W „Wiadomościach” zamazano serduszko WOŚP

"Wskutek niedokładnego montażu, chodziło o przesłonięcie innego znaku"

Ujęcie w relacji w "Wiadomościach" z zamazanym serduszkiem WOŚP

W piątek w głównym wydaniu „Wiadomości” TVP w jednej z relacji zamazano serduszko Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. – Chodziło o przesłonięcie znaku handlowego, który rozmówczyni miała na ubraniu oprócz logo WOŚP. Jednak wskutek niedokładnego montażu na sekundę został przesłonięty także znak WOŚP – tłumaczy redakcja „Wiadomości”.

Serduszko będące symbolem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy było częściowo zamazane w „Wiadomościach” w materiale Rafała Stańczyka i Joanny Pinkwart opisującym, jak Boże Narodzenie świętują Polacy w USA.

W relacji pokazano dwa ujęcia, w których Stańczyk rozmawia z Krystyną Ahrens, właścicielką sklepu z polską żywnością w Waszyngotnie. Kobieta na klatce piersiowej miała naklejone serduszko WOŚP, które przez większość trwania ujęć było zamazane.

W obu ujęciach właścicielka sklepu delikatnie się ruszała, przez co plama z efektem zamazania odsłaniała symbol WOŚP. Na to, że został zasłonięty, szybko zwrócili uwagę niektórzy internauci w mediach społecznościowych.

„Wiadomości”: znak WOŚP zasłonięty na sekundę wskutek niedokładnego montażu

W sobotę rano na profilu twitterowym „Wiadomości” stwierdzono, że pole z rozmazanym obrazem pojawiło się w ujęciach z właścicielką sklepu w celu „przesłonięcia znaku handlowego, który rozmówczyni miała na ubraniu oprócz logo WOŚP”.

– Jednak wskutek niedokładnego montażu na sekundę został przesłonięty także znak WOŚP – dodano.

Jarosław Olechowski, dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, zwrócił uwagę, że w drugim ujęciu z kobietą serduszko WOŚP zostało zasłonięte tylko na chwilę. – Przecież widać, że nie chodziło o „wyblurowanie serduszka WOŚP” bo jest ono doskonale widoczne na nagraniu. Naprawdę trzeba szczuć nawet w Święta Bożego Narodzenia?! – spytał.

W relacji nie zamazano natomiast logo widocznego na fartuchu właścicielki. W innym ujęciu ze sklepu można zauważyć nazwy kilku dostępnych tam produktów: pierników Katarzynki, lizaków Chupa Chups i wafelków Prince Polo.

Według danych Nielsen Audience Measurement w listopadzie br. główne wydanie „Wiadomości” oglądało średnio 3,05 mln widzów, z czego 2,34 mln w TVP1, a 707,7 tys. w TVP Info.

W 2017 roku wymazano serduszko WOŚP z kurtki posła PO

Pierwszy raz w „Wiadomościach” symbol Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zasłonięto w styczniu 2017 roku w dniu finału tej akcji. Wymazano serduszko, które miał naklejone na kurtce poseł Platformy Obywatelskiej Arkadiusz Myrcha.

Sprawę nagłośniono następnego dnia, prezes Telewizji Polskiej Jacek Kurski początkowo ją bagatelizował. – TVP informowała o WOŚP i nie wycinała serduszek. Tajemnicze zniknięcie z kurtki pana Posła musiało być robotą Belzebuba” – skomentował na Twitterze, nawiązując do przejęzyczenia się Myrchy kilka dni wcześniej w programie TVP Info.

Parę tygodni po finale WOŚP Krzysztof Czabański, poseł PiS i przewodniczący Rady Mediów Narodowych, skrytykował Telewizję Polską za pominięcie tego wydarzenia. Szef Fundacji WOŚP Jerzy Owsiak stwierdził, że jest zażenowany tą sytuacją, obarczając winą Jacka Kurskiego. Jednocześnie docenił dziennikarzy regionalnych stacji TVP i Polskiego Radia, gdzie pokazano więcej relacji z akcji. Jacek Nizinkiewicz parę dni po finale WOŚP w programie na żywo TVP Info pokazał bluzę z logo tej akcji, wyjaśniając, że to sprzeciw wobec przemilczenia jej przez telewizję publiczną.

Grupa posłów Nowoczesnej skierowała w tej sprawie interpelację do ministra kultury, zgłoszono też skargę do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. W odpowiedzi na tę skargę Kurski tłumaczył, że redakcja „Wiadomości” obawiała się, że pokazanie logo WOŚP będzie kryptoreklamą, a realizator ostatecznie wybrał niewłaściwą wersję.

– Materiał z wymazaną plakietką powstał jako jedna z przygotowanych wersji montażowych, opracowana na wypadek uznania że materiał wyjściowy zawiera elementy promocji działań lub instytucji, mogącej nosić cechy kryptoreklamy – opisał Jacek Kurski, zapewniając, że to błąd ludzki, niewynikający ze złej woli.

Z kolei ówczesna szefowa „Wiadomości” Marzena Paczuska w marcu 2017 roku tłumaczyła, że w TVP było tak mało relacji z finału WOŚP, bo było to wydarzenie promowane przez TVN.

WOŚP współpracuje z TVN, finał później przez epidemię

W zeszłym tygodniu Jerzy Owsiak poinformował, że w związku z kolejnymi obostrzeniami epidemicznymi, które będą obowiązywały od 28 grudnia do 17 stycznia, najbliższy finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy został przełożony z 10 na 31 stycznia. – Pokonaliśmy mnóstwo różnych przeciwności, aby zorganizować Sztaby, i nadal jesteśmy gotowi, jesteśmy w blokach startowych, aby zagrać i zbierać pieniądze, aby ratować zdrowie i życie Polaków – zapewnił.

Od 2017 roku partnerem telewizyjnym Fundacji WOŚP jest TVN, który zastąpił w tej roli Telewizję Polską. Kilka tygodni temu TVN Grupa Discovery zapowiedziała, że najbliższy finał WOŚP będzie relacjonować w TVN, TVN24, TTV i Playerze.

Od wielu lat z Fundacja WOŚP współpracuje Allegro (na platformie prowadzone są licytacje charytatywne, m.in. przedmiotów podarowanych przez znane osoby), a w 2018 roku zmienił się partner bankowy: Bank Pekao został zastąpiony przez mBank. Wśród partnerów akcji są też Lidl Polska, Play i Mastercard.

Jerzy Owsiak kontra TVP i Jacek Kurski

Po tym jak w 2016 roku po mianowaniu Jacka Kurskiego na prezesa nastąpiły ogromne zmiany w Telewizji Polskiej, głównie w programach informacyjnych i publicystycznych, Jerzy Owsiak wielokrotnie krytykował publicznego nadawcę.

W połowie stycznia 2017 roku Owsiak w liście do Jacka Kurskiego zarzucił, że wbrew zapowiedziom kanały TVP nie relacjonowały tegorocznego finału WOŚP. – Fundacja nie jest moją prywatną organizacją, a ja nie jestem jedyną osobą, która ją tworzy. Istnieje ona dzięki milionom Polaków, których, mówiąc najkrócej, Pan olał. A teraz, mówiąc nieprawdę, próbuje Pan tłumaczyć tę absolutnie złą decyzję – ocenił szef WOŚP.

W czerwcu 2017 roku skrytykował TVP za brak informacji o ostatnich działaniach WOŚP. Zapowiedział, że zawiadomi o tym Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. – Panie Kurski, jest pan oszustem medialnym i w sposób karygodny dysponuje Pan moimi pieniędzmi na TVP – napisał do Jacka Kurskiego.

Na początku sierpnia 2017 roku w „Wiadomościach” pokazano mocno krytyczny materiał o organizowanym przez Fundację WOŚP festiwalu Przystanek Woodstock (od 2018 roku działa pod nazwą Pol’and’Rock Festival), oparty na opinii brytyjskiego tabloidu „Daily Star”, że to „najbardziej obskurny festiwal świata”. Jerzy Owsiak w internecie sparodiował tę relację. – Brałeś udział, w tym momencie, w niezwykle zmanipulowanej wiadomości. Krzysztof, porzuć ten podły zawód – w tym miejscu, w którym jesteś – zwrócił się do Krzysztofa Ziemca, który prowadził tamto wydanie „Wiadomości”.

W styczniu ub.r. w „Minęła 20” w TVP Info pokazano animację Barbary Pieli sugerującą, że Jerzy Owsiak i była prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz biorą dla siebie część pieniędzy z datków na WOŚP dla siebie. Na banknotach były widoczne gwiazda Dawida i twarz Lecha Kaczyńskiego, na kilka tygodni odsunięto od pracy prowadzącego program Michała Rachonia i wydawcę Krystiana Krawiela.

– Złożyliśmy skargę do Krajowej Rady [Radiofonii i Telewizji – przyp.] w sprawie „świata z plasteliny”. Złożymy także skargę do sądu – poinformował Owsiak kilkanaście dni później.

W lipcu ub.r. Jerzy Owsiak zaapelował, żeby nie oglądać żadnych programów Telewizji Polskiej. Powodem był materiał „Wiadomości”, w którym oceniono, że przywrócenie na tory w Gdańsku przedwojennego tramwaju może być propagowaniem faszyzmu.