Jacek Nizinkiewicz komentował wypowiedź ministra Michała Wójcika w TVN 24. „My wiedzieliśmy, że tak będzie. Nie da się nigdy zapanować nad pandemią. To jest zaraza” – mówił tam o drugiej fali pandemii polityk. „Ciekawe, bo jeszcze w kampanii prezydenckiej PAD (prezydent Andrzej Duda – przyp. red.), PMM (premier Mateusz Morawiecki) i minister Szumowski mówili coś dosłownie przeciwnego” – napisał na Twitterze Nizinkiewicz.
Na tweet zareagował Duda, pisząc, że jego wypowiedzi podczas kampanii prezydenckiej „były adekwatne do tamtej sytuacji” i oskarżając dziennikarza o manipulację. „To nie jest dziennikarstwo, to podłość” – napisał. Prezydent nie odniósł się do sformułowanej dwukrotnie propozycji wywiadu w „Rzeczpospolitej”.
Pan i PiS twierdziliście, że sytuacja jest pod kontrolą. Teraz przedstawiciel władz mówi, że nie da się zapanować nad pandemią. I teraz już nie zabiera Pan stanowiska ws. epidemii.
Zapraszam na wywiad dla @rzeczpospolita,będziemy mogli porównać stanowiska i porozmawiać o sytuacji
— Jacek Nizinkiewicz (@JNizinkiewicz) October 13, 2020
– Pan prezydent zaczął operować słabym jak na głowę państwa językiem. Nie wyobrażam sobie, żeby w takie utarczki słowne wdał się Bronisław Komorowski, Aleksander Kwaśniewski czy Lech Kaczyński, który jest, jak często mówi Duda, jego mistrzem i nauczycielem. On rozmawiał z wszystkimi mediami – mówi „Presserwisowi” Nizinkiewicz.
Jak dodaje, reakcja Dudy mogła dotyczyć także jego tekstu „Jak Andrzej Duda zapomniał o pandemii”. Zarzucił w nim prezydentowi, że w drugiej kadencji przestał zabierać głos na temat koronawirusa.
Dobrze pamiętam tę wypowiedź z marca. A czy fakty wówczas były inne? Nie. Ta wypowiedź jest zgodna z tamtymi faktami. I przepraszam, co to ma do obecnej sytuacji? Że miałem nadzieję, że będzie lepiej? Chyba każdy ją miał. Przestańcie manipulować.
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) October 13, 2020
– To jest „trumpizacja” prezydentury Dudy. On widzi, że Donald Trump często atakuje media i na tym nie przegrywa. Duda idzie torem swojego idola, ale też trochę traci nerwy – dodaje dziennikarz.
Nizinkiewicz przypomina, że przed prezydenturą Duda chętnie rozmawiał z mediami, on sam przeprowadził z nim dwa duże wywiady. – Teraz prezydent udziela wywiadów tylko wybranym mediom i dziennikarzom, którzy go nie dociskają – zaznacza Nizinkiewicz.