Tłumacząc decyzję, sędzia Honorata Paluch wskazała, że między stronami toczy się już sprawa o to samo roszczenie.
“Liczymy, że to spowoduje, że spółka CNT nie będzie atakowała KCI i niezależnych mediów, oczekując na rozstrzygnięcie sporu w Katowicach” – tak decyzję sądu skomentował na łamach „Rzeczpospolitej” prezes KCI Piotr Łysek.
– Nie komentuję wyroku, jednak jeśli nasi prawnicy uznają to za uzasadnione, odwołamy się od niego – powiedział w rozmowie z „Presserwisem” Jacek Taźbirek, prezes zarządu CNT.
W 2016 roku CNT kupiła od KCI nieruchomość w Krakowie, jednak doszło do sporu, który w 2019 roku zakończył się ugodą – KCI zapłaciła CNT 5,3 mln zł. KCI wystąpiła o zwrot tej kwoty do sądu w Katowicach. CNT, nie czekając na wynik tego procesu, złożyła w Krakowie pozew przeciw KCI. CNT uzyskała nakaz zapłaty, co skutkowało zajęciem przez komornika najpierw całego majątku KCI, zmienionym potem na zajęcie części akcji, a następnie części dywidendy wypłacanej przez KCI.
KCI SA ma 86 proc. akcji spółki Gremi Media SA (wydawcy m.in. „Rzeczpospolitej” i „Parkietu”).