„Kurier Lubelski” (Polska Press Grupa) zamieścił w serwisie internetowym materiał pt. „Codzienne życie żołnierza w Zamościu w czasie II wojny światowej”, przedstawiający m.in. hitlerowskie wojsko. Artykuł szybko usunięto, skrytykowali go m.in. szef lubelskiego IPN i regionalna kurator oświaty. – Nie powinien się pojawić, przepraszam. Umowa ze współpracownikiem została rozwiązana – informuje portal Wirtualnemedia.pl Wojciech Harpula, szef dziennika.
Materiał autorstwa Dariusza Jóźwiaka ukazał się w serwisie KurierLubelski.pl we wtorek, w formie galerii zdjęć. Opisano w nim m.in. codzienność żołnierzy niemieckich, stacjonujących w Zamościu.
Zdjęcia były opatrzone opisem: „W trakcie II Wojny Światowej w Zamościu znajdowały się koszary, w których stacjonowali żołnierze. W trakcie służby na terenie miasta patrolowali ulice i pilnowali porządku. W wolnych chwilach spacerowali korzystając z uroków m.in. zamojskiego rynku czy parku. By przybliżyć wam, jak wyglądała służba oraz czas wolny żołnierzy przejrzeliśmy zbiory narodowego archiwum cyfrowego, oraz serwisu fotopolska.eu. Zobaczcie wyjątkowe zdjęcia z życia żołnierza z lat 1939 – 1945!”.
Krytykują IPN, kurator oświaty i radny KUL
Materiał niemal od razu wzbudził kontrowersje. Krytykowali go najpierw internauci, w ciągu dnia wspólną konferencję prasową na jego temat zorganizowali dyrektor Oddziału IPN w Lublinie Marcin Krzysztofik, Lubelski Kurator Oświaty Teresa Misiuk oraz lubelski radny PiS, historyk z KUL dr Robert Derewenda.
– Ci żołnierze to nie byli polscy żołnierze, tylko niemieccy okupanci, którzy faktycznie stacjonowali w Zamościu, ale taka informacja się na tym portalu nie znalazła – skomentował Marcin Krzysztofik.
Zdaniem kurator oświaty – zderzenie autentycznych fotografii niemieckich żołnierzy z takim opisem to „brak szacunku wobec ogromu ofiar II wojny światowej, szczególnie wobec Dzieci Zamojszczyzny”. Dr Robert Derewneda przypomniał, że na Zamojszczyźnie Niemcy rozpoczęli realizację Planu Wschód zakładającego wysiedlenie z tych ziem większości Polaków. – Taki porządek właśnie wprowadzali ci żołnierze niemieccy. To był porządek taki, że Żydzi byli piętnowani i okradani, zamykani w gettach, a Polacy, polska inteligencja byli wysyłani do obozów koncentracyjnych i zsyłani do pracy w głąb III Rzeszy – wyjaśnił.
Redaktor naczelny „Kuriera Lubelskiego” przeprasza
Kontrowersyjna publikacja została ostatecznie usunięta z portalu. – Bardzo przepraszamy, taki tekst nie powinien był się w ogóle ukazać – powiedziała dla PAP Joanna Pazio rzecznik prasowa Polska Press.
W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl redaktor naczelny „Kuriera Lubelskiego”, Wojciech Harpula, wyjaśnia: – To oczywiste, że ten materiał w ogóle nie powinien znaleźć się na portalu. Trafił tam, ponieważ autor, który był naszym współpracownikiem, przekonywał wydawcę, że artykuł ma inny wydźwięk.
– Usunęliśmy go natychmiast, gdy tylko okazało się, że zostaliśmy wprowadzeni w błąd. Umowę z współpracownikiem już rozwiązaliśmy, a ja chciałbym ze swojej strony gorąco przeprosić wszystkich czytelników. To nie powinno się wydarzyć. „Kurier Lubelski” zawsze szanował pamięć o polskich i żydowskich ofiarach niemieckiego okupanta, tak też będzie w przyszłości – dodaje naczelny dziennika.
Wyjaśnienia i przeprosiny podobnej treści Harpula zamieścił na facebookowym koncie i w serwisie internetowym „Kuriera Lubelskiego”.
„Kurier Lubelski” ukazuje się na terenie województwa lubelskiego. Wydawany jest od końca lat 50-tych XX wieku, w 2008 roku został przejęty przez Polska Press. Wojciech Harpula szefuje dziennikowi od listopada 2020 roku.
W grudniu 2020 roku średnie rozpowszechnianie płatne razem „Kuriera Lubelskiego” wyniosło 2293 egz. (spadek rok do roku o 16,5 proc.).