Och-Teatr: Dostaliśmy setki telefonów z hejtem po publikacji „Super Expressu”

Po tym jak „Super Express” (Grupa ZPR Media) podał numery telefonów do teatrów Krystyny Jandy, która niedawno pochwaliła się, że została już zaszczepiona na COVID-19, Jan Malawski z Och-Teatru napisał, iż odebrał setki telefonów z hejtem i groźbami. – Nie popieramy hejtu, ale jeżeli on w tej sytuacji nastąpił, to raczej nie ze względu na naszą publikację, a na całą sprawę – mówi redaktor naczelny „SE” Grzegorz Zasępa.

Na okładce poniedziałkowego wydania „Super Expressu” znalazł się napis: „Chcesz się zaszczepić zadzwoń do Jandy!” (pisownia oryginalna – przyp. red.). Na drugiej stronie tabloidu powtórzono ten nagłówek, umieszczono napis „Elity ponad prawem. Szczepią się na koronawirusa bez kolejki”, i podano numery telefonów do teatrów Jandy (Teatr Polonia i Och-Teatr). W tekście podpisanym inicjałami AAC, PAM znalazły się słowa oburzenia sprawą premiera Mateusza Morawieckiego oraz obrony celebrytów przez prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka.

Jan Malawski, producent wykonawczy z Och-Teatru, w poniedziałek wieczorem napisał na Facebooku: „Dzisiaj w Och-Teatrze odebrałem setkę telefonów z życzeniami śmierci dla mojej Szefowej, wszystkiego co najgorsze dla nas i dla naszej Fundacji. Grozili podpalaniem teatru, serdecznie prosili żebyśmy nie czuli się bezpiecznie wychodząc na ulice, nie mówiąc o tym jak bardzo srają na nas. Dziękuję za to serdecznie hienom z super expressu, które podały numer do teatru w swojej gazecie, zachęcając czytelników do dzwonienia. Świetnie, że żerujecie na tej ciężkiej sytuacji i szczujecie ludzi, dla których ten szmatławiec jest jedynym oknem na świat, mam nadzieję, że ludzie pracujący w tej gazecie są z siebie dumni” (pisownia oryginalna – przyp. red.).

– To był nasz ironiczny komentarz do całej sprawy. Podaliśmy ogólnodostępne numery, nie trzeba w dzisiejszych czasach kupować „Super Expressu”, żeby znaleźć numer do teatru. Oczywiście nie popieramy hejtu, ale jeżeli on w tej sytuacji nastąpił, to raczej nie ze względu na naszą publikację, a na całą sprawę. Trzeba zachować proporcje i wiedzieć, co z czego wynika – komentuje w rozmowie z „Press” redaktor naczelny tabloidu Grzegorz Zasępa.