Bartosz Gil w Radiu 357

Prace nad głównym studiem na finiszu

Bartosz Gil

Po dwóch miesiącach nadawania Radio 357 kończy prace nad uruchomieniem swojego głównego studia. Oznacza to, że dotychczasowe studio będzie rezerwowym. W piątek Paweł Sołtys, prezes Radia 357 ogłosił także dołączenie do zespołu Bartosza Gila.

Od początku nadawania zespół Radia 357 zapowiadał, że na początku będzie korzystał ze studia, które docelowo będzie rezerwowym, służącym do realizacji nagrań. Obecnie prace nad głównym pomieszczeniem są już na finiszu. Za projekt odpowiada Iza Szewc z Fabryki Nastroju.

– Było dużo wyzwań podczas projektowania – aranżacyjne, techniczne, akustyczne, związane z budynkiem. Jednak największym wyzwaniem był czas. Trzeba było działać szybko i sprawnie. Kolejnym trudnym elementem było zaprojektowanie stołu studyjnego. Miał nawiązywać do logo, ale miał być też wygodny, pomieścić kilka osób, być wyciszony i odporny na zabrudzenia. Dodatkowo układ stołu miał odpowiadać warunkom realizacji wideo – przekazała portalowi Wirtualnemedia.pl Szewc. – Studio powstało w rekordowym tempie dzięki zaangażowaniu i życzliwości wykonawców i dostawców – dodaje.

Nowe studio będzie posiadało tzw. reżyserkę – realizatorzy audycji będą mogli pracować w osobnym pomieszczeniu, oddzielonym od studia emisyjnego szybą (obecnie wszyscy pracują w tym samym pomieszczeniu).

Bartosz Gil w Radiu 357, będzie pracował przy Liście Przebojów

W ostatni piątek, podczas programu live z patronami na Facebooku Paweł Sołtys, prezes Radia 357 ogłosił, że były dziennikarz i wydawca Trójki Polskiego Radia dołączył do ich redakcji. Gil odszedł z publicznej rozgłośni pod koniec listopada 2020 roku – został zwolniony i otrzymał trzymiesięczny okres wypowiedzenia bez obowiązku świadczenia pracy, w Programie Trzecim pracował od 2001 roku.

– To symboliczne domknięcie pewnej historii i rozpoczęcie nowej, jeszcze lepszej, możliwej dzięki naszym patronom – komentuje Paweł Sołtys. – Bardzo się cieszymy, że Bartek jest już z nami. Mamy dla niego zarezerwowane miejsce na antenie w soboty i niedziele od 23.00 do 1.00. Dodatkowo Bartek będzie pomagał Darii Zawiałow, Tomaszowi Organkowi i Krzyśkowi Zalewskiemu przy realizacji ich audycji. Ale co szczególnie warto zaznaczyć – od teraz mamy już komplet osób, potrzebny do przygotowania Listy Przebojów – zaznacza Sołtys.

Jak podkreśla Bartosz Gil, największym wyzwaniem jest stworzenie systemu do głosowania nad Listą Przebojów, który pozwoli sprawnie oddawać głosy na ulubione piosenki. – By Lista była dobrą zabawą, plebiscytem, odzwierciedleniem muzycznych gustów i wyborów słuchaczy, ale bez wykorzystywania słabości systemu. Musimy jeszcze odpowiedzieć na parę strategicznych pytań, ale na pewno jesteśmy już na dobrej drodze – komentuje. Nad Listą Przebojów 357 wraz Bartoszem Gilem pracują Marcin Łukawski i Halina Wachowicz.

Kwartalne raporty finansowe

Zespół Radia 357 zapowiada również, że będzie na bieżąco informował o swoich wydatkach poprzez kwartalne raporty finansowe. – Nasi patroni to trochę nasi inwestorzy, więc zależy nam na tym, żeby wiedzieli jak wygląda sytuacja finansowa radia. Będziemy regularnie, raz na kwartał, zdawać raport finansowy – podobnie, jak robią to spółki giełdowe wobec swoich akcjonariuszy – komentuje dla portalu Wirtualnemedia.pl Paweł Pobóg-Ruszkowski, który jest odpowiedzialny w Radiu 357 za sprawy finansowe.

Do tej pory wiadomo było jedynie, ile słuchaczy wspiera radio oraz jaką kwotę deklarowanego, miesięcznego wsparcia są gotowi wpłacić. W serwisie Patronite.pl widoczna jest także suma, jaką dotąd udało się zebrać stacji.

Rozgłośnia zaprezentowała, na co w tej chwili wydaje oferowane przez patronów pieniądze. – 2/3 naszych wydatków to koszty osobowe. To zresztą dominujący koszt w budżecie każdej organizacji. Około 40 redaktorów współpracuje z nami na stałe, jednak w koszty osobowe wliczone są także koszty osób, które pojawiają się w radiu od czasu do czasu. Cały zespół radia to w tej chwili już ponad 70 osób – wyjaśnia Pobóg-Ruszkowski.

Jak podano obecny miesięczny koszt funkcjonowania radia wynosi 604 tys. zł. 62,3 proc. z tej kwoty, czyli 376 tys. zł, przeznaczane jest na wynagrodzenia a 6,3 proc. na wynagrodzenie pracowników administracji. W sumie na wynagrodzenia radio wydaje 414 tys. zł.

Dotychczasowe inwestycje Radia 357 – w tym m.in. sprzęt i adaptacja lokalu – pochłonęły 830 tys. zł.

Stacja deklaruje, że dotąd nie emitowała reklam i nie będzie tego robiła w przyszłości. Jednak pojawili się już partnerzy m.in. Mazda, która jeszcze przed startem projektu wspierała proces jego tworzenia.

– Są jednak partnerzy, którzy chcą wesprzeć nasz projekt i widzą w tym sens – ich nazwy będą się pojawiały się od czasu do czasu w różnej formie, zazwyczaj w postaci krótkich zapowiedzi przed daną audycją. To nie są przypadkowe firmy. Pomagają nam tworzyć radio i treści wysokiej jakości, co nie jest tanie. A my dbamy o to, by zachować wysokie standardy takiej współpracy, z jak największą korzyścią dla anteny. Nasi partnerzy i patroni stoją w jednym szeregu i grają do jednej bramki – tak to widzimy i o to zadbamy – tłumaczy Paweł Sołtys.

Stream uruchomiony 64,7 mln razy

Przez 2 miesiące stream Radia 357 uruchomiono 63,7 miliona razy na blisko 4 milionach urządzeń (dane z serwerów radia oraz z Open.fm). – Nie wliczamy tu jeszcze zasięgu poprzez telewizje kablowe, ale ich udział rośnie, dopinamy współpracę z kolejnymi operatorami – opowiada Paweł Sołtys.

Radio wspiera obecnie ponad 27 tys. osób na kwotę ponad 606 tys. zł miesięcznie. Do tej pory stacja zebrała ponad 2,58 mln zł.