Gutowski to reporter TVN, zajmujący się w ostatnich miesiącach sprawami dotyczącym nadużyć w Kościele katolickim. Jest autorem głośnego reportażu „Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza”, wyemitowanego przez TVN24 w listopadzie ub. roku. Materiał premierowo pokazywany był w programie „Czarno na Białym”.
Tydzień temu „Czarno na Białym” pokazało pierwszy odcinek nowego cyklu Marcina Gutowskiego „Bielmo” dotyczącego pedofilii w Kościele. Reportaż wcześniej ukazał się na platformie streamingowej TVN24 Go. Materiał zatytułowany „KRÓLestwo w Orchard Lake. To skandal Kościoła katolickiego” opowiada o Orchard Lake w USA, gdzie znajduje się seminarium duchowne. Kształcą się w nim polscy klerycy. Rektorem seminarium jest ks. Mirosław Król, oskarżony w USA o molestowanie seksualne. Gutowski dotarł do osób oskarżających duchownego m.in. o napaść seksualną oraz zbadał powiązania Króla m.in. z polskimi biskupami, a zwłaszcza kardynałem Stanisławem Dziwiszem.
„Materiał uchybia standardom”
We wtorek Katolicka Agencja Informacyjna zamieściła skany oświadczenia, wystosowanego przez kancelarię adwokacką z Wrocławia. Mec. Mateusz Chlebowski, w imieniu ks. Króla i seminarium w USA, oświadcza w piśmie, że reportaż Marcina Gutowskiego „uchybia standardom” rzetelności i staranności.
„Zawarte w nim informacje są w przeważającej mierze ukazane nieobiektywnie. Bohaterowie tego reportażu to zaledwie kilka osób i to w dodatku bezpośrednio zainteresowanych w ukazaniu historii pod z góry założoną tezę” – czytamy w oświadczeniu. Pojawia się też zarzut, że osoby występujące przed kamerą są skonfliktowane z władzami w Orchard Lake, w związku z czym reportaż nazywany jest przez adwokata „materiałem propagandowym”.
Autor oświadczenia, reprezentując klientów, zadaje też retoryczne pytania: kim są ludzie występujący przed kamerą Gutowskiego, dlaczego nie pokazują twarzy, w jakich okolicznościach przestały pracować w Centrum Polonijnym Orchard Lake i dlaczego jedna z osób występujących przed kamerami wycofała się ze swoich oskarżeń. „Ustosunkowanie się do powyższego ukazałoby prawdziwy obraz przedstawianej historii” – czytamy w oświadczeniu.
W piśmie postawiono też zarzut, że Marcin Gutowski „nie czeka na zakończenie sprawy przed amerykańskim wymiarem sprawiedliwości, stawiając się w roli sędziego wydaje wyrok oparty na jednostronnej, subiektywnej relacji”. Kolejnym zarzutem jest to, że autor reportażu informuje o wyrzuceniu ks. Mirosława króla z seminarium, co – jak pisze prawnik – nigdy nie miało miejsca.
– Reasumując, wskazać należy, że niniejsze oświadczenie nie zamyka tematu. Podjęte zostaną bowiem stosowne kroki prawne ukierunkowane na ochronę dobrego imienia ks. Mirosława Króla oraz seminarium w Orchard Lake i jego filii w Krakowie – czytamy w podsumowaniu.
Gutowski: „Kościelne patologie jak w soczewce”
Marcin Gutowski mówi nam, że redakcja nie otrzymała jeszcze pisma prawnika. – Oczywiście zapoznamy się dokładnie z jego treścią. Podobnie jak zapoznaliśmy się z podobnymi wypowiedziami przy okazji innych reportaży. Nigdy dotąd tego typu zarzuty nie znalazły potwierdzenia w rzeczywistości – podsumowuje.
Przed premierą reportażu, mówił: – Gdy decydowaliśmy się dodać Orchard Lake do mapy naszych podróży w poszukiwaniu prawdy o postawie Kościoła, wydawało się, że będzie to po prostu kolejna historia nadużyć seksualnych. Tymczasem skala piętrowych wręcz nieprawidłowości sprawia wrażenie, jakby w tym niewielkim miasteczku, jak w soczewce, skupiły się niemal wszystkie kościelne patologie.
Według danych Nielsen Audience Measurement TVN24 miał w maju br. 4,72 proc. udziału w rynku oglądalności.