TVP przegrała proces z widzem zarzucającym jej manipulacje i łamanie godności człowieka

Warszawski sąd apelacyjny kilka dni temu podtrzymał wyrok sądu okręgowego, oddalający pozew Telewizji Polskiej przeciwko Waldemarowi Sadowskiemu. Publiczny nadawca żądał od niego wpłaty 100 tys. zł na Caritas za to, że w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” mówił, iż TVP „łamie godność człowieka na masową skalę”. Wyrok jest prawomocny.

Pozew był odpowiedzią na proces, jaki w sierpniu 2017 roku Sadowski wytoczył Telewizji Polskiej. W uzasadnieniu napisał, że treści przekazywane przez TVP w programach informacyjnych „rozmijają się z obiektywną rzeczywistością i w istocie są formą politycznej kreacji zgodnej z linią programową i propagandową rządzącej partii tj. Prawa i Sprawiedliwości”.

Ten proces Waldemar Sadowski przegrał prawomocnie w marcu 2020 roku, obecnie czeka rozpatrzenie kasacji przez Sąd Najwyższy.

Po wytoczeniu procesu Waldemar Sadowski udzielił wywiadu „Gazecie Wyborczej”, w którym stwierdził, że w jego ocenie Telewizja Polska łamie godność człowieka na masową skalę.

– Jak pooglądałem „Wiadomości” po przejęciu telewizji publicznej przez PiS, zrozumiałem, że istnieje związek między godnością a manipulacjami TVP. Chodzi tu o sterowanie wolną wolą człowieka, która stanowi istotę godności. TVP, nie szanując prawdy, nie szanuje godności obywateli RP. TVP narusza masowo godność swoich widzów niezależnie od tego, czy są świadomi, czy nie, że telewizja nimi manipuluje – mówił.

Pozew TVP oddalony w dwóch instancjach

Po tym wywiadzie telewizja publiczna pozwała Sadowskiego, uznając, że naruszył jej dobra osobiste. Nadawca chciał, aby widz oświadczenie, w którym przeprasza za „publiczne pomówienie spółki o naruszanie godności człowieka i manipulowanie obywatelami”. Dodatkowo telewizja żądała, aby wpłacił on 100 tys. złotych na cel społeczny – Caritas Polska.

W lipcu 2020 roku sąd pierwszej instancji oddalił ten pozew, lecz nadawca odwołała się od jego decyzji. W czwartek 25 marca sąd apelacyjny podtrzymał ten wyrok, uznając, że słowa, jakie padły w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” są dopuszczalną krytyką.

– Sąd stwierdził, że można w ten sposób krytykować nadawcę publicznego oraz że opinie dotyczyły nie całości, a konkretnych programów. I że były to oceny, które nie podlegają wartościowaniu jako prawda czy fałsz. Więc granice uzasadnionej krytyki nie zostały przekroczone – powiedział „GW” radca prawny Szymon Nawrat, reprezentujący Waldemara Sadowskiego.

W 2019 r. Telewizja Polska osiągnęła wzrost przychodów o 16,7 proc. do 2,56 mld zł oraz 89 mln zł zysku netto. Na koniec roku nadawca miał 2 790 etatowych pracowników zarabiających średnio 9 572 zł. Wynagrodzenie zarządu wyniosło 2,18 mln zł.

TVP z kolejną rekompensatą abonamentową

W 2019 r. Telewizja Polska osiągnęła wzrost przychodów o 16,7 proc. do 2,56 mld zł oraz 89 mln zł zysku netto. Na koniec roku nadawca miał 2 790 etatowych pracowników zarabiających średnio 9 572 zł. Wynagrodzenie zarządu wyniosło 2,18 mln zł, prawie trzy razy więcej niż rok wcześniej – na nagrody dla pracowników zostanie przeznaczone 18 mln zł.

W drugiej połowie kwietnia ub.r. zgodnie z nowelizacją ustawy abonamentowej, która weszła w życie w marcu, minister finansów przekazał Telewizji Polskiej i Polskiemu Radiu obligacje skarbowe o wartości 1,95 mld zł. 5 maja zostały one zasymilowane z inną serią obligacji, tak żeby minister finansów mógł je wykupić. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zdecydowała, że w ramach tegorocznej rekompensaty TVP dostała 1,71 mld zł, Polskie Radio – 119,2 mln zł, a regionalne ośrodki radiowe – 119,3 mln zł.

Głównie dzięki tej rekompensacie w pierwszej połowie ub.r. Telewizja Polska zanotowała 936,5 mln zł zysku netto. Przychody spółki wyniosły 2,27 mld zł, z czego 1,8 mld zł pochodziło z abonamentu i rekompensaty abonamentowej, natomiast wpływy z reklamy spadły rok do roku o 21 proc.

Pod koniec stycznia prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę budżetową na 2021 rok. Zapisano w niej, że Telewizja Polska i Polskie Radio otrzymają z budżetu państwa do 1,95 mld zł rekompensaty za utracone wpływy z abonamentu rtv.