Zuzanna Radzik z „Tygodnikiem Powszechnym” współpracuje już od 17 lat. Debiutowała na łamach tekstem „Piwnice wciąż gniją” o księgarni Antyk, gdzie w podziemiach kościoła sprzedawano antysemickie publikacje. Publicystka zaangażowana jest w katolicki ruch feministyczny, napisała książki „Kościół kobiet” (2015) i „Emacypantki. Kobiety, które zbudowały Kościół” (2018). Na co dzień pracuje jako wiceprezes Forum Dialogu – organizacji zajmującej się dialogiem polsko-żydowskim. W 2016 roku wzięła udział w kampanii „Przekażmy sobie znak pokoju”, w ramach której znani działacze katoliccy oraz wierzące osoby LGBT apelowały o szacunek wobec osób homoseksualnych, biseksualnych i transpłciowych.
W „Tygodniku Powszechnym” są też publikowane felietony Wojciecha Bonowicza, Pawła Bravo, Jana Klaty, Doroty Masłowskiej, Stanisława Mancewicza i Andrzeja Stasiuka.
Nowa felietonistka zastąpiła w „Tygodniku Powszechnym” Annę Dziewit-Meller, która w końcu października br. zakończyła współpracę z pismem, argumentując to tym, że w obliczu tego, co dzieje się na ulicach polskich miast (chodziło o protesty Ogólnopolskiego Strajku Kobiet przeciwko zaostrzaniu prawa aborcyjnego) nie widzi dla siebie miejsca w piśmie o charakterze katolickim.
W zeszłym tygodniu poinformowała, że zaczyna stałą współpracę z „Polityką”. Według danych ZKDP w sierpniu br. średnie rozpowszechnianie płatne razem „Tygodnika Powszechnego” wynosiło 26 686 egz., po spadku o 2,78 proc. r/r.