Zatrzymany w Mjanmie Robert Bociaga stanie przed sądem

W Mjanmie władzę przejęła junta

Z informacji przekazanych przez niemieckich dyplomatów polskiemu MSZ wynika, że zatrzymany w zeszłym tygodniu w Mjanmie dziennikarz Robert Bociaga jest w dobrym stanie. Został mu postawiony zarzut z ustawy imigracyjnej.

Według informacji, które otrzymał Rzecznik Praw Obywatelskich z Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Robert Bociaga miał przebywać w Mjanmie na nieważnej od kilku miesięcy wizie turystycznej. W grudniu 2020 kontaktował się z konsulem RP w Bangkoku w sprawie dokumentacji potrzebnej do przedłużenia wizy. „Nie można więc wykluczyć, że obecnie R.B. przebywa w Mjanmie na wygasłej lub nieadekwatnej, nieuprawniającej do działalności dziennikarskiej wizie” – poinformował wicedyrektor departamentu konsularnego MSZ Marcin Jakubowski.

Bociaga, któremu zostały postawione zarzuty z ustawy imigracyjnej, ma stanąć przed sądem 25 marca.

Konsul RP w Bangkoku pozostaje w kontakcie z prawniczką z mjanmańskiego oddziału NGO International Bridges to Justice, a departament konsularny MSZ utrzymuje kontakt z rodziną zatrzymanego.

Robert Bociaga, dziennikarz współpracujący m.in. z niemiecką agencją DPA oraz CNN, został aresztowany przez juntę w mieście Taunggyi 11 marca. W trakcie zatrzymania miał zostać dotkliwie pobity.