W środę podczas konferencji w Instytucie Łączności zaprezentowano wybrane dane z pomiaru TePanel, który został stworzony w ramach programu Telemetria Polska KRRiT. Liczy obecnie 1152 panelistów (miernikiem są smartfony). Dla porównania panel Nielsen Media – uznany za standard rynkowy – obejmuje 2540 gospodarstw wyposażonych w telemetry (7 tys. osób), a od lipca zostanie poszerzony do 3050 gospodarstw (8,4 tys. osób).
Według TePanelu przegraną Polaków ze Słowacją na Euro 2020 oglądało w TVP 10,3 mln widzów, podczas gdy według Nielsena 7,52 mln. Z kolei remis z Hiszpanią zgromadził w TePanelu 11,4 mln widzów, a w Nielsenie – 8,52 mln.
Twórcy TePanelu uważają, że różnice pomiędzy wynikami ich a Nielsena mogą wynikać z pomiaru konsumpcji mediów tzw. out of home, czyli poza domem, i przypominają, że obecny standard tego nie obejmuje.
Z TePanelu wynika, że spotkanie Polska-Hiszpania w domu śledziło 8,1 mln widzów, poza domem – 2,46 mln, a w przypadku 881 tys. miejsce oglądania meczu było nieznane.
„Wiadomości” TVP zarzuciły ostatnio Nielsenowi zaniżanie widowni spotkań Euro 2020 w telewizji publicznej. Nadawca przekonywał, że mecze gromadzą więcej widzów, powołując się na wyniki z badania Model Oglądalności Rzeczywistej, opartego na danych z dekoderów Netii.
Instytut Łączności przedstawił również wyniki innych pojedynczych emisji z TePanelu, zestawiając je z danymi Nielsena. Np. „Nasz nowy dom” w Polsacie 6 maja oglądało 1,47 mln widzów według TePanelu i 1,38 mln według Nielsena, ale 15 kwietnia wyższa była widownia w Nielsenie (1,58 mln) niż w TePanelu (1,54 mln). Z kolei serial „Żywoty Saszy” w TVN 27 kwietnia śledziło według TePanelu 992 tys. widzów i 884 tys. według Nielsena – z kolei 13 kwietnia 744 tys. w TePanelu i 941 tys. w Nielsenie.