Polskie Radio zastrzegło nazwę „Przyjaciele Karpia”

Trójkowi "Przyjaciele Karpia"

Na początku grudnia Polskie Radio zastrzegło w Urzędzie Patentowym nazwę „Przyjaciele Karpia”. Nie wolno jej używać, nie można też nagrywać piosenek i teledysków pod tą nazwą. Nadawca zastrzegł nazwę już po tym, jak dziennikarze Radia 357 ogłosili, że w tym roku „Karp” powstanie w ich redakcji.

„Przyjaciele Karpia” to nazwa projektu dziennikarzy Programu Trzeciego Polskiego Radia, którzy od 2000 roku co roku nagrywali piosenkę o perypetiach karpia przed nadchodzącymi świętami. Charakterystyczny refren zaczynał się zawsze od słów „Krok po kroku, krok po kroczku, najpiękniejsze w całym roczku – idą święta”. Słowa pisali dziennikarze Trójki (najczęściej: Kuba Strzyczkowski, Grzegorz Wasowski, Artur Andrus), a wykonywał – cały zespół. Piosenka trafiała też na płytę, będącą częścią charytatywnej akcji Polskiego Radia.

Po odejściu z Trójki, dziennikarze powstającego Radia 357 postanowili w tym roku własnymi siłami nagrać „Karpia”, co ogłaszali już w połowie listopada. Tekst napisał Artur Andrus, a do wykonania zaproszono też dziennikarzy, którzy nie trafili do nowej rozgłośni. Swoje partie nagrali m.in. Kuba Strzyczkowski, Filip Jaślar, Roma Leszczyńska, Marek Niedźwiecki, Aleksandra Budka, Marcin Łukawski, Piotr Stelmach, ale także Robert Kantereit i Marcin Gutowski z TVN24, Natalia Grzeszczyk z RMF Classic i Dariusz Rosiak (podcast „Raport o stanie świata”). Nie skorzystali z zaproszenia dziennikarze Radia Nowy Świat.

Polskie Radio zastrzega nazwę

Polskie Radio od kilku dni nie odpowiada nam na ponawiane pytania, czy w tym roku dziennikarze Trójki nagrają swoją wersję „Przyjaciół Karpia”. Nie uzyskaliśmy też odpowiedzi na zapytanie, czy będą przedświąteczne licytacje na charytatywny cel (co roku prowadził je Kuba Strzyczkowski – w tym roku poprowadzi je na antenie Radia 357). Radio nie odpowiedziało nam także na ponawiane pytanie, jakie aktywności około świąteczne będą wprowadzane na antenie Trójki, ani kiedy to nastąpi.

Tymczasem – jak wynika ze strony internetowej Urzędu Patentowego – publiczny nadawca wystąpił o zastrzeżenie nazwy „Przyjaciele Karpia”. Wniosek obejmuje też nagrania dźwiękowe i audiowizualne, magnetyczne nośniki danych, płyty CD płyty DVD, płyty wideo CD, dyski komputerowe, dyski magnetyczne, ale także m.in. „usługi w zakresie tworzenia nowych technik dotyczących realizacji i rozpowszechniania programów radiowych”. Radio 357 nie chce komentować sprawy. Nieoficjalnie wiemy, że rozgłośnia nie zrezygnuje ze swojej wersji niemal ukończonego już „Karpia”.

„Dbałość o interes nadawcy”

W listopadzie Polskie radio wystąpiło o zastrzeżenie tytułów ponad 30 swoich audycji. Wśród nich znalazły się m.in. „Trzy kwadranse Jazzu”, „Markomania”, „AnagrammarganA”, „Trójka Żąda Debiutów”, „Serwis Trójki”, „Trójkowo Rockowo”, „Trójka Budzi”, „Raport o stanie świata”, „Trójkowo Filmowo”, „Muzyczna poczta UKF”, „Świąteczna poczta UKF”, „Trzy wymiary gitary” czy „Strefa Rock’n’Rolla wolna od Angola”.

– Wszystkie te tytuły już dziś należą do Polskiego Radia S.A., a ich zastrzeżenie w Urzędzie Patentowym jako znaków towarowych jest przejawem dbałości o interes nadawcy publicznego i ma na celu zabezpieczenie Polskiego Radia S.A. przed szeroko pojętymi nieuczciwymi praktykami rynkowymi. W przeważającej liczbie przypadków tytuły te zostały zaproponowane przez Polskie Radio S.A. lub osoby działające w jego imieniu, a kojarzone z nimi osoby są jedynie redaktorami prowadzącymi. Reasumując Spółka występuje wyłącznie o zastrzeżenie tych znaków towarowych, których jest właścicielem – informowała wówczas portal Wirtualnemedia.pl Monika Kuś z biura zarządu Polskiego Radia.

Polskie Radio w 2019 roku osiągnęło 10,44 mln zł straty netto w porównaniu do 15,3 mln zysku netto w roku poprzednim. Kadra kierownicza wyższego szczebla zarabiała średnio miesięcznie 15,9 tys. zł brutto, a dziennikarze – 10,3 tys. zł brutto.