Opozycja skarży się na TVP Info do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

Małgorzata Kidawa-Błońska

Posłowie opozycji złożyli wniosek do KRRiT o wszczęcie postępowania w sprawie wpisu twitterowego TVP Info, porównującego polską opozycję do uczestników zamieszek na Kapitolu. Zdaniem ekspertów Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie ma bezpośrednich kompetencji do kontrolowania działalności nadawców w mediach społecznościowych.

W piątek o złożeniu wniosku poinformowała na Twitterze wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska. Zdaniem posłów Koalicji Obywatelskiej porównanie przez TVP zajść w Waszyngtonie do protestu opozycji na przełomie 2016 i 2017 roku podszyte jest złymi intencjami zmierzającymi do podgrzania walki politycznej w Polsce. „Nie ma to nic wspólnego z rzetelnością dziennikarską oraz zasadami, na podstawie których powinny funkcjonować media publiczne. Z całą stanowczością sprzeciwiamy się pobłażaniu takim zachowaniom i uważamy, że nie powinny pozostać bez echa” – napisali posłowie KO.

– Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie ma kompetencji w zakresie kontrolowania każdej działalności prowadzonej przez nadawców. Głównymi kompetencjami Rady są kontrola w zakresie działalności nadawczej stricte telewizyjnej, a także nowych form telewizyjnych, czyli platform VOD, ale trzeba pamiętać o artykule 21 ust. 2 ustawy o radiofonii i telewizji – mówi prawnik i były członek KRRiT Wojciech Dziomdziora. We wspomnianym przepisie jest mowa o tym, że zarówno programy, jak i inne usługi jednostek publicznej radiofonii i telewizji powinny działać zgodnie z misją publiczną.

– Działalność TVP w zakresie informacyjno-publicystycznym realizowana za pośrednictwem serwisów społecznościowych niewątpliwie może być zaliczona do tych innych usług w rozumieniu tego przepisu – tłumaczy Dziomdziora.

Z kolei Juliusz Braun, członek KRRiT, wskazuje, że gdy ustawa była pisana prawie 30 lat temu, to nie było jeszcze Twittera, więc zamykanie kompetencji KRRiT tylko do linearnej telewizji byłoby nieracjonalne i sprzeczne z istnieniem tej instytucji. – Moim zdaniem niezależnie od narzędzia technologicznego wszystko, co jest sygnowane przez Telewizję Polską na oficjalnych portalach czy w mediach społecznościowych, powinno podlegać ocenie przez Radę – mówi Braun.

W środę 6 stycznia TVP Info opublikowała wpis na Twitterze opatrzony komentarzem: „Zamieszki na Kapitolu. Część demonstrantów zaczęła zachowywać się na sali obrad jak polska opozycja”. Post zawierał materiał wideo z relacją reportera z Waszyngtonu oraz krótki opis na temat szturmu zwolenników Donalda Trumpa na Kapitol.

Artykuł jednak nie rozwijał opinii z tweetu dotyczącej porównania wydarzeń w USA do zachowania opozycji w Polsce. Dopiero po kilku godzinach od publikacji wpisu TVP Info uzasadniła, że chodziło o blokowanie mównicy sejmowej przez posłów opozycji w 2016 roku.

W czwartek 7 stycznia poseł KO Cezary Tomczyk poinformował, że zwrócił się do prawników, aby przygotować pozew przeciwko TVP w związku z tweetem TVP Info. “@tvp_info powinna być zlikwidowana w pierwszym możliwym terminie. To będzie jedna z pierwszych decyzji po wygranych wyborach w PL” – napisał Tomczyk na Twitterze.

Natomiast rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar skierował pisma do prezesa TVP Jacka Kurskiego oraz przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Witolda Kołodziejskiego. Do Kurskiego zaapelował o wyjaśnienia i opublikowanie przeprosin. Do Kołodziejskiego zwrócił się natomiast o zbadanie sprawy i „zastosowanie środków przewidzianych prawem w odniesieniu do spółki, która swoim działaniem narusza zadania i obowiązki nadawcy publicznego”.