Elżbieta Więcławska-Sauk (wybrana przez Sejm).

W czwartek dwa głosowania KRRiT w sprawie TVN 24 nie przyniosły rozstrzygnięcia. Za przedłużeniem koncesji był tylko Witold Kołodziejski. Licencja TVN 24 na nadawanie wygaśnie 26 września.