Kandydaturę Jacka Kurskiego na kolejną kadencję jako prezesa Telewizji Polskiej poparło troje członków Rady Mediów Narodowych reprezentujących Prawo i Sprawiedliwość. Kurski był jedynym kandydatem na prezesa, zgłosił go przewodniczący RMN Krzysztof Czabański. Do wtorkowego południa pozostali członkowie Rady mogli zgłaszać swoich kandydatów, jak ustaliliśmy, poza Czabańskim żaden z członków nie zrobił.
– Nie było sensu, już podczas poprzedniego głosowania usłyszałem przecież od przewodniczącego Czabańskiego, że konkursy tylko stwarzają niepotrzebne kłopoty i nie są wymagane ustawowo. W związku z tym doszedłem do wniosku, że sprawa Kurskiego na stanowisku jest przesądzona – mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Juliusz Braun, członek RMN. Swojego kandydata nie zgłosił także drugi niezwiązany z PiS-em członek Rady – poseł Lewicy Robert Kwiatkowski.
O tym, że Jacek Kurski będzie szefował przez kolejną kadencję spółce z Woronicza mówił też tydzień temu wicemarszałek Sejmu z ramienia PiS, Ryszard Terlecki. W rozmowie z „Gazetą Wyborczą” stwierdził: – Z pewnością Jacek Kurski będzie dalej prezesem TVP. Jest tak świetny. Nasi wrogowie z pewnością są niezadowoleni. Ale my jesteśmy zadowoleni.
Natomiast wicepremier i prezes PiS Jarosław Kaczyński kilka tygodni temu skomplementował Jacka Kurskiego w rozmowie z „Wprost”. – Jacek Kurski robi dobrą robotę w TVP. W porównaniu z TVN ta telewizja publiczna jest po prostu wzorem cnót wszelakich – ocenił Kaczyński.
Podczas ostatniego w maju posiedzenia RMN stanęła sprawa otwartego konkursu na prezesa Telewizji Polskiej. Wniosek o przeprowadzenie takiego konkursu złożył Juliusz Braun, lecz pomysł przepadł w głosowaniu.
Rada Mediów Nardowych w środę przegłosowała także (stosunkiem głosów 3:2) powołanie Mateusza Matyszkowicza na kolejną kadencję w zarządzie Telewizji Polskiej. Kadencja Jacka Kurskiego i Mateusza Matyszkowicza w zarządzie publicznego nadawcy upłynęła w październiku ub.r., jednak ich mandaty wygasną z dniem przyjęcia sprawozdania finansowego spółki za 2020 rok. Ma to zrobić walne zgromadzenie spółki. Zwykle musi ono zostać zwołane do końca czerwca, ale roku bieżącym – z powodu pandemii – termin został przesunięty do końca września. Po południu – podczas trwającego kilka godzin posiedzenia – członkowie Rady przegłosowali też powołanie Macieja Świrskiego i Tomasza Gizińskiego do rady nadzorczej Polskiej Agencji Prasowej.
W RMN większość głosów ma troje polityków Prawa i Sprawiedliwości. Przewodniczącym jest Krzysztof Czabański (w poprzedniej kadencji Sejmu był posłem tej partii), w składzie są też posłanka Joanna Lichocka i europosłanka Elżbieta Kruk. Opozycję reprezentują Juliusz Braun (zgłoszony przez Platformę Obywatelską) i poseł Robert Kwiatkowski (z ramienia Lewicy).
Kurski rządzi TVP od stycznia 2016 roku
Jacek Kurski został prezesem Telewizji Polskiej w styczniu 2016 roku, został mianowany przez ówczesnego ministra skarbu państwa na podstawie tzw. małej nowelizacji ustawy medialnej. Po utworzeniu Rady Mediów Narodowych, która w sierpniu 2016 roku na kilka godzin odwołała Kurskiego (wycofano się z podjętej uchwały w tej sprawie) Jacek Kurski wygrał zorganizowany przez nią konkurs i jesienią 2016 roku zaczął 5-letnią kadencję.
W marcu ub.r. Jacek Kurski został odwołany przez RMN z funkcji prezesa, poinformowano o tym jednocześnie z podpisaniem przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizacji ustawy dającej TVP i Polskiemu Radiu 1,9 mld zł rekompensaty abonamentowej. Kurski pozostał w TVP jako doradca Macieja Łopińskiego, którego oddelegowano z rady nadzorczej do pełnienia obowiązków prezesa. Ponownie został powołany do zarządu spółki na przełomie maja i czerwca, a na stanowisko prezesa – na początku sierpnia.
Mateusz Matyszkowicz dołączył do zarządu Telewizji Polskiej wiosną 2019 roku. Z firmą jest związany od stycznia 2016 roku, najpierw był dyrektorem TVP Kultura, a w połowie 2017 roku został szefem TVP1.
Wcześniej Matyszkowicz był m.in. redaktorem naczelnym „Frondy Lux”, współpracował z „Teologią Polityczną”, w TV Republika prowadził program „Literatura na trzeźwo”, a wTVP Kultura – „Chuligan literacki”.
2,04 mld zł dla TVP z abonamentu i rekompensaty
W ub.r. Telewizja Polska osiągnęła wzrost przychodów o 330 mln zł do 3,04 mld zł, a koszty jej działalności zwiększyły się o 120 mln zł do 2,82 mld zł. Wpływy nadawcy z reklam i sponsoringu zmalały o 12 proc. do 740 mln zł, natomiast z abonamentu rtv i zeszłorocznej rekompensaty wyniosły 2,04 mld zł (to 584 mln zł więcej niż w 2019 roku).
Firma zanotowała 198 mln zł zysku netto, z czego ponad 188 mln zł zamierza przeznaczyć na kapitał zapasowy, a 9 mln zł – na premie dla pracowników.
W 2019 roku firma osiągnęła wzrost przychodów o 16,7 proc. do 2,56 mld zł oraz 89 mln zł zysku netto. 57 proc. wpływów stanowiły środki abonamentowe wynoszące 1,459 mld zł, z czego 331,4 mln zł to opłaty abonamentowe, a 1,127 mld zł – zeszłoroczna rekompensata.
Liczba etatowych pracowników Telewizji Polskiej w ub.r. zwiększyła się o 95 do 2 825. Na wynagrodzenia firma przeznaczyła 513,27 mln zł, o 10,4 proc. więcej niż rok wcześniej. Z zeszłorocznego zysku pracownikom zostanie wypłacone do podziału 17,8 mln zł brutto.
Tylko w pierwszej połowie ub.r. Telewizja Polska, głównie dzięki otrzymanej rekompensacie, zanotowała 936,5 mln zł zysku netto. Przychody spółki wyniosły 2,27 mld zł, z czego 1,8 mld zł pochodziło z abonamentu i rekompensaty abonamentowej, natomiast wpływy z reklamy spadły rok do roku o 21 proc.
1,71 mld zł z rekompensaty dla TVP w br.
Na mocy tegorocznej ustawy budżetowej rekompensata abonamentowa dla TVP, Polskiego Radia i regionalnych rozgłośni publicznych może wynieść do 1,95 mld zł. Środki mogą zostać przeznaczone przez nadawców wyłącznie na realizację misji publicznej.
W styczniu br. ustawę budżetową z przyjął Sejm, uchylając większość poprawek Senatu, m.in. wykreślenie zapisu o rekompensacie abonamentowej. Pod koniec miesiąca ustawa została podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zdecydowała, że z tegorocznej rekompensaty Telewizja Polska otrzyma w formie obligacji skarbowych 1,71 mld zł (minimalnie mniej niż przed rokiem), Polskie Radio – 125,91 mln zł (6,7 mln zł więcej niż w ub.r.), a rozgłośnie regionalne – 112,66 mln zł (6,6 mln zł mniej).
Na początku marca przewodniczący KRRiT zaakceptował zmiany w karcie powinności TVP na lata 2020-2024: wzrost kosztów misji publicznej w 2021 r. do 2,87 mld zł, a w 2024 do 2,9 mld zł.
4 maja zarejestrowano kolejną transzę obligacji skarbowych, o wartości 350 mln zł, na potrzeby rekompensaty abonamentowej dla Telewizji Polskiej i Polskiego Radia. W połowie marca wyemitowano w tym celu papiery za 650 mln zł.