„W publikacji zawarto bezpodstawne i niezgodne z prawdą twierdzenia dotyczące Pani Krystyny Pawłowicz. (…) Publikacja zawiera nieprawdziwe informacje dotyczące życia prywatnego i rodzinnego powódki oraz ukazuje postać Pani Krystyny Pawłowicz w sposób niezgodny z prawdą” – napisał w przeprosinach Lis. Dotyczyły one artykułu „Bulterierka Prezesa” autorstwa Renaty Kim i Eweliny Lis, który ukazał się w „Newsweek Polska” 18 kwietnia 2016 roku.
Prawomocny wyroku w sprawie naruszenia dóbr osobistych, o co pozwała Lisa Pawłowicz, zapadł w 2019 roku. W lipcu ub.r. na łamach „Newsweek Polska” opublikowano przeprosiny, ale zdaniem Pawłowicz (obecnie sędzia Trybunału Konstytucyjnego) nie były one wykonaniem wyroku. Argumentowała wówczas, że czcionka z tekstem przeprosin była za mała – podobnie jak wielkość ramki z tekstem. O brak wykonania wyroku Pawłowicz upominała Lisa na Twitterze, ostatnio 4 maja: „Od wielu miesięcy czekam na sądownie nakazane panu wyrokiem stosowne, właściwe przeprosiny za oszczerczą publikację sprzed lat”.
Jak wynika z danych Polskiego Badania Czytelnictwa, w lutym średnia sprzedaż ogółem „Newsweek Polska” wyniosła 73 089 egz.