Redakcja tygodnika „Wprost” (PMPG Polskie Media) przyznała tytuł „Człowieka Roku” 2020 Danielowi Obajtkowi, prezesowi PKN Orlen. Niektórzy dziennikarze skrytykowali tę decyzję, przypominając, że Orlen właśnie przejmuje Polska Press, a niedawno został nagrodzony przez „Sieci”. – Może to jest prośba – nie mamy już czytelników, kupcie nas – zasugerował Tomasz Lis.
Zespół tygodnika uzasadnił ten wybór słowami: „Dla jednych szalenie energiczny menadżer, który mądrze wzmacnia potęgę kierowanego przez siebie koncernu. Dla innych były wójt Pcimia, który „na plecach” Jarosława Kaczyńskiego robi zawrotną karierę, obejmując coraz ważniejsze stanowiska. U jednych i u drugich wywołuje emocje” – napisano o Danielu Obajtku, prezesie Orlenu, który zdobył tytuł Człowieka Roku 2020 „Wprost”.
– Szef Orlenu odcisnął swoje piętno w ostatnich 12 miesiącach w każdej z tych dziedzin. Koncern przejął kolejne firmy. Jego szef pojawia się w kuluarowych opowieściach jako kandydat na kolejnego premiera, a zakup przez Orlen z końcem 2020 roku medialnego koncernu Polska Press wywołał prawdziwą burzę w środowisku dziennikarskim i politycznym – czytamy w uzasadnieniu redakcji.
Wywiad z Obajtkiem przeprowadził Robert Feluś, który od początku stycznia jest redaktorem naczelnym „Wprost”.
Wyróżnienie „Człowiek Roku” jest przyznawane przez tę gazetę od 1991 roku. Redakcja nagradza osoby, które w minionym roku wywarły największy wpływ na życie społeczne, polityczne czy gospodarcze w Polsce.
Krytyka i kpiny od dziennikarzy
Na początku grudnia 2020 roku PKN Orlen ogłosił, że chce przejąć Polska Press od niemieckiego koncernu Verlagsgruppe Passau. Zgodę na transakcję musi wyrazić jeszcze Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Tę wiadomość skrytykowało wielu dziennikarzy, którzy już wtedy bardzo często komentowali, że jest to „zamach na wolne media”, a spółka Skarbu Państwa nie powinna posiadać mediów, ponieważ zagraża to ich niezależności.
Decyzję o przyznaniu tytułu „Człowieka Roku Wprost” także oceniła negatywnie część dziennikarzy aktywnych na Twitterze. – Człowiek Roku Daniel Obajtek bohatersko walczył z ostrym cieniem mgły i kupił rządowi media. Należało mu się – skomentował Mateusz Baczyński z Onetu. Kamil Dziubka z tej samej redakcji dodał: – W roku pandemii „Człowiekiem Roku” szef koncernu paliwowego. Logiczne. Pewnie chodzi o ten płyn do dezynfekcji.
Krzysztof Berenda z RMF FM komentarz w sprawie obecności reklam PKN Orlen w tygodniku skomentował słowami: – Instynkt stadny to straszna rzecz. – Orlen kupuje prywatne media, Pan Obajtek Człowiekiem Roku. Się pozbywamy sami wolności, ale „jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie” – w to wierzę – skomentował Janusz Schertner z Onetu.
Szymon Jadczak z TVN24 ironizował: „Jedna z redakcji dała tytuł człowieka roku prezesowi Orlenu. I teraz wszyscy myślą: dali po to żeby ich kupił, czy żeby ich nie kupował?”. – Może to jest prośba – nie mamy już czytelników, kupcie nas – zasugerował Tomasz Lis.
Tomasz Sekielski zapytał: „To żart? Robert Feluś?”. Niektórzy nawiązywali do tego, że Daniel Obajtek pod koniec grudnia otrzymał od tygodnika „Sieci” tytuł Człowieka Wolności.
– Ścigają się z Karnowskimi? – spytał Paweł Wroński z „Gazety Wyborczej”. – Zawsze, o tę samą kasę – odpowiedział Tomasz Lis z „Newsweek Polska”. – Cenna informacja kto dla kogo pracuje i kto komu służy. Informuję, że nagrody od Newsweeka Obajtek nie dostanie – zadeklarował Lis.
„Wprost” tylko w wersji cyfrowej
W kwietniu br. PMPG Polskie Media zamknęła wydanie drukowane „Wprost”, tłumacząc to m.in. gospodarczymi konsekwencjami epidemii koronawirusa. Równocześnie z tygodnikiem rozstał się redaktor naczelny Marcin Dzierżanowski.
Na początku maja „Wprost” zadebiutował w wersji cyfrowej, kolejne numery ukazują się w piątki po południu, kosztują 10 zł. Redaktorem prowadzącym jest Szymon Krawiec, w sierpniu i wrześniu do zespołu dołączyli dziennikarze Dariusz Grzędziński i Marcin Dobski oraz pełniąca funkcję wydawcy Agnieszka Niesłuchowska-Szczepańska.
Według badania Gemius/PBI we wrześniu br. serwis Wprost.pl zanotował 4,98 mln użytkowników i 48,7 mln odsłon.
W sprawozdaniu finansowym PMPG Polskie Media wyliczono, że rezygnacja z drukowanego „Wprost” w trzecim kwartale br. przełożyła się na „spadek przychodów z reklamy o 1,3 mln zł, spadek sprzedaży egzemplarzowej o 0,8 mln zł, spadek przychodów z realizacji wydarzeń eventowych o 0,9 mln zł”, a „rozwiązanie umowy dotyczącej sprzedaży e-wydań tygodnika ‘Wprost’ spowodowało spadek przychodu o 1,4 mln zł”.
Grupa kapitałowa PMPG Polskie Media, do której należy też wydawca „Do Rzeczy” i „Historia Do Rzeczy”, w trzecim kwartale ub.r. zanotowała spadek przychodów sprzedażowych o 51,1 proc. do 6,49 mln zł i zysku netto z 1,77 do 1,68 mln zł.
Jarosław Kaczyński chwali kupno Polska Press przez Orlen
O przejęcie Polska Press przez PKN Orlen był pytany w czwartek prezes PiS Jarosław Kaczyński, który udzielił wywiadu telewizji wPolsce.pl. – Uważam, że jest jedna z najlepszych wiadomości, którą usłyszałem w ciągu ostatnich lat. To pierwszy krok w drugą stronę – podkreślił prezes PiS. – Pozbawiliśmy się w wielkiej mierze mediów na rzecz czynników pozapolskich, głównie niemieckich, z ogromną stratą dla naszej suwerenności – już nie jako państwa, ale jako narodu – i z ogromnymi stratami w innych dziedzinach – ocenił.
Jako przykład tych strat wskazał wpływ na młodzież. – Media przejmowane przez Niemców jeszcze w latach 90. odegrały ogromną rolę w demoralizowaniu młodzieży, i to najbardziej wulgarnym, prymitywnym. To rzeczywiście było szokujące – stwierdził Kaczyński.
Prezes PiS wypowiedział się także o Danielu Obajtku. – To przede wszystkim niezwykły człowiek, jeżeli chodzi o talent organizacyjny, dynamikę, łatwość podejmowania słusznych, celnych decyzji. W tym naszym zbiorze osób, które mogą zrobić dla społeczeństwa w szerszym znaczeniu tego słowa coś dobrego, jest bardzo wyróżniającą się postacią – komplementował Obajtka.
Prezesa Orlenu nazwał „nadzieją”. – Nadzieją nie naszego obozu politycznego, nie jakiejś grupy partykularnej, tylko po prostu Polski. Wszystkich Polaków, którzy chcą po prostu dobra naszego narodu – zaznaczył. – Uważam, że kapituła nagrody świetnie wybrała, oczywiście także czytelnicy – ocenił.