„Dziś wręczyłam wypowiedzenie moim przełożonym w +New York Post+. Artykuł o Kamali Harris – nieprawdziwy artykuł, który kazano mi napisać i przeciw czemu nie stawiłam wystarczająco silnego oporu – był moją granicą wytrzymałości” – napisała dziennikarka na Twitterze.
W artykule Italiano napisała, że w ramach „zestawu powitalnego” dla imigranckich dzieci w Los Angeles rozdawane były książki dla dzieci autorstwa Kamali Harris „Superheroes are everywhere” („Superbohaterzy są wszędzie”). Jak się jednak okazało, cały tekst był oparty o jedno zdjęcie z tymczasowego ośrodka dla dzieci-migrantów otwartego w hali sportowo-konferencyjnej w Long Beach pod Los Angeles. W rzeczywistości książka Harris była jedną z setek książek podarowanych dzieciom przez mieszkańców w ramach zbiórki organizowanej przez lokalne władze.
Tabloid najpierw usunął artykuł, potem dodał adnotacje
Kiedy sprawa wyszła na jaw, nowojorski tabloid najpierw usunął artykuł, ale później przywrócił go z adnotacją wyjaśniającą że tylko jedna kopia książki wiceprezydent została podarowana dziecku.
Wcześniej tego samego dnia, John Roberts, dziennikarz stacji Fox News – stacji podobnie jak „NYP” należącej do imperium medialnego Ruperta Murdocha – przeprosił na wizji za materiał sugerujący, że prezydent Joe Biden w ramach walki ze zmianą klimatu chce zmusić Amerykanów do ograniczenia jedzenia czerwonego mięsa. Mimo że materiał dotyczył jedynie naukowego badania z 2020 r. pokazującego pozytywne skutki ograniczenia mięsa dla klimatu, pasek, który ukazał się na wizji mówił o „wymaganiach planu Bidena”. Narracja o tym, że rząd chce zakazać spożywania mięsa została później podchwycona przez wielu komentatorów stacji oraz polityków.