Prezes PKN Orlen ws. przejęcia Polska Press: Francuzi i Niemcy śmieją się z nas do rozpuku

Posiedzenie połączonych Komisji Kultury i Środków Przekazu oraz Komisji do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych

– Polska marka kupuje media i państwo protestujecie, jak to w ogóle wygląda na zewnątrz? Francuzi i Niemcy śmieją się z nas do rozpuku, to jest przecież absurd totalny – stwierdził prezes PKN Orlen Daniel Obajtek w odpowiedzi na pytania posłów w sprawie przejęcia Polska Press przez koncern.

W piątek na połączonym posiedzeniu sejmowych Komisji do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych oraz Komisji Kultury i Środków Przekazu prezes PKN Orlen Daniel Obajtek odpowiadał na pytania posłów w sprawie przejęcia Polska Press. Aby doszło do transakcji, zgodę najpierw musi wyrazić UOKiK, jednak szef koncernu tłumaczył m.in. powody, dlaczego w ogóle spółka zdecydowała się zainwestować w rynek prasy.

Swoje pytania zadawała m.in. posłanka KO Iwona Śledzińska-Katarasińska, która oceniła, że „nie często się zdarza, aby koncern paliwowo-energetyczny kupował sieć gazet i portali internetowych”. – Powiedziałabym, że w Polsce to do tej pory się na pewno nie zdarzyło, a jedyny znany przypadek w świecie, to Rosja Władimira Putina, gdzie kupił Gazprom kupił całą sieć mediów. Trudno się wobec tego dziwić, że ten fakt wzbudził ogromne zainteresowanie posłów i trudno się dziwić, że chcielibyśmy uzyskać jakieś bliższe informacje, jak to się stało, dlaczego i po co się stało – tłumaczyła.

Według niej „chodzi o to, aby Polska Presse została związana z rządem, ponieważ rząd bezpośrednio nie dysponuje takim może kapitałem, czy też taką odwagą, żeby kupować bezpośrednio, to przez spółkę Skarbu Państwa, jaką jest Orlen, tego zakupu dokonano”.

„Niemiecki właściciel ma prawo sprzedać”

Prezes PKN Orlen odpowiedział natomiast, że „argumentacje (posłów) nie mają nic wspólnego z prawdą, a przede wszystkim nic ze współczesnym biznesem”. – Bardzo bym prosił nie używać słów „Rosja putinowska”, nie chciałbym w ogóle na takim poziomie dyskutować, bo jesteśmy koncernem europejskim, międzynarodowym, który bardzo mocno się rozwija. Jest postrzegany jako jeden z najbardziej rozwijających się koncernów w Europie Środkowej. To nie jest ocena polityków PiS, ale ocena rynków, analityków, banków inwestycyjnych – podkreślał.

Argumentował, że Orlen przeznacza na inwestycje rocznie blisko 9 mld. – To są inwestycje, które wzmacniają bezpieczeństwo energetyczne naszego państwa. Orlen jako pierwszy ogłosił neutralność emisyjną, to Orlen wydał miliardy byśmy mogli mieć neutralność emisyjną, to Orlen wydaje miliardy, by obniżyć CO2 – wymieniał.

Dodał, że rozwijają „wszystkie filary biznesu, również takim filar jest segment detalu”.

– Dlatego Orlen bardzo mocno rozwija punkty sprzedaży pozapaliwowej w kraju i poza granicą. Dzisiaj stacje Orlenu są oceniane jako jedne z najlepszych w Europie. Do tego była potrzebna akwizycja grupy Ruch, bo to nie tylko kolportaż prasy, ale to jest także sprzedaż detaliczna. Kupiliśmy grupę Ruch, bo to zadanie Orlenu – rozwijanie sprzedaży pozapaliowowej. To nie jest nic związanego z politykierstwem. Myślałem, że za zakup Ruch-u to mi państwo podziękujecie, bo tak się składa, że Ruch miał wielkie problemy finansowe, bo nie płacił prasie za gazety, którymi handlował. Tak się składa, że zarówno prasa prawicowa i lewicowa nie miała płacone. To przez to, że Orlen wszedł w ten biznes i ustabilizował sytuację, dogadaliśmy się z Izbą Wydawców, to od tego momentu wydawcy mają płacone za prasę papierową. Jakieś komisje nie zbierały się wtedy, gdy wydawcy nie mieli płacone, gdy zalegano im z pieniędzmi – podkreślał.

Daniel Obajtek zapytał także posłów „czy zadali sobie pytanie, co byłoby z prasą, gdyby Ruch upadł?”. – To jest 15 tys. punktów kolportażu prasy. I zakup Polski Press łączy się ze sprzedażą detaliczną. Każda rozsądna firma tej wielkości musi mieć odpowiednie narzędzia by budować pewien portfel klienta. Dziś nie da się klepać przez 40 lat w te same guziki, bo takie zakłady przechodzą do historii. Co będzie z Orlenem, gdy za 15 lat będą alternatywne, zupełnie inne paliwa? Musimy budować wspólny portfel klienta. Polska marka kupuje media i państwo protestujecie. Jak to w ogóle wygląda na zewnątrz? Francuzi i Niemcy śmieją się z nas do rozpuku, to jest przecież absurd totalny – ocenił.

Prezes PKN Orlen powiedział także, że „odbierają im prawa, przecież on Polska Press od niemieckiego właściciela nie ukradł”. – Niemiecki właściciel ma prawo sprzedać i korzysta ze swojego prawa, a my mając wszelkie analizy biznesowe mamy prawo to kupić. I gdzie tu jest łamanie demokracji? To chyba wy chcecie ją złamać. Czy chcecie mi zabronić jako firmie i zakazać sprzedać niemieckiemu właścicielowi? Jakie w ogóle macie do tego podejście? – pytał.

Sellin: Zamknięty system oligarchii polityczno-biznesowo-medialnej

Podczas posiedzenia łączonych Komisji do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych oraz Komisji Kultury i Środków Przekazu gościem był również minister kultury Jarosław Sellin, który ocenił, że „żaden duży poważny kraj UE nie pozwolił na to, aby w jakimś segmencie medialnym nastąpiła sytuacja dominacji kapitału zagranicznego.

– Prawo europejskie dopuszcza wprowadzenie przez poszczególne kraje członkowskie szczegółowych regulacji dotyczących kontroli zmian właścicielskich na rynkach medialnych – zaznaczył.

Według ministra wcześniejsze zapowiedzi obozu rządzącego, dotyczące dekoncentracji kapitałowej, ponieważ zauważali problem związany z dominacją kapitałową koncernów związanych z kapitałem niemieckim.

– Mówiliśmy o konieczności dekoncentracji kapitałowej, być może potrzeba regulacji prawnej w tej kwestii będzie potrzebna. Na razie takiej decyzji nie było. Natomiast w jakiejś mierze, jeżeli się dopełni ten proces – jaki rozpoczął Orlen jeżeli chodzi o zakup potencjału prasowego Polska Press – być może ten problem dominacji kapitału zagranicznego w polskiej przestrzeni medialnej, konkretnie prasowej, będzie w dużej mierze rozwiązany. Witam ten proces z satysfakcją jako polski polityk – zaznaczył.

Na zarzut posłanki Śledzińskiej-Katarasińskiej, która oceniła, że „w tej chwili Orlen i rządząca koalicja Zjednoczonej Prawicy wróciła do modelu RSW Prasa Książka Ruch”, Jarosław Sellin odpowiedział: – My, jako obóz polityczny Zjednoczonej Prawicy, uratowaliśmy Polskę kilka lat temu przed powstaniem zamkniętego systemu oligarchii polityczno-biznesowo-medialnej (…) i dzięki temu mamy w Polsce przede wszystkim demokrację i to z najwyższą frekwencją wyborczą w ostatnich 40 latach (…) ale też mamy w Polsce odbudowę pluralizmu medialnego.

Watchdog Polska wnioskowała o informację ws. przejęcia Polska Press

W piątek organizacja Watchdog Polska udostępniła na Twitterze skan pisma z odpowiedzią PKN Orlen na ich wniosek o udostępnienie informacji publicznej.

– Zdaniem PKN_ORLEN umowa z załącznikami na przejęcie Polska Press nie podlega pod dostęp do informacji publicznej. To będzie ważna sprawa dotycząca jawności – zapowiedziała Watchdog Polska.

Koncern brak odpowiedzi na wniosek uzasadnił argumentem, że informacje o które zapytano są „tajemnicą przedsiębiorstwa” i nie stanowią informacji publicznej.

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zastrzegał, że nie może oceniać kupna koncernu medialnego Polska Press przez PKN Orlen pod względem wpływu transakcji na pluralizm mediów. Oceni przejęcie pod kątem zachowania warunków konkurencji na rynku. Tomasz Chróstny zaznaczał także, że „opiera się wyłącznie na kryteriach merytorycznych i nie ulega jakiejkolwiek presji politycznej czy społecznej”.

Polska Press ma ponad 170 tytułów prasowych

W portfolio prasowym Polska Press Grupy jest ponad 20 dzienników regionalnych („Dziennik Bałtycki”, „Dziennik Łódzki”, „Dziennik Zachodni”, „Gazeta Krakowska”, Głos Wielkopolski”, „Kurier Lubelski”, „Polska Metropolia Warszawska”, „Express Ilustrowany”, „Gazeta Krakowska”, „Dziennik Polski”, „Gazeta Lubuska”, „Gazeta Pomorska”, „Kurier Poranny”, „Gazeta Współczesna”, „Nowa Trybuna Opolska”, „Echo Dnia”, „Gazeta Codzienna Nowiny”, „Głos Dziennik Pomorza”, „Express Bydgoski” i „Nowości Toruńskie”), a także prawie 150 tygodników lokalnych (m.in. „Nasza Historia”, „Moto Salon”, „Moto Salon Classic”, „Strefa Biznesu”, „Strefa Agro”) oraz bezpłatna gazeta „Naszemiasto.pl”.

Firma wydaje też ok. 500 serwisów internetowych, głównie Naszemiasto.pl i portale poszczególnych tytułów prasowych. Na początku br. sprzedała serwis ogłoszeniowy Gratka.pl do Ringier Axel Springer Media (wydającego w Polsce m.in. Onet, „Fakt”, „Newsweek” i „Forbesa”).

Jak analizowaliśmy szczegółowo w lipcu, grupa kapitałowa Polska Press w ub.r. zanotowała spadek przychodów sprzedażowych o 6,5 proc. do 398,44 mln zł oraz zysku netto z 9,64 do 8,59 mln zł. Wpływy ze sprzedaży gazet zmalały o 8,9 proc., z reklam – o 4,9 proc., a liczba pracowników – o 107 do 2 126.

Pod koniec listopada zgodnie z planem ogłoszonym w połowie br. Orlen objął 65 proc. akcji Ruchu, przez ostatnie ponad dwa lata prowadzącego restrukturyzację. Wcześniej kupił od niego i oddał do sprzedaży komisowej zapasy produktów tytoniowych, a ostatnio pożyczył pieniądze na spłatę wierzycieli w ramach dwóch przyspieszonych postępowań układowych.

Resztę akcji Ruchu mają inne państwowe spółki: 29 proc. należy do PZU i PZU Życie, a 6 proc. do Alior Banku, wieloletniego kredytodawcy i jednego z największych wierzycieli Ruchu.