Kolektyw „Stop Bzdurom” i Margot zaprotestowali przeciwko umieszczeniu ich na liście „50 śmiałych 2020 roku” przygotowanej przez redakcję „Wysokich Obcasów” (Agora). Jako powód przytaczają obecność na tej samej liście Klementyny Suchanow i Marty Lempart z Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. – Nie będziemy zmieniali listy, to by oznaczało, że przestaliśmy szanować Margot i „Stop bzdurom”- mówi Wirtualnemedia.pl Aleksandra Klich, redaktor naczelna „Wysokich Obcasów”.
W sobotę 2 stycznia w „Wysokich Obcasach” zamieszczono listę „50 śmiałych 2020 roku”. – Są na naszej liście polityczki, sportsmenki, reżyserki, kobiety biznesu, ekolożki. Podkreślamy to co roku: to nie ranking. One nie ścigają się ze sobą o pierwszeństwo. Współpracują. Są na tej liście osoby bardzo znane, jak Agnieszka Holland, Sylwia Chutnik, Zuzanna Rudzińska-Bluszcz. Są też te mniej znane – jak ratowniczka Marta Kołnacka czy Ewa Dąbrowska, matka transpłciowego dziecka. Takie, które działają globalnie i lokalnie. Jest śmiała osoba niebinarna – Margot, która razem z kolektywem Stop Bzdurom walczy z transfobią i homofobią – wyliczyła Monika Tutak-Goll, zastępczyni redaktor naczelnej magazynu.
Przeciwko umieszczeniu na liście zaprotestowała aktywistka Margot – w imieniu swoim i kolektywu, nawiązując do (opisywanego przez media) konfliktu z Klementyną Suchanow.
– Odmawiamy uczestniczenia w liście „50 śmiałych 2020”. Wzywamy redakcję do usunięcia kolektywu „Stop Bzdurom” i Margot z nieśmiesznego żartu, którym jest ten ranking. Na liście znajduje się sprawczyni przemocy o podłożu seksualnym i ekonomicznym na nas – Klementyna Suchanow z Ogólnopolskiego Strajku Kobiet – a także Marta Lempart, aktywnie pracująca na rzecz zamiatania tejże sytuacji pod dywan, czy Kaya Szulczewska znana ostatnio z transfobicznych wypowiedzi w WO – stwierdzono we wpisie facebookowym.
– Umieszczanie nas obok takich osób jak Suchanow i Szulczewska naruszyło nasze dobra osobiste zarówno indywidualnie, jak i jako członkiń kolektywu. Naruszono nasz wizerunek, godność osobistą (dobre imię, renomę, szacunek, jakim cieszymy się w środowisku). Wyróżnienie to może narazić nas na utratę zaufania osób, na rzecz których działamy – dodano.
Margot wskazała, że Suchanow w rankingu nazywana jest „kobietą stojącą na czele rewolucji i generałką”. – Oprócz bycia bujdą i usuwaniem oddolnej pracy setek aktywistek, marginalizuje (to) nasze krzywdy których Suchanow się dopuściła. Wobec powyższego umieszczenie nas na liście osób, która ma nobilitować m.in. aktywistki walczące z przemocą seksualną i wykluczeniem osób LGBTQ, podczas gdy sam ranking „50 śmiałych 2020” przyczynia się do problemu transfobii i nie wierzenia ofiarom przemocy – jest upokorzeniem, które autentycznie nas boli.
Aktywiści ze „Stop Bzdurom” podkreślili, że w najbliższym numerze „Wysokich Obcasów” oczekują przeprosin, ale także usunięcia ich wizerunków ze wszelkich internetowych dystrybucji tego rankingu. – Wraz z notatką, że usunęliście nas z niego na nasze żądanie z powyższych powodów. Oczekujemy też refleksji nad tym jak wiele platformy dałyście do normalizacji trans fobii – zaznaczono we wpisie.
Redakcja „Wysokich Obcasów” nie zmieni listy
Zapytana o zdanie Aleksandra Klich, redaktorka naczelna „Wysokich Obcasów” mówi nam, że redakcja nie usunie Margot i kolektywu „Stop Bzdurom” z opublikowanego materiału. – Nominowaliśmy tę pięćdziesiątkę śmiałych osób za różne rzeczy, które były ważne dla kobiet, demokracji i Polski w 2020 roku. To nie jest ranking, to opowieść o ludziach naszych wartości. Gdybyśmy usunęli Stop Bzdurom, oznaczałoby to, że przestajemy tę grupę i to co robi, doceniać. A ona jest dla nas ważna tak jak inne. Jako WO jesteśmy ponad sporami i podziałami, staramy się łączyć, a nie dzielić.
Kilkanaście dni temu „Wysokie Obcasy” zamieściły na okładce grafikę Marty Frej przedstawiającą Matkę Boską w maseczce z logo Strajku Kobiet i z czarną parasolką. Skrytykowali to niektórzy dziennikarze, a europoseł PiS Dominik Tarczyński i Ordo Iuris zapowiedzieli złożenie do prokuratury zawiadomienia.
Według danych ZKDP w październiku br. średnie rozpowszechnianie płatne razem „Gazety Wyborczej” wynosiło 66 394 egz., o 30,2 proc. mniej niż rok wcześniej.