Organizacje dziennikarskie potępiły ataki policji na przedstawicieli mediów relacjonujących wydarzenia w czasie Marszu Niepodległości w Warszawie. Stowarzyszenie Gazet Lokalnych domaga się zdymisjonowania osób, które wydały takie polecenia. Ukarania winnych domagają się też Towarzystwo Dziennikarskie, Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP i Akcja Demokracja.
Stowarzyszenie Gazet Lokalnych wyraziło zdecydowany protest przeciwko agresji policjantów w stosunku do dziennikarzy i fotoreporterów wykonujących swoje obowiązki służbowe podczas Marszu Niepodległości. Stowarzyszenie podkreśla, że tego typu sytuacje nie mogą mieć miejsca w demokratycznym kraju. „Nie zgadzamy się na to, aby polska policja czerpała wzorce z białoruskiego OMON-u, który zasłynął z ulicznych aktów przemocy wobec dziennikarzy” – oświadczyło SGL.
Organizacja wzywa do natychmiastowego zdymisjonowania osób, które wydały polecenie ataku na dziennikarzy i fotoreporterów.
Towarzystwo Dziennikarskie zaapelowało do kierownictwa policji o rzetelne dochodzenie w tej sprawie i ukaranie winnych. „Policjanci muszą zrozumieć, że dziennikarze zawsze będą starali się być obecni w miejscu konfliktu – taka jest ich rola i obowiązek. Świadectwa dziennikarzy ujawniają często nadmierną brutalność policji, ale też ukazują łamanie prawa przez manifestantów. Bez mediów społeczeństwo jest ślepe – również państwo i policja” – czytamy w apelu Towarzystwa Dziennikarskiego. „Rozumiemy, że w czasie starć przypadkowo mogli ucierpieć też dziennikarze, ale wszystko wskazuje na to, że policja nie starała się tego uniknąć, mimo widocznych kamizelek z napisem »Press«” – napisała organizacja.
Także Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP „z najwyższym niepokojem odnotowuje działania policji w stosunku do dziennikarzy w czasie Marszu Niepodległości 11 listopada”. Zaapelowało do szefów policji i MSWiA „o szczegółowe wyjaśnienie wszystkich okoliczności zajść, w których ucierpieli dziennikarze” oraz domaga się surowego ukarania osób winnych tych sytuacji. „Fizyczne ataki na dziennikarzy, operatorów czy fotoreporterów są jaskrawym naruszeniem zasady wolności słowa, która jest fundamentem ustroju każdego demokratycznego państwa i nigdy nie powinny mieć miejsca” – podkreślano w oświadczeniu.
Press
Policja użyła gazu wobec jednego z fotoreporterów w rejonie stacji PKP Warszawa Stadion (fot. Aleksander Kalka/East News)
Z żądaniem ustalenia i ukarania funkcjonariuszy policji odpowiedzialnych za ataki na dziennikarzy wystąpiła także Akcja Demokracja. Organizacja podkreśliła, że „działania wymierzone w media nie były przypadkowe lub w efekcie błędu, lecz na skutek wydawanych rozkazów”. Akcja Demokracja zapowiada, że zawiadomi w tej sprawie międzynarodowe instytucje monitorujące kwestie przestrzegania wolności prasy.
W czasie Marszu Niepodległości w Warszawie policjanci zaatakowali dziennikarzy relacjonujących wydarzenie. Fotoreporter “Tygodnika Solidarność” Tomasz Gutry został postrzelony z broni gładkolufowej z bliskiej odległości w twarz, a Adam Tuchliński, fotoreporter „Newsweek Polska”, dostał pałką policyjną w tył głowy i został zepchnięty ze schodów. Podczas rozpędzania tłumu przy stacji Warszawa Stadion fotoreporter Jakub Kamiński z agencji East News został uderzony przez policjanta. Zaatakowana została też relacjonująca Marsz Niepodległości Renata Kim, dziennikarka „Newsweek Polska”, i dziennikarz „Krytyki Politycznej” Przemysław Stefaniak, który został potraktowany gazem pieprzowym i pobity pałkami.