Grupa posłów Koalicji Obywatelskiej zgłosiła projekt nowelizacji Kodeksu karnego. Ich zdaniem artykuły dotyczące znieważenia funkcjonariuszy publicznych (art. 135 par. 2; art. 136 par. 3 i 4; art. 226 par. 3) mają zostać zlikwidowane. Tłumaczą to zrównaniem wszystkich obywateli wobec prawa i zapewnieniem wolności wyrażania poglądów.
W opinii posłów przepisy w obecnym kształcie przyczyniają się do uprzywilejowania funkcjonariuszy publicznych względem reszty obywateli, co według ich oceny jest sprzeczne z orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego oraz Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, które wskazują, że sfera dopuszczalnej krytyki wobec polityków jest szersza niż wobec osób prywatnych. We wniosku wymieniają, że znieważenie urzędników publicznych nie jest karane m.in. w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Norwegii.
Posłowie KO zwracają uwagę, że w praktyce uchylane przez ustawę przepisy nie przyczyniają się do ochrony wizerunku urzędników publicznych, a tylko i wyłącznie do promocji obelg, które są przedmiotem sprawy o znieważenie.
Przywołują przykład pisarza Jakuba Żulczyka, który komentując reakcję prezydenta Andrzeja Dudy na wynik wyborów w Stanach Zjednoczonych, nazwał go „debilem”. „W konsekwencji największe światowe media masowo rozpowszechniły wyzwisko, którym Żulczyk określił prezydenta” – piszą posłowie.
Wejście w życie proponowanego projektu miałoby spowodować umorzenie wszystkich postępowań karnych prowadzonych na podstawie znoszonych przepisów.