Kocham policję…

– kocham policję, ona broni i chroni, pomagać nam winna; ale kiedy słyszę z ust rzecznika policji, iż zatrzymanie fotoreporterki, gdzieś tam w tle ma związek z tym, że od dawna nie lubi policji i jest jakaś „inna”, i w twarz błysnęła fleszem policjantowi, to tak sobie myślę – dlaczego nie strzelił?! Trzeba było babsko unicestwić, pan rzecznik wie o czym mówię. Nie uwierzę, póki nie doświadczę… Z drugiej strony, zgrabnie, zdeprawować siły ucisku, koło historii toczy się jak młyńskie… Ale nie o rewolucji, nie ma szacunku dla naszego zawodu, trochę sami sobie jesteśmy winni, ale nie walmy się zbyt mocno w nasze wątłe piersi, jakiś mir został zerwany, mir między władzą a nami; akolici mają się dobrze – nie wartościuję – inni – mniej, jak to się stało, iż dziś na pytanie – a czym pan się zajmuje? – odpowiedziałem – sztukatorstwem, co jest prawdą i nieprawdą, a przede wszystkim wstydem…

Grzegorz Bylica