Sąd Rejonowy Lublin-Wschód w Lublinie z siedzibą w Świdniku wyznaczył Jakuba Ostrowskiego na kuratora spółki po tym, jak w marcu uznał, że nie było podstaw dla wyznaczenia likwidatora Corner Media. Wtedy sąd umorzył także postępowanie w sprawie rozwiązania spółki.
Ostrowski specjalizuje się w prawie upadłościowym i restrukturyzacyjnym. – Moja kuratela jest ograniczona jedynie do czynności związanych z powołaniem zarządu, ewentualnie likwidacją spółki. Nie mam na ten moment uprawień w zakresie zarządu nad masą przedsiębiorstwa – mówi „Press” Ostrowski. Jako kurator nie może przywrócić do pracy m.in. odwołanych przez likwidatora redaktora naczelnego „Dziennika Wschodniego” Krzysztofa Wiejaka i jego zastępczyni Agnieszki Mazuś.
Ostrowski dodaje, że w pierwszej kolejności planuje zwołanie zgromadzenia wspólników w celu powołania zarządu. – Obecnie zakres kurateli nie pozwala mi na inne ruchy, jak tylko formalne zwołanie zgromadzenia, próba pogodzenia wspólników i wybór spośród nich osoby do pełnienia funkcji. Ze względu na historię konfliktu między wspólnikami nie jest pewne, czy uda się to zrobić – zaznacza adwokat. Jak podkreśla, umowa jednoznacznie wskazuje, że członków zarządu można powoływać tylko spośród aktualnych wspólników. Na razie nie wiadomo, kiedy odbędzie się zgromadzenie wspólników. – Jeszcze nie odebrałem zaświadczenia z sądu – dodaje Ostrowski.
Wicenaczelny tytułu Paweł Buczkowski zapowiada, że mniejszościowi udziałowcy złożą do sądu wniosek o rozszerzenie uprawnień kuratora. – Naszym zdaniem one od początku powinny być szersze. Nie rozumiemy, dlaczego referendarz sądowa podjęła taką decyzję. Miała świadomość, że to paraliżuje działalność gazety – mówi Buczkowski. Nie wierzy w szybki wybór zarządu spółki. – Dalsze wydawanie „Dziennika Wschodniego” jest zagrożone. Od dwóch tygodni pracownicy czekają na pensje, spółka ma dużą zaległość wobec drukarni, a także wobec dystrybutorów i innych kontrahentów. Mogłaby zapłacić, bo podejrzewamy, że pieniądze są na koncie, ale nie ma osoby uprawnionej do dysponowania nimi. Sytuacja jest dramatyczna, lada chwila drukarnia może stwierdzić, że nie będzie drukować kolejnych numerów gazety – dodaje Buczkowski.
Większościowym wspólnikiem Corner Media jest Tomasz Kalinowski (ma obecnie 73 proc. udziałów). W lutym ub.r. złożył pozew o rozwiązanie spółki. Argumentował, że wydawnictwo nie ma zarządu, a on sam – wglądu w wyniki finansowe. Zdaniem Krzysztofa Wiejaka, mniejszościowego wspólnika i byłego naczelnego pisma, Kalinowski chce wpływać na publikowane na łamach dziennika treści.
W grudniu ub.r. po raz pierwszy wyznaczono kuratora spółki Leszka Kukawskiego, który w lutym został jej likwidatorem. Pod koniec lutego wszedł do siedziby redakcji, wymienił zamki w drzwiach, zwolnił Wiejaka i Mazuś oraz powołał na redaktora naczelnego Pawła Puzia (zrezygnował w marcu).
Na funkcjonowanie tytułu prowadzona jest społeczna zbiórka, do środy wieczorem zebrano 27,2 tys. zł.