Sprawa dotyczy wpisu na Twitterze Michała Adamczyka z 6 grudnia 2020 roku o treści: „Pewien mecenas, który miał mieć końskie zdrowie, a jednak zemdlał na zawołanie, próbuje teraz przekonać, że kupno willi we Włoszech, defraudacja 92 mln zł i przyjęcie wielomilionowych korzyści finansowych nie mają żadnego znaczenia, bo teraz trzeba zrobić ukraiński Majdan”.
Prowadzący „Wiadomości” TVP 1 nawiązał w ten sposób do przeszukania Centralnego Biura Antykorupcyjnego w domu i kancelarii Romana Giertycha z 15 października ub.r. W grudniu Sąd Rejonowy w Poznaniu uznał rewizję w domu i kancelarii Giertycha za bezprawną.
W tym samym dniu, w którym Adamczyk skrytykował Giertycha na Twitterze, mecenas zapowiedział pozwanie go za naruszenie dóbr osobistych. Sąd Okręgowy Warszawa-Praga 4 maja jako środek zabezpieczający w procesie nakazał dziennikarzowi TVP usunięcie z Twittera wpisu z 6 grudnia. Jednocześnie zakazał Adamczykowi przez rok publikowania o „defraudacjach środków pieniężnych i przyjęcia wielomilionowych korzyści finansowych” przez Giertycha.
O decyzji sądu poinformował w środę na Twittrze mecenas Giertych.